List do Redakcji „Nieświeży towar a prawo konsumenta”

list do redakcjiSzanowny Tygodniku, proszę o interwencje w poniższej sprawie. Dobrze byłoby, aby gazeta zajęła się tym tematem i podjęła stosowne kroki. Chciałabym też wyczulić innych na to, aby zwracali uwagę na sprzedawany im towar.

 

 

W jednym ze sklepów na terenie  Wieruszowa, w pobliżu mojego miejsca zamieszkania zakupiłam nie tak dawno nieświeże części drobiowe. Przyszłam do domu, rozpakowałam zakupy i wrzuciłam mięso do zamrażarki razem z folią, w którą było zapakowane. Po dwóch dniach wyjęłam do rozmrażania z przeznaczeniem na obiad w tym dniu. Drób był nieświeży, śmierdzący, śliski z zauważalnymi zmianami organoleptycznymi. Oczywiście mięso powędrowało do kosza. Zapewne i innym klientom, nie konkretnie w tym sklepie, przydarzyło się i to może nie raz dokonać podobnego zakupu. Sama kilka razy odpuściłam. Ale dlaczego my – konsumenci mamy odpuszczać, narażać siebie i rodzinę na zatrucie? Przecież płacimy za zakupy i chyba należy nam się świeży i dobry towar? Poza tym, czy można tak oszukiwać klientów? Po przeanalizowaniu sytuacji, w której doszło do zakupu nieświeżego mięsa, doszłam do wniosku, że nieraz sami sobie jesteśmy winni, przez to, że albo jesteśmy mało czujni, albo za bardzo wierzymy innym. Klientka, która na stoisku mięsnym robiła przede mną zakupy również brała części drobiowe. Ekspedientka podawała jej z większego pojemnika, który stał na podłodze w sklepie. Kiedy przyszła moja kolej poprosiłam o drób i pani obsługująca podała mi z mniejszego pojemnika umieszczonego w ladzie wystawowej. Pewnie to była jakaś znajoma ekspedientki.
Interesuje mnie, jak często sanepid kontroluje sklepy? Czy jest to kontrola w określonym czasie, kiedy sklepy mogą się jej spodziewać? Czy sanepid robi jakieś wyrywkowe kontrole, czy odbywa się to dopiero, kiedy zostanie złożona skarga? Rozmawiając na ten temat z moją znajomą doszłyśmy do wniosku, że widok w ladzie sklepowej już mówi sam za siebie, jakiego mięsa i wędlin możemy się spodziewać w danym sklepie. Dlaczego więc dajemy się znowu nabierać na te chwyty i dlaczego sprzedający stosują nadal te chwyty? Robiąc kiedyś zakupy w jednym z marketów na terenie Wieruszowa sprzedająca „delikatnie” ostrzegła mnie, abym nie brała „tego mięsa”. Uważam, że takie uczciwe podejście do sprawy powinno być na porządku dziennym, a zwłaszcza sprawdzanie towaru i usuwanie przedawnionego i nie nadającego się do spożycia. Bardzo proszę gazetę, aby zajęła się tym tematem. Myślę, że jest to temat zawsze aktualny.
Dane moje i adres sklepu do wiadomości gazety.

 

Od Redakcji:
Dziękujemy za sygnał. W poniedziałek skontaktujemy się z Powiatową Stacją Sanitarno-epidemiologiczną w Wieruszowie oraz z Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów. Postaramy się w najbliższym wydaniu ITP, ewentualnie w kolejnym opublikować ich stanowisko. Powiadomimy te instytucje o jakie stoisko mięsno – wędlinarskie chodzi, aby sprawdzono czy w danym obiekcie są przestrzegane zasady higieny i czy żywność wprowadzana do sprzedaży jest odpowiedniej jakości.
Powiadomimy Czytelników o konsekwencjach wprowadzania do obrotu produktów żywnościowych o niewłaściwej jakości. Poprosimy również o wzmożony nadzór sanitarny nad danym obiektem.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonim
8 lat temu

nie rozumiem w czym problem, wlasciciel powinien dbac o kienta, czesto robimy zakupy w markecie na podzamczu i nie trafilismy na cos starego, stoisko i mieso i wedliny na wystawie w porżadku, każdy ma wybór wiec powinno kupowac się tam gdzie o klienta dbaja i zabiegają, takie czasy…

logicznie myślący
8 lat temu

Uważam, że takie podejście nie jest racjonalne. Sprzedawca/właściciel sklepu powinien udostępnić towar odpowiedniej jakości. I wszędzie tak powinno być. Autor listu do gazety ma racje, nie powinno się w takich sytuacjach odpuszczać.

W .
8 lat temu

To nie trzeba w takich sklepach kupowac , polecam sklep na buczka i p. targowisku .

tajemniczy klient
8 lat temu

cos za co płacimy powinnismy zjeśc ze smakiem