Stało się już normą, że nasza gazeta corocznie informuje naszych czytelników o wynikach naszych gminnych szkół na egzaminach zewnętrznych, bo wiemy, że wiedza jest najbardziej wartościowym towarem na świecie. Dziś zajmiemy się wynikami sprawdzianu po szkole podstawowej przeprowadzonego 1 kwietnia 2014r. Jednak analizie poddamy tylko wyniki poszczególnych gmin powiatu wieruszowskiego. Jednocześnie zapewniamy naszych czytelników, że w terminie późniejszym podamy wyniki poszczególnych szkół podstawowych z naszej Gminy i dopiero wtedy przeprowadzimy ich szczegółową analizę.
Jakie jest główne zadania sprawdzianu po szkole podstawowej?
Głównym zadaniem sprawdzianu jest zbadanie, w jakim stopniu absolwent szkoły podstawowej opanował umiejętności ważne w życiu codziennym i przydatne w zdobywaniu wiedzy w szkole, np. wyszukiwanie i wykorzystywanie informacji, sprawdzenie opanowania umiejętności niezbędnych na wyższym etapie kształcenia (w gimnazjum). Jednocześnie wyniki jego pozwalają na obiektywne porównanie osiągnięć danego ucznia z osiągnięciami innych szóstoklasistów w szkole, gminie, powiecie, województwie i kraju. Bardzo ważne!!! Wyniki sprawdzianu określają mocne strony ucznia, bądź sygnalizują słabe.
Podczas sprawdzianu uczeń musi wykazać się pięcioma ponad przedmiotowymi umiejętnościami, które powinny być kształtowane w szkole podstawowej w ramach różnych zajęć edukacyjnych. Umiejętności te uzupełniają się i przenikają wzajemnie. Są to: czytanie, pisanie, rozumowanie, korzystanie z informacji, wykorzystywanie wiedzy w praktyce.
Jakie wyniki ze sprawdzianu uzyskały poszczególne gminy naszego powiatu (średnie szkół im podległe) obrazuje poniższa tabelka.
Z analizy tej tabelki wynika, że Gmina Wieruszów (5 szkół podstawowych) w 2014r. ze sprawdzianu po szkole podstawowej uzyskała 4 wynik wśród 7 gmin w powiecie wieruszowskim. W 2013r. Gmina Wieruszów zajmowała 5 miejsce, a w 2012r. było to miejsce 3. Z tego wynika, że w porównaniu z rokiem 2013 zrobiła postęp o jedno miejsce. Cieszy też fakt, że aż dwie szkoły podstawowe napisały sprawdzian na poziomie wysokim. Jak będziemy analizować wyniki poszczególnych szkół, napiszemy które szkoły uzyskały tak wartościowy wynik. Smucić natomiast musi fakt, że mamy znów 1 szkołę w Gminie Wieruszów, która uzyskała wynik niski. Już dziś można powiedzieć, że uczniowie z tej szkoły będą mieli duże problemy w gimnazjum, a ich nauczyciele z tymi uczniami. Bez systematycznych korepetycji, trudno będzie efektywnie uczestniczyć w zajęciach tym uczniom.
Jak pokazują liczne europejskie i polskie badania naukowe, wyrównywanie opóźnień edukacyjnych może w ostateczności odbywać się do klasy trzeciej szkoły podstawowej. Potem edukacja nabiera tempa i trudno nadrobić zaległości. Wręcz staje się to niemożliwe, bo na dodatek dzieci te są już tak zniechęcone, że nie chcą się uczyć. Wpadły w tryby maszyny niepowodzeń edukacyjnych, której już nie da się zatrzymać. Przykładów takich dzieci w niektórych naszych szkołach podstawowych w ostatnich 10 latach mamy zdecydowanie za dużo i co niezrozumiałe – liczba ich corocznie rośnie. Dlatego trzeba wreszcie dokładnie przeanalizować pracę z dziećmi w szkołach podstawowych w klasach (oddziałach) 1 – 3. Proszę o to od roku 2008, ale kogo to interesuje…
Wiem, że nie jest to problem prosty do rozwiązania. Choć wielu powie, że przecież można się szybko zorientować, że dziecko odstaje od grupy? Nic podobnego. Jak pokazują przeprowadzone badania, małe dzieci sprytnie to ukrywają, bo bardzo szybko uczą się zachowań, które je chronią i które są akceptowane przez dużą cześć nauczycieli uczących w klasach 1 – 3. Im dziecko jest bardziej inteligentne społecznie, tym szybciej ten mechanizm się uruchamia. Idzie taki maluch z otwartym sercem do pierwszej klasy i wpada w ustalony schemat: wszyscy uczą się tego samego, w tym samym rytmie i w ten sam sposób. A przecież różnice w rozwoju umysłowym dzieci wynoszą nawet cztery lata. To oznacza, że, dziecko 7-letnie może być na poziomie 5-latka, ale są i takie, które dorównują 9-latkom. I to jest norma, której się nie przeskoczy. Sprawę pogarsza jeszcze silna motywacja, bo przecież każde, nawet słabsze dziecko chce być najlepsze. Rodzice jeszcze ją nakręcają mówiąc: „Na pewno będziesz się starał, nie zrobisz mamusi i tatusiowi przykrości”. A dziecko w pierwszym tygodniu pobytu w szkole orientuje się, że pani chwali za odpowiedzi jego kolegów, a milczy, gdy ono mówi. Co robi? Naśladuje innych uczniów. Powtarza bezmyślnie, nie rozumiejąc, o co chodzi. To kopiowanie powoduje, że niektórzy nauczyciele uczący w klasach 1 – 3 nie widzą problemów. Rodzice też są spokojni, bo syn czy córka przynosi dobre oceny, zaś dziecko szybko orientuje się, od kogo odpisać pracę domową, kogo podpowiedź powtórzyć. Żeby było dobrze, udaje bardzo zapracowane, by nauczyciel go nie odpytywał. Mechanizmy te się utrwalają, bo chronią dziecko przed nieszczęściem. Ale przychodzi klasa czwarta i nieszczęście gotowe. Odbiegłem trochę od tematu, ale jest to tak ważny problem, bez rozwiązania którego, ciągle będziemy mieli problemy z uczniami w gimnazjum, a segregacja edukacyjna będzie postępowała nadal. Bez dobrych fundamentów trwałego domu się nie zbuduje.
Wracając do tematu, prymusem już od kilku lat jest Gmina Sokolniki, która ciągle zajmuje 1 miejsce. Jednak dużym minusem jest to, że w tym roku 2 szkoły z tej gminy znalazły się w strefie niskich wyników. To oznacza, że co najmniej 50% uczniów tych szkół osiąga wyniki w 1, 2, 3 staninie. Ci uczniowie mają małe szanse osiągnięcia sukcesu edukacyjnego w gimnazjum. Tak po ludzku, współczuje nauczycielom, którzy będą ich uczyć w gimnazjum i w szkołach ponadgimnazjalnych.
Znaczny postęp zrobiły szkoły podstawowe podległe Gminie Bolesławiec – w 2013r. zajmowała ona 6 miejsce, a w roku 2014 – 3 miejsce. Negatywnie spisały się szkoły podstawowe podległe dwóm gminom naszego powiatu, które spadły o trzy miejsca niżej w porównaniu do roku 2013. Są to: Gmina Czastary z 4 miejsca w 2013r. na 7 (ostatnie) w 2014r. i Gmina Galewice odpowiednio z 2 miejsca spadła na 5 miejsce w powiecie.
Zdecydowany krok wstecz poczynił powiat wieruszowski. W 2012 roku powiat wieruszowski znajdował się na 18 miejscu (na 21 powiatów i 3 miasta wydzielone) w naszym województwie, ale już w 2013 r. był na 11 miejscu, wtedy go chwaliłem. Dziś jest zdecydowanie źle, ponieważ w 2014r. nasz powiat znajduje się na 21 miejscu (na 24 powiaty i miasta wydzielone), a ilość szkół podstawowych i uczniów z wynikami niskimi jest zdecydowanie za duża. Rośnie też rynek korepetycji, tylko kogo na nie stać?
dr inż. H. Ogorzelski
Wersja elektroniczna gazety
