Ostatnie stare drzwi

Drzwi wieruszowskie (1)Miasto Wieruszów w ostatnich dziesięcioleciach zmieniło diametralnie swój wygląd. Dzięki kilku dużym zakładom, zwłaszcza powstałych w czasach gierkowskich, nastąpiła wyraźna poprawa bytu ich mieszkańców.

 

 

Można zaobserwować to zjawisko, po powstaniu nowych osiedli – blokowisk takich jak osiedle Fabryczna i Warszawska, które powstały na nowych terenach, wcześniej nie zurbanizowanych.

Również osiedle domków jednorodzinnych powstało na piaszczystych mało urodzajnych gruntach pomiędzy ulicą Wieluńska, a Bolesławiecką. Tu widoczna jest nowoczesna architektura różnej maści, ale o gustach się nie dyskutuje. Widoczne jest wykorzystanie nowych technologii, nowych materiałów w budownictwie. Miasto przestało mieć charakter rolniczy. To spowodowało likwidację stodół zwłaszcza przy ulicy Wieluńskiej i Bolesławieckiej, chociaż ostatnie stodoły w rejonie cmentarza, świadczą jeszcze o przeszłości rolniczej naszego miasta.

Bardzo mocne zmiany nastąpiły również w starej części miasta. Zaobserwować to można na każdej ulicy. Wyburzane są stare przedwojenne domy, a nawet te sprzed I-szej wojny światowej. Domy miały swój styl. Znaczna ich część była drewniana. Faktem jest, że nie miały tych wygód co nowe domy, często wychodek był w części gospodarczej i trzeba było wychodzić na zewnątrz. Najczęściej po śmierci rodziców, spadkobiercy albo w tym miejscu po rozebraniu ojcowizny stawiają nowe mieszkania, albo sprzedają te stare domy innym i ci je burzą budując na tym miejscu nowe domy.

Rozumiem, że tak się dzieje wszędzie. Jednak uważam, że należałoby sfotografować te ostatnie stuletnie domy. Np. dom przy ulicy Nadrzecznej nr 19 zbudował mój dziadek Antoni Ziętkiewicz w 1900 roku i zachował swój styl do dziś, ale sądzę, że w niedługim czasie zakończy swój żywot. Urząd Miasta powinien skatalogować te perełki dawnego wieruszowskiego budownictwa, aby ocalić je od zapomnienia.

To jest nasza historia. Domy te prędzej czy później znikną i nikt za jedno pokolenie nie będzie wiedział jak wyglądało miasto przed stu laty. Robiąc rekonstrukcję domów przy ulicach: Warszawskiej , A. Mickiewicza, J. Dąbrowskiego i wschodniej pierzei Rynku, zastanawiałem się jak wyglądały drzwi wejściowe do sieni i sklepu, w tych przedwojennych domach. Okna można było odtworzyć na podstawie zachowanych zdjęć, ale detale drzwi były mało czytelne.

Aby zachować styl tych często misternie wykonanych drzwi, obszedłem miasto i zrobiłem kilkanaście zdjęć drzwi i bram w jeszcze istniejących domach. To są drzwi każde inne, z różnymi ozdobnikami, co świadczy o dobrym rzemiośle wieruszowskich stolarzy takich jak J. Kożuch, J. Olbrych, T. Olbrych czy Fr. Świeściak.

Prawie wszystkie drzwi miały wysokość ponad 2 metry. Najczęściej około 2,3 do 2,5 metra. Powyżej drzwi wejściowych instalowane były szyby, Świetliki oświetlające sień. W związku z tym, że większość domów była podpiwniczona (skład węgla lub kartofli) to wejścia do domów były po schodkach, a schodki najczęściej wchodziły na chodnik. Dobrze to widać na starych przedwojennych zdjęciach i tych kilku moich zdjęciach. Aby rekonstrukcję domów dopasować stylowi dawnych drzwi i porównać je z drzwiami w innych rejonach Polski, pojechałem nawet w kieleckie i rzeszowskie.

Okazało się, że nie ma już Polski „B”. Wszędzie nowe domy i sporadycznie udało mi się spotkać stare budownictwo. Dominuje stolarka plastikowa, fabryczna. Tu dla potrzeb redakcji przesyłam parę zdjęć drzwi w starych domach. Można je wykorzystać lub przekazać do UM. Uważam, że nowy Burmistrz powinien polecić swoim urzędnikom w ramach pracy, wykonać takie zdjęcia i je opisać, skatalogować dla potomnych i potrzeb osób zajmujących się historią miasta.

Były mieszkaniec, sercem dalej Wieruszowianin
Piotr K. Grądziel

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
12 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
maroko
9 lat temu

Piękna stara stolarka.Wspaniałe zdjęcia.To trzeba ocalić od zapomnienia i zniszczenia.Jak dobrze ze są jeszcze ludzie o takiej wrażliwości na to co wokół nas jest.Szkoda że to zawsze musi być ktoś z zewnątrz. dlaczego my nie potrafimy dostrzec tego co widzimy na codzień i czasem bezmyślnie to niszczymy?

9 lat temu

Do Maryana- proszę Pana sprawa dot.artykułu p.Gradziela a nie dywagacje o Wdk i niech się Pan na tym skoncentruje a nie jakichś konkursach i tym co Pan słyszy.A z Pana wpisu to wynika że Pan wszystko wie. Pozdrawiam ale drzwi są ciekawsze.

#
9 lat temu

A jak tak sobie myślę, że może dojśc do tego i któregoś pięknego dnia pojawi się CBA i pożegnamy burmistrza.

Mariusz
9 lat temu

w budżecie przewidziano 682 tys na wdk i 13,5 na kino, tyle kasy to Niesobska nigdy nie miała. może to dla nowej taki przydział? ja uwazam że żaden trefny numer juz nie przejdzie, burmistrz bedzie chciał się utrzymac i wszystko bedzie robić zgodnie z prawem, zobaczycie, i kolesiowstwa tez nie bedzie, nie uda się chyba spełnic przedwyborczych obietnic pomocnikom i popierającym, tak mysle.

9 lat temu

Do Johana -proszę Pana niech Pan nie pisze takich bzdur bo obecny burmistrz urzęduje dopiero 2 miesiące i nie musi znać takich tematów jakie podaje Pan Grądziel /oczywiście z duzym szacunkiem sie kłaniam Panu Piotrowi//.Ja osobiscie posiadam szereg zdjęc takiej stolarki nazwjmy ją potocznie „filongową”i znam po troszę ich wykonawców bo sie sprawami takiej architektury przez całe zycie interesuję.Mieszkałem i obecnie mam firme w starej części Wieruszowa .I znam firmy ,które nadal z dużym pietyzmem wykonują taką stolarke drzwiowa i okienną i jest ona instalowana w nowych i odnawianych budynkach w celu zachowania formy i architektury.
Dlatego uważam,że nie Burmistrz ale np.uczniowie Technikum Budowlanego w Wieruszowie pod nadzorem swoich pedagogów mogli by wykonać taką zdjęciowa inwentaryzację
istniejących starych obiektów i pokazać to w formie wystawy,albumu itd. Niech się uczą,niech poznawają wyroby
starych i nowych rzemieślników. Bo będą mieli z tego korzyści
podczas wykonywania swojego zawodu.

johan
9 lat temu

Wydaje mi się szanowny panie Piotrze że obecny burmistrz raczej nie jest zainteresowany podobnymi sprawami, woli zajmować się wybieraniem zespołów, planowaniem imprez, etc

no ale cóż wymagać, skoro udało się przekonać nieprzekonanych ):