Sierpień pożegnał nas zmienną aurą. Pogoda pokrzyżowała nieco plany spędzenia miło czasu na imprezie plenerowej „Pożegnanie wakacji z kulturą”, która odbyła się w minioną sobotę na stadionie WKS Prosna w Wieruszowie. Organizatorzy mimo utrudnień starali się by festyn odbył się zgodnie z programem. I tak się stało!
Impreza rozpoczęła się o godzinie 16.00 programem „Błazeńskie figle”. Dzieciaki chętnie brały udział w grach i zabawach przygotowanych specjalnie dla nich. Dodatkowo na najmłodszych czekały karuzele i inne atrakcje. W godzinnych odstępach pojawiali się na scenie kolejni wykonawcy. W koncercie wokalno – instrumentalnym „Malinowe lato” zaprezentowali się wokaliści ze Studia Piosenki działającego przy Wieruszowskim Domu Kultury. Młodzi wokaliści przygotowywali się do tego koncertu bardzo starannie pod okiem instruktora p. Jarosława Strzały. O godz. 18.00 miał miejsce występ Predencio Ticona Cruze, natomiast o 19.00 występ Orkiestry Dętej OSP w Wieruszowie.
I tu czekała na publiczność niespodzianka! Wcześniej na scenie pojawiła się gwiazda wielkiego formatu – Andrzej Rosiewicz. Artysta zauroczył zebranych brawurowo wykonując swoje największe przeboje. Humoreskami i anegdotami rozbawił publiczność tak, że nie przeszkadzał nawet deszcz. Niespodzianką dla wszystkich był wspólny występ Andrzeja Rosiewicza i orkiestry OSP. Po koncercie można było nabyć płytę artysty z dedykacją i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie. Na zakończenie imprezy (kolejna niespodzianka organizatorów) wystąpił Bartosz Jagielski – młody wokalista obdarzony ciekawym wokalem.
„Zakończenie wakacji z kulturą” to trzeci etap realizowanego z programu Leader projektu „Promocja wieruszowskich talentów”. Jak poinformowała nas pani Anna Niesobska dyrektor WDK celem projektu jest edukacja artystyczna i promocja lokalnych artystów i ich twórczości, jak również stworzenie im możliwości rozwoju umiejętności wokalnych muzycznych i plastycznych. Ostatni etap tego przedsięwzięcia dotyczył organizacji koncertu Orkiestry Dętej OSP w Wieruszowie z panem Andrzejem Rosiewiczem, czego mogliśmy posłuchać w sobotni wieczór na stadionie.
Organizatorzy nie mieli wpływu na pogodę, jednak Ci, co nie bali się deszczu i wybrali się na wieruszowski stadion na pewno nie żałowali. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, bo ciekawych rozrywek i wesołych zabaw nie brakowało. Szkoda tylko, że wakacje już się skończyły, a wkrótce odejdzie od nas lato. Jednak nie jest to powód do smutku. Przed nami wiele muzycznych wydarzeń.
AŚ.
Foto: E.T.
a mnie się podobało
Mówi się o tym że „pożegnanie wakacji nie spełniło oczekiwań młodzieży. A jakie są oczekiwania naszej młodzieży? Czy disco polo i skrzynka piwa ( nie daj Boże narkotyki) to oczekiwania ogółu młodzieży wieruszowskiej?
Pewien młody człowiek z branży disco polo przechwala się rzekomo że przez 1,5 godziny dyskutował z władzami miasta i powiatu jak poderwać naszą młodzież. Nie rozumiem co to znaczy poderwać, nie sądzę żeby to była prawda bo gdyby to była prawda nasi samorządowcy okazali by się niepoważni aby z kimś takim dyskutować i go podejmować. A wiem że tacy nie są.
Wieruszów jest miastem i kultura czy dom kultury powinien działać na odpowiednim poziomie a że temu poziomowi nie są w stanie niektórzy dorównać to inna sprawa. Odnośnie repertuaru to w mojej opinie mogło obyć się bez występu p. Ticono. Zakończenie wakacji zostało zaakcentowane a że nie wszystkim się podobało to powiem że ” jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził”.
🙂