Wyzwolenie? Dlaczego nie?

mZ  cyklu „Dawny Wieruszów”

Jak zawsze ci od tak zwanej historii znowu będą mówić o nowej okupacji. Ja staram się trzymać faktów i nie kierować się emocjami. Na emocjach zawsze źe nam wychodziło. No, to jak miasto zostało wyzwolone spod okupacji niemieckiej?

W styczniu1945 z linii Wisły ruszyła ofensywa wojsk radzieckich i polskich, która w 7 dni wyzwoliła całą Ziemię Łódzką. 19 stycznia 1945 natarcie w kierunku Wieruszowa prowadzone było z kierunku Klatki i drugie wzdłuż torów kolejowych. Niemcy próbują opóźnić natarcie na Wieruszów, bombardując pozycje wojsk radzieckich. W czasie dwóch bombardowań na przedpolach Wieruszowa zginął pułkownik i 47 żołnierzy radzieckich, których pochowano w zbiorowej mogile na wieruszowskim cmentarzu.

Potem zostali ekshumowani i pochowani na cmentarzu w Wieluniu. W Wieruszowie pozostał tylko symboliczny pomnik. Około godziny 10-tej Niemcy wysadzili most kolejowy na Prośnie, a godzinę później od strony Klatki Rosjanie rozpoczęli ostrzał artyleryjski pozycji niemieckich w mieście w celu wyparcia okupanta. O godzinie 13:30 czołgi 53 Brygady Pancernej dowodzonej przez płk Wasyla Archipowa wchodzącej w skład VI Korpusu Pancernego Gwardii posuwające się wzdłuż torów kolejowych wjechały do miasta.

Lotnictwo Luftwaffe, dokonało jeszcze trzech nalotów bombowych na miasto. W trakcie nalotu jedna z bomb trafiła w dom przy ul. Piskorskiej (obecna Świerczewskiego), w budynek na posesji Dreznerów. Tam pod gruzami zginął Bogumił Broda. Ponadto od bomb w mieście życie stracili m. innymi; Agnieszka Bryłka, Franciszek Bukowski, Józefa Duś, Władysław Foltyński, Maria Łobuch, Andrzej Parusiński, Zenon Polak. Łącznie w tych nalotach zginęło 21 mieszkańców.

Były to ostatnie ofiary tej wojny w naszym mieście. Wyzwolenie Wieruszowa kończyło okres krwawej okupacji, okupionej wielkimi stratami wśród ludności cywilnej miasta. W czasie wojny zginęło 177 mieszkańców narodowości polskiej i prawie cała ponad 2000-na ludność narodowości żydowskiej. Kilku z 20-tu ocalałych Żydów w 1945 roku odwiedza rodzinne miasto i kirkut na Kierchowie (zdjęcie).

Pomijam holokaust wieruszowian narodowości żydowskiej, ponieważ, trzeba by napisać oddzielny reportaż. Nasi obywatele tylko narodowości polskiej zabijani byli w mieście, jak również wywożeni do obozów. W obozach zagłady i więzieniach na terenach Rzeszy byli więzieni m. innymi; Ks. Walenty Kott zamordowany w Dachau 18. 05. 1942 roku, Ks. Mieczysław Myszkowiak z Podzamcza zamordowany w Dachau w 1943 roku, Ks. Dominik Kaczyński s. Wiktora i Wandy z Dajkowskich urodzony w Wieruszowie 4. 08. 1886 roku proboszcz parafii Matki Boskiej Zwycięskiej w Łodzi. Aresztowany 6. 10. 1941 r., zmarł z wycieczenia w Dachau 30. 03. 1942 r.

W obozie w Mauthausen i Dachau zostali zamordowani nauczyciele; Ignacy Hampel aresztowany w 1939 roku, Franciszek Magott, Antoni Nowicki oraz burmistrz Wincenty Polak i kapitan WP Aleksander Odyniec. Lucyna Magott z domu Olbromska ginie w Auschwitz. Helena Walkowska po upadku Powstania Warszawskiego zostaje więźniem obozu KL Sulau i Und Militsch oraz Chemnitz.

Brat mojej mamy Wincenty Ziętkiewicz żołnierz Kampanii Wrześniowej, jako jeniec wojenny zostaje zamordowany w stalagu IVA Paschwitz – Eillenburg (nr 2047). Jedyny z całej grupy jeńców nie podpisał oświadczenia rezygnacji z praw jeńca wojennego. Za to przetrzymywano go w małym betonowym pomieszczeniu i polewano wodą. W wyniku tego dostał zapalenia płuc i zmarł w październiku 1943 roku.

Drugi brat Roman został zamordowany w więzieniu w Rawiczu. Ojciec mój Leon żołnierz Batalionu Obrony Narodowej był w niewoli w Prusach Wschodnich. Najpierw w Stalagu I-A Stablack (Stabławki), a potem w Stalagu I-B Hohenstein (Olsztynek). Od 1942 roku na robotach przymusowych w Drenfurt ( Srokowo k/Kętrzyna).

Na cmentarzu w ostatnich dniach wojny żywcem został zakopany Czesław Krysiak. Zginęło 18 członków z rodziny Troniów. Od 1941 roku przybył do Wieruszowa jednooki volksdeutsch Cudo, który po godzinie policyjnej bezkarnie strzelał z pistoletu do mieszkańców, gdy nie mieli przy sobie dokumentów. I taki los spotkał wiele rodzin z naszego miasta. Można powiedzieć, że Rosjanie też mordowali: Katyń, Miednoje, Starobielsk, Charków i może jeszcze inne miejsca, których nie znamy. Należy jednak zachować proporcje między jednymi, a drugimi zbrodniami. Jest na cmentarzu pod żelaznym krzyżem tablica pomordowanych przez NKWD, a czy nie należałoby ufundować podobną imienną tablicę tym wyżej wymienionym zamordowanym przez Niemców.

A poniesione straty materialne. Podczas pierwszych dni wojny zniszczeniu uległo 109 domów. 42% miasta zostało spalone zaraz po wkroczeniu Niemców do Wieruszowa. Dalszych kilka domów uległo zniszczeniu w wyniku bombardowań w czasie wycofywania się wojsk niemieckich i w wyniku ostrzału artyleryjskiego armii radzieckiej. Budynki te zostały rozebrane, a cegła wywieziona do Rzeszy. Na ich miejscu powstały ogródki i pola uprawne. Pierwszy po wojnie plan miasta wykonany został przez mierniczego przysięgłego inż. Kazimierza Kozłowskiego w 1945 roku. Była to pierwsza inwentaryzacja zasobów mieszkaniowych sporządzona na potrzeby władz miasta pokazująca straty.

Natychmiast po wyzwoleniu powołane zostają polskie władze miasta, a nie rosyjskie. Mimo, że przez parę miesięcy funkcjonuje rosyjska Komenda Wojenna. 20 stycznia 1945 roku w domu przy ulicy Błotnej wybrano Ludwika Maciejewskiego na nowego burmistrz miasta i Edwarda Grelę na komendanta milicji, a po nim Tomasza Krawczyka.

Burmistrzem zostaje Jan Wierzba, jego zastępcą Stefan Miszczyk, a urzędnikiem od spraw zaopatrzenia Antoni Magott. W styczniu parafię obejmuje ks. Stanisław Grzybek. Władze cywilne partyjne i kościelne z marszu przystępują do organizacji życia w mieście. W końcu stycznia po uporządkowaniu kościoła (po niemieckim magazynie) i poświęceniu odprawiona została pierwsza msza święta.

Już 10 lutego zorganizowana zostaje poczta. Z Urzędu Pocztowo – Telegraficznego miasto otrzymuje centralkę z 10-cioma numerami. 11 lutego radziecki Komendant Wojenny wydaje zarządzenie o zdaniu broni, dokumentów niemieckich i wprowadzeniu godziny policyjnej od 23 do 4 rano oraz o zaciemnianiu okien w nocy.

1 marca otwarto Urząd Pocztowy w Podzamczu. Również w tym dniu rozpoczyna działalność sąd z sędzią Pilarskim. W marcu odradza się przedwojenna Powszechna Spółdzielnia „Łączność” z odp. udz. w Wieruszowie, która później zmienia nazwę na Miejską Spółdzielnię Zaopatrzenia i Zbytu „Samopomoc Chłopska”.

Gremialnie bardzo uroczyście społeczeństwo zniszczonego miasta obchodziło święto Konstytucji 3-go Maja i NMP Królowej Korony Polskiej. W czasie śpiewania „Boże coś Polskę” wielu nie może powstrzymać łez. 31 maja 1945 roku ulicami w znacznej części świecącymi pustymi placami odbywa się procesja Bożego Ciała. Po sześciu latach okupacji 1 września dzieci wracają do polskiej szkoły. Jak to się ma do okupacji niemieckiej w czasie, której zamknięto szkołę dla naszych dzieci i kościół, księży wysłano do obozów, zniszczono wszystkie krzyże w mieście, kapliczkę i pomnik św. Jana Nepomucena.

Faktycznie nastały po wojnie czasy stalinowskie i próby narzucenia nam ideologii i gospodarki radzieckiej, ale dla szeregowego obywatela miasta nie miało to większego znaczenia. Nie znam ani jednego przypadku zamordowania czy zabicia naszego rodaka przez żołnierzy radzieckich i przez nowe władze w czasach funkcjonowania Urzędu Bezpieczeństwa, poza przypadkiem osądzenia i skazania na więzienie członków dowództwa organizacji KPW z ich dowódcą ppor Celestynem Olbrychem.

Już 22 lipca 1947 roku objęła ich amnestia. To nie my podzieliliśmy Europę na strefę wpływów zachodnich i wschodnich mocarstw, ale panowie w Jałcie i Teheranie. Dlatego dla mnie dzień 19 stycznia był dniem wyzwolenia. Już nikt nie zginął z mojej rodziny i nikt nie zburzył nam domu, tak jak tamten dziadka Stanisława, moich rodziców i cioci Agnieszki Świeściakowej przy ulicy Piłsudskiego nr 21 (widoczny na zdjęciu z 1938 roku).

Piszę ten artykuł ku przemyśleniu z zachowaniem dystansu i bez zbędnych emocji. Ilu by nas zostało, gdyby okupacja potrwała jeszcze 5 lub 10 lat?

Piotr K. Grądziel

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Ela Magott
9 lat temu

W Mauthausen 18 listopada 1941 zginął brat mojego dziadka – pochodzący z Wieruszowa Feliks Magott.

Zenon Szacfajer
10 lat temu

Szanowny Piotrze.W Twoim ciekawym artykule w szóstym akapicie wystąpił błąd,który niniejszym koryguję .Piszesz;Lucyna Magott z domu Olbromska ginie w Auschwitz.
W obozie koncentracyjnym Auschwitz 28 lipca 1943 roku ginie jej mąż Benedykt Magott-członek grupy ruchu oporu „Olimp” we Wrocławiu.Lucyna Magott umiera w 2007 r we Wrocławiu i jest pochowana na wieruszowskim cmentarzu przy głównej alei vis a vis grobu Walkowskich .Na grobie jest informacja 'pro memoria’ o Benedykcie Magocie.

;