W piątkowy wieczór, 15 lutego, w Wieruszowskim Domu Kultury dana nam była niecodzienna możliwość uczestnictwa w wyjątkowej, wspaniałej uczcie duchowej, spotkaniu poetycko – muzycznym zorganizowanym na część Pani Dyrektor WDK Anny Niesobskiej.
Ten wieczór na długo zapadnie w pamięci osób, które przybyły aby posłuchać poezji Anny Niesobskiej, poetki, autorki wielu tekstów piosenek, malarki, na co dzień dyrektor WDK oraz poezji napisanej specjalnie dla Niej przez przyjaciół i znajomych.
Inicjatorem wieczoru poetycko – muzycznego „Poezja Anny i dla Anny” był wieruszowski Klub Poetów, przy współpracy Wieruszowskiego Domu Kultury oraz Stowarzyszenia Edukacji Artystycznej Dzieci i Młodzieży „Nadwrażliwi”.
Była to niewątpliwie manifestacja uczuć dla Pani Dyrektor i docenienie Jej pracy, trudu, wysiłku, pomysłów artystycznych, talentu jaki wniosła w działalność i wystrój Wieruszowskiego Domu Kultury oraz Kawiarenki Artystycznej – miejsca, gdzie panuje niespotykany klimat. Do obydwu tych miejsc garną się ludzie wrażliwi, poeci, twórcy, utalentowana młodzież. Pani Dyrektor z ośrodka kultury w małym miasteczku, jakim jest Wieruszów uczyniła Dom Kultury na miano wielkiego miasta, gdzie wystawiane są nie tylko przedstawienia, przyjeżdżają gwiazdy estrady ze swoimi programami, ale instytucja ta prowadzi działalność na szeroką skalę organizując różne warsztaty, kółka, kursy, nauki śpiewu, gry, tańca i wiele innych rzeczy nie mówiąc już o działalności wieruszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. WDK jest miejscem, gdzie odbywają się liczne uroczystości; gminne, powiatowe, szkolne i wiele innych. A wszystko to stworzyła z pomocą kadry pracowniczej Pani Dyrektor Niesobska, osoba doświadczona, która w kulturze pracuje już ponad ćwierć wieku.
Na wieczór poetycko – muzyczny, jaki odbył się w piątek 15 lutego złożyły się występy wspaniałych wykonawców – przyjaciół Pani Dyrektor, m.in. wystąpił; Jacek Telus, Waldemar „Ace” Mleczko, Wielebny Blues – ks. Arkadiusz Wieczorek, wspaniały i kochany Leszek Kopeć oraz nasze wieruszowskie „perełki” ze Studia Piosenki działającego przy WDK: Iza Szczęsna, Weronika Musiał, Tomek Wojtan i Hubert Ceglarek.
Wiersze własne czytała Anna Niesobska, a poezję dla Anny – Pani Jadwiga Tomalkiewicz i Pan Stanisław Winkowski. Twórczość Anny Niesobskiej prezentowana była w wersji multimedialnej, gdzie z utworami przeplatały się fotografie rodzinne, zwłaszcza z ukochanym wnukiem Filipem, ze znanymi osobistościami ze świata estrady, z miejsc, gdzie bywała Pani Dyrektor wraz ze swoimi podopiecznymi a także sesja fotograficzna Wideo Janusz Kania.
Ten wyjątkowy wieczór Pani Ania ofiarowała swoim rodzicom, życząc im powrotu do zdrowia.
Galę prowadził niezastąpiony Witold Pelka, który przeczytał także niezwykle celnie oddający osobowość Pani Anny Niesobskiej list od Pani Renaty Gruchockiej, której stan zdrowia nie pozwolił na uczestnictwo w tym fantastycznym widowisku poetyckim.
„Droga Aniu, to jaka jesteś, jaką ja Ciebie widzę opisałam po mojemu – w wierszach.
Chciałabym skupić się dzisiejszego wieczoru na Tobie w tym miejscu, takim jakim go stworzyłaś. DOM KULTURY W WIERUSZOWIE…KAWIARENKA ARTYSTYCZNA…Nie wystarczą fundusze, żeby mogło powstać tak wyjątkowe miejsce. Przyjazne artystom, oraz zwykłym – niezwykłym ludziom. Każda cegiełka w tej Kawiarence, każdy obraz na ścianie, świeca, światło czy muzyka przedstawia wyjątkowość tego miejsca i pokazuje jaka jesteś. To Twoja wrażliwość, wyczucie piękna, sztuki sprawiły że WDK żyje , że wielu ludzi kultury chce tutaj bywać. Dbasz, walczysz o to, żeby w małym miasteczku nad Prosną, w Wieruszowie kultura wszelkiego rodzaju nie umarła, żeby była dostępna dla mieszkańców tego miasta. Mam wrażenie że nie wszyscy doceniają to co robisz, ile wkładasz w to serca. Nie wszyscy rozumieją, że gdyby przyszedł ktoś inny na Twoje miejsce potrzebowałby wielu lat by poruszać się w kręgu kultury tak jak Ty. To musiałby być ktoś z podobną do Twojej wrażliwością i poczuciem piękna. Drugiej takiej Ani nie ma… Znasz bardzo wielu utalentowanych artystów, którzy chętnie przyjeżdżają do Wieruszowa i z Tobą współpracują, zostawiając cząstkę siebie w tym mieście. To jest coś więcej niż praca. To jest most jaki łączy Ciebie i ludzi, dla których kultura jest ważna. Pomogłaś wielu początkującym pisarzom, poetom, malarzom, muzykom… Promując poprzez festiwale i plenery , spotkania z poezją, piękno tworzenia. Pokazałaś że pomimo braku funduszy na kulturę w tym kraju można i trzeba tworzyć, budując wyspę na której człowiek zabiegany chciałby odpocząć. Ludzie nie są tylko czarno – biali, bywają też ci… kolorowi. Stworzyłaś w WDK klimat w którym sen może się spełniać – dla innych.
Dla siebie masz czasu niewiele, a przecież piszesz piękne teksty opatrzone muzyką. To dzięki Tobie chciałam wrócić do Wieruszowa, zdumiona i szczęśliwa jak wielu artystów, poetów, malarzy, muzyków, pisarzy, tutaj chce być. Droga Aniu, chciałabym Ci życzyć, byś była doceniana, ponieważ robisz dla tego miasta bardzo wiele. Chciałabym byś była otoczona ludźmi, którzy rozumieją znaczenie tego co robisz, ludzką życzliwością i miłością. Jesteś wyjątkowa i wszyscy ci, którzy chcą tutaj marzyć, dobrze o tym wiedzą. Nie wystarczy być Animatorem Kultury, samemu trzeba mieć duszę artysty żeby takie miejsce jak to mogło powstać.
Życzę Ci siły,
W pokonywaniu trudów
Niełatwego na dziś zawodu
Animatora Kultury,
Ludzkiej życzliwości i zrozumienia
W tworzeniu piękna.
Zasługujesz na szacunek i dobroć,
Ponieważ przez całe lata
Pomagasz i służysz innym,
Pokazując że świat
Nie musi być tylko czarno – biały.
Wydobywasz koloryt z serca
Oraz tworzysz tęczę barw,
Które łączą, mniej lub bardziej
WRAŻLIWYCH.”- tak pięknie i trafnie napisała Pani Renia Gruchocka.
Artystom akompaniował kompozytor Jarosław Strzała, a wśród licznej publiczności nie zabrakło Burmistrza Wieruszowa Pana Bogdana Nawrockiego, radnego Rady Miejskiej Stanisława Przysiewka, Pani starosty wieruszowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku Małgorzaty Hącia, członków wieruszowskiego Klubu Poetów, przyjaciół i znajomych Anny Niesobskiej oraz przedstawicieli Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego. Były kwiaty, upominki, podziękowania, życzenia oraz moc wzruszeń i niezapomnianych wrażeń.
Poniżej prezentujemy niektóre z wierszy, które Pani Renia Gruchocka ofiarowala Pani Dyrektor. Żałujemy bardzo, że choroba nie pozwoliła Jej być z nami i osobiście je odczytać.
JAKA ONA JEST, TA ANIA…
* Jaka Ona jest…
Ta Anna
Opatulona w obłoki
Owinięta w marzenia
Zbudowana z nadziei
W ludzkie wyżyny
Miłosne uniesienia
Jaka Ona jest…
Z pokruszonym sercem
By każdemu starczyło
Wyciągniętej dłoni
Tu uśmiechem pogłaszcze
Tutaj łzę uroni
Nad cudzym, twoim życiem
Pomilczy w zmęczeniu
Kiedy deszcz smaga
Krzykliwym językiem
Nieznośnym uderzeniem
W serce rozdarte z miłości
W niej rodzą się pytania
Czy zrozumiałym jest
Ten zmysł zrodzony z duszy…
Koronkowa jest, utkana z poezji
Koronkowo nad światem płynie
W wiersze, w piosenki, w ludzi
I tylko czasem nie zdolna pojąć
Że bywają kamienie raniące serce
Że trzeba zmienić się w skałę by żyć.
*Lubię nas
Nasze zamyślenia
Zamglenia, obłoki
Szumne pomysły
DLA WYBRANYCH
Równie rozmarzonych
Unoszących się nad ziemią
Takich, którym wiatr łaskawszy
Trawa miękko pachnie zielenią
Serce śpiewa anielskie hosanny
Niektórym tylko dzwonią słowa
Poukładane jak puzzle
Na twardej powierzchni życia
Lubię nas, w czasie bezkresnym
Od niepamiętnych spotkań
PO ZAWSZE
Anna Świegot
Foto: Eugeniusz Tomaszek
Ok 90 zł na miesiąc 😉
Panie Telus napisz pan ile zarobiłeś pan przez ostatnie 5 lat w wdku?
Pani Aniu gratuluję trzeciego miejsca w plebiscycie. W pełni sobie pani zasłuzyła na ten zaszczyt.
Żanujące są te wpisy wielbicieli tej najbardziej „rzetelnej” gazety w mieście. Potraficie tylko pluć jadem i manipulować opinią publiczną. To nie przystoi przedstawicielom mediów. Myślicie, ze macie gazetę to Wam wszystko wolno? Ciekawa jestem dlaczego tyle emocji wzbudza w was ten plebiscyt? Coś nie po myśli? ŻAL.PL
Wieruszowski Dom Kultury to najlepiej zarządzana instytucja publiczna w zasięgu rzutu beretem! Redakcyjo! Ukarać łącznik za to ukrycie plebiscytu! Miejmy nadzieję, że zwycięży dobro i nasza pani Anna będzie pierwsza! Ludzie zachęcam wysyłajcie smsy na panią dyrektor z WDKU. Na kulturze się nie oszczędza!
Bogdan nie będziemy na ciebie głosować!
W Domu Kultury powstało towarzystwo wzajemnej adoracji. I te faworyzowanie ITP – żal.pl hahaha
Uczestnik wieczoru poetyckiego – ucztę dla ducha robi się dla wybranych. Jak każdy ma znaleźć dla siebie coś miłego, jeśli robi się imprezy zamknięte, tylko na zaproszenia? Czy każdy mógł wejść do WDKu i kupić lub otrzymać zaproszenie. A poza tym, jeśli nie było biletów to kto to sponsorował? Pani Ania za swoją mega nagrodę od burmistrza???
Hmmm, ciekawe czy było posprzątane na scenie, pewnie tak, bo inaczej występujący i oglądający pylicy by dostali. TACY występujący i TACY goście… A dzień wcześniej dzieci na Kocie w butach ledwo aktorów widziały… ŻAL 🙁
hahahahahahahahahhaha
Ta prywata to za czyje pieniądze? Skoro była to impreza zamknięta, na zaproszenia, ktoś musiał wynająć sale, artystów, catering, filmowali. A ten przepych na scenie – mnóstwo dekoracji i ta prezentacja. Władza w pierwszych rzędach się temu przygląda i najwyraźniej im to pasuje. Pracownicy (po godzinach) pewnie posłusznie sprawowali wartę aby wszystko się udało. Jeśli dom kultury organizuje imprezę, to powinna być ona otwarta dla wszystkich fanów poezji i piosenki, dla mieszkańców Wieruszowa. A jeśli była to prywata to chciałbym zobaczyć faktury na to wszystko. WDK to nie caritas.
Tłumy (nad)wrażliwych na tej bezdusznej pustyni. Niestety żal ich tłumi
gesty owe są im obce…. gdzie tutaj miejsce na uczucia!
Poeci, tylko poeci, ci ludzie coraz bogatsi a jednak ubodzy. Człowiek nie jest samotną wyspą, nie sposób tutaj wymienić wszystkich…
Jako człowiek przede wszystkim wiarę i ufność dający, ktoś, kto potrafi porwać za sobą innych, to pedagog, który wskaże dobrą drogę: on patrzy w dal wypatrując nadziei bo słów mu zabrakło by swą samotność wypowiedzieć…
O! Prowadź nas nadwrażliwych jako dzieci we mgle błądzących, chociaż ukradkiem,bo warto mimo wszystko… Nas żal nie tłumi – nie jest jeszcze zbyt późno,aby wyciszyć się i odprężyć spontanicznie, bo w kole naszym adoracji wzajemnej słodka wazelina leje się obficie, a proza życia wskazuje szeregi ubogich duchem.
Pytająca,pytający,napewno wiele mogący…
Jako człowiek przede wszystkim wiarę i ufnośc dający.
Anny to do siebie mają,że tę siłę podwajają,czułym dobrem napawają.
Innym trudno to zrozumieć,żal ich tłumi
gesty owe są im obce
zazdrość niszczy to co jest ulotne.
Proza życia wskazuje szeregi,świadomi,że życie wybrukowane jest straconymi okazjami,a nie jest jeszcze zbyt póżno,aby wyciszyć się i odprężyć spontanicznie.
Piękne chwile,a tak długo trzymają i napawają pozytywną energią.
Skorzystajmy wszyscy,chociaż ukradkiem,bo warto mimo wszystko…
Podziwiam PANIĄ DYREKTOR za oryginalność i charyzmę.
oo , widzę , że pytający był/a na sali
XXI wiek
komputery bezduszne maszyny
ludzie coraz bogatsi a jednak ubodzy
gdzie tutaj miejsce na uczucia
na prawość
Strach
bo serca i dusze zgubione
wyścig szczurów
zawiść
obłuda
chęć
by więcej mieć niż być…
Czy jest tu gdzieś miejsce na człowieka
na tej bezdusznej pustyni
on patrzy w dal wypatrując nadziei
bo słów mu zabrakło by swą samotność wypowiedzieć…
„Poezja jeżeli ma być czymś, to koroną myślenia, a nie azylem dla ubogich duchem” powiedział Karol Irzykowski Myślę, że właśnie poprzez poezję rozpoczyna się bardzo trudna podróż w dziejach ludzkości, wyprawa w głąb człowieczeństwa i pojmowania sensu istnienia ludzkiej istoty… W tych trudnych zagonionych czasach poezja jest walką o oddech, spowiedzią duszy i często protestem przeciwko bylejakości życia. Bo ktoś potrafi zachwycić się nad pierwszym przebiśniegie, ktoż potrafi zapłakac nad zdeptaną biedronką… Ktoż potrafi wyśpiewać piękno i niepoznawalność tego świata… Poeci, tylko poeci… Słowo ma więc sprawczą moc…Ma moc… Piszcie i spiewajcie bez względu na oceny innych, bo własnie w ten sposób powstaje niepowtarzalny pamiętnik, twórzcie bo magicznie zatrzymujecie, utrwalacie w słowach uciekajace chwile…
Bardzo ciekawe wydarzenie – wprost uczta duchowa! Aż cisną się na usta słowa: „Na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony badylek, a przed nią bieży baranek, a nad nią lata motylek…”.
Szkoda tylko, że mało kto jest w stanie docenić te wieruszowskie perełki i kulturę wysoką i poezję wzniosłą. Szkoda 😉
Drodzy internauci !
Dużo mówi się ostatnio ,że w Wieruszowie się nic nie dzieje .Że w WDK nic nie robią .A tu taka piękna uczta dla ducha .Duża w tym zasługa włodarza miasta ,który popiera pomysły kulturalnego spędzenia czasu .Zachęcam państwa do odwiedzania WDK ,dla każdego znajdzie się coś miłego !