Biała Masajka – Corinne Hofmann

DSCN0226 (Copy)Wtorek 21 kwietnia był dniem spotkania uczestników Dyskusyjnego Klubu Książki przy Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej w Wieruszowie. Tematem spotkania była pełna zaskakujących zdarzeń książka z literatury faktu „Biała Masajka” Corinne Hofmann.

 

 

Są to prawdziwe przeżycia autorki, która opowiada o ponad czterech latach spędzonych w buszu, w Kenii, u boku ukochanego Lketinga masajskiego wojownika.
Corinne Hoffmann szwajcarka, właścicielka sklepu, wraz ze swoim partnerem przyjeżdżają do Kenii, gdzie pragną spędzić wspaniałe wakacje. Cała przygoda zaczyna się na promie, gdzie w tłumie dostrzega pięknego masajskiego wojownika i zakochuje się w nim. Postanawia dalsze swoje życie spędzić u boku ukochanego Lketinga w buszu. Sprzedaje swój sklep w Szwajcarii, likwiduje tam swoje sprawy i wraca do ukochanego, by zamieszkać z nim w masajskiej wiosce. Od tego czasu całkowicie zmienia się jej życie. Musi przystosować się do życia tubylców.
Jednak tak bardzo inne życie, sposób myślenia i borykanie się na co dzień z podstawowymi sprawami, np. brakiem jedzenia czy wody jest dla niej bardzo trudne. Dzielnie jednak to znosi w imię miłości.
Z czasem jednak nieporozumienia i trudności się nasilają. Po narodzinach córki, życie jest nie do zniesienia i ostatecznie podejmuje bardzo trudną decyzję opuszczenia Kenii wraz z córeczką na zawsze.
Czytając książkę ma się wrażenie że bohaterka jest naiwna idąc za głosem serca. Zderzenie tak skrajnych kultur, żyjąc w tak różnych środowiskach, mając tak odmienne spojrzenie właściwie na wszystkie dziedziny życia, nie daje podstaw tworzenia wspólnej rodziny. Corinn bardzo dużo robiła aby małżeństwo przetrwało, lecz Lketing był zbyt mocno przywiązany do tradycji i obyczajowości Masajów.
Oczami autorki poznajemy Afrykę, piękną, tajemniczą i niebezpieczną.
Polecamy tę książkę, aby czytając poczuć ta aurę tajemniczości, dzikości, piękna i majestatu Afryki.
Irena Kowalczyk

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Wiesia
8 lat temu

Piękna książka, czytałam ją kilka lat temu, kiedy leżałam w szpitalu. Corinne Hofmann Szwajcarka, podczas pobytu w Kenii zakochała się w Lketinge, Masaju. Cztery lata spędziła w buszu, po czym wraz z córką Napirai uciekła do swojego kraju. Czytałam jej kolejną książkę, kilkanaście lat potem, ponownie zawitała do Kenii. Bała się zabrać ze sobą córkę, ponieważ wedle prawa Masajów dziecko należy do ojca. Ciekawa jestem czy córka kiedykolwiek odwiedziła ojca i wioskę masajską, w której się urodziła i mieszkała razem z matką. Ciesze się, że książka doczekała się ekranizacji.
ciekawy ten Wasz klub, fajnie byłoby posłuchać jak dyskutujecie o książkach. Pozdrawiam. Wiesia.