Naiwność wyborcy !

Felieton ITPNaiwność, czym jest ta cecha? Czy we współczesnym świecie ma jeszcze rację bytu, kiedy podąża on ku asertywności? Nie jesteś asertywny. Nie ma ciebie.

 

 

 

Ale kiedy nawet jesteś, to jesteś ten inny, mniej zaradny, gdzieś w wąskim marginesie. Odsunięty do nawiasu, niezauważony, wykorzystywany. Zbliżają się wybory i właśnie nagle politycy przypominają sobie o obecności tej milczącej większości.

A jednak to ona decyduje, kto zasiądzie w rzeźbionych ławach rajców miejskich. Bo przecież większość to ludzie naiwni i łatwowierni. Szybko idą na lep obietnic. Wierzą w to, co im jest obiecane. Dlaczego mieliby nie wierzyć, jeżeli obiecują poważni i szanowani obywatele?

A obiecują czasami gruszki na wierzbie. I właśnie tych przysłowiowych gruszek chciałbym dotknąć. Może nawet nadgryźć. Pokosztować. Bo czym jest naiwność. Może wiarą, że można ten świat urządzić lepiej.

I większości, każdy z nas ma swoją wizję jego urządzania.  I wiarę, że się to da uczynić. Nie Bóg, to może uczynić, ale człowiek i tylko on jest w stanie zmienić bieg rzeczy, tutaj na tym skalnym łez padole.

Wybudować szklane domy i zasiedlić je potrzebującymi, bo może ci, co idą głosować, czynią tak tylko, dlatego, że są w potrzebie?

Po pierwszej wojnie światowej Stefan Żeromski napisał powieść Przedwiośnie, książka ta jest poszukiwaniem wymiaru ojczyzny. Polska odzyskuje wolność. Jak uczynić, żeby wszyscy byli szczęśliwi i nikogo nie pominąć.

Wybudować szklane domy, takie gniazda, gdzie człowiek tęskniący mógłby być zadowolony i jak ptak zawsze znaleźć dla siebie miejsce w poszukiwaniu wolności. Czy tej wolności, każdy ma poszukiwać samotnie?

Czy może należy poszukiwać jakiejś formy koordynacji? Jeżeli będziemy, każdy na swoją rękę chcieli znaleźć, częściej będziemy ze sobą walczyć, niż działać wspólnie.

Jak to uczynić? Wierzę, że jednak istnieje takie coś, jak mądrość zbiorowa i ona zawsze pojawia się, gdy ojczyzna w potrzebie. A, że jest w potrzebie to wiemy, i chyba nie tęsknimy do wojny, żeby nas tak dobiła do ziemi, tak bardzo, że nie będzie innego rozwiązania jak solidarność.

Jędrzej Kuzyn

Ten wpis został opublikowany w kategorii Kępno, Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Myślący logicznie
9 lat temu

Mam pytanie. Kto z redakcji ITP jest wobec tego dziennikarzem ?

Wacek
9 lat temu

Podoba mi się ten felieton, bo oddaje po cześć sytuacje naszej małej ojczyzny, która ma przecież duże potrzeby. Cześć mieszkańców, jest zapewne za zmianami, ale tak naprawdę to oprócz obecnego burmistrza , który stawia na zrównoważony, ale ciągły rozwój to nie wiemy nic. Czy zmiany jakie zaproponują inni kandydaci mają tylko polegać na zamianie osób na pewnych stanowiskach a reszta i tak potoczy się jakoś po okresie chaosu i nauki zarządzania tym tworem zwanym gminą. Wydaje mi się, że niema złotych recept i nikt też za darmo pieniędzy nie daje. Po zmianie nazwiska pierwszego urzędnika, inwestorzy, ot tak nagle się nie pojawią a przypuszczam, że się wcale nie pojawią.Druga część mieszkańców woli jednak stabilizacje i zmiany rozważne przemyślane i dające żądany efekt. Nie bądźmy więc, chodziarz raz naiwnymi wyborcami.