Prawdziwa mądrość jest nieustannie aktualna. Zamyślenia Ojca Krzysztofa.

Krzysztof Przypadające 11 lipca święto św. Benedykta – patrona Europy skłoniło mnie do sięgnięcia do jego pism, które choć napisane 1500 lat temu nieustannie pozostają aktualne dla rozwoju życia duchowego.

 

 

Rozwój życia duchowego rozpoczyna się, a jednocześnie jest nastawiona na przemianę serca. Owocem tego jest zmiana sposobu podchodzenia do życia. W pismach św. Benedykta znajdujemy radę, aby zerwać ze sposobem postępowania tego świata. Należy dodać, że świat należy rozumieć w kategoriach św. Pawła, czyli jako panujące układy, wartości i motywacje życiowe, odległe od tego, co zaleca Pan Jezus w Ewangelii.

Zerwanie ze światem nie ma charakteru negatywnego, lecz pozytywny. Jego celem jest prawdziwe pójście za Chrystusem, a właściwie miłość Chrystusa, która polega na życiu Jego przykazaniem miłości. Tutaj pojawiają się całkiem konkretne i pomocne rady:

Nie działać pod wpływem gniewu.
Nie zachowywać urazy.
Nie kryć w sercu podstępu.
Nie dawać fałszywego znaku pokoju.
Nie schodzić z drogi miłości.

Na życie miłością trzeba się jednoznacznie zdecydować. Odrzucając wszystko, co z nią jest sprzeczne. Nic nie jest tak sprzeczne z miłością jak nienawiść, złość, gniew, chowanie w sercu urazy, podstępne myślenie. Aby prawdziwie wypełniać przykazanie miłości Chrystusa, trzeba odrzucić od siebie te wszystkie sprzeczne z miłością postawy. Przy czym nie wystarczy zwykła uprzejmość, zewnętrzna układność, która przykrywa jedynie fałszywe gesty. Trzeba walczyć o autentyczną miłość. Przede wszystkim trzeba walczyć ze złem, które chce się zakorzenić w naszym sercu:

Natomiast, gdy doznajemy zła od kogoś, nie należy podobnie złem odpłacać. (por. 1 Tes 5.15; 1 P 3,9). Gdybyśmy reagowali złem za zło, sami uleglibyśmy złu stając się jego niewolnikami. Święty Paweł świadomy tego wzywał: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj (Rz 12,21).

Na doświadczone zło trzeba się uodpornić i mu nie ulegać w imię trzymania się dobra i miłości. Dlatego w odniesieniu do innych ludzi trzeba powstrzymywać swoje ukryte pretensje i żale, co przejawia się całkiem konkretnie w następujących zaleceniach:

1. Nie szemrać (por. Flp 2,14).
2. Nie obmawiać.
3. Strzec ust swoich od złej i przewrotnej mowy.

Niestety, zbyt często grzeszymy naszym językiem. Dzisiaj niestety często zapominamy o tych grzechach, a nie rzadko są to grzechy poważne, jeżeli odbierają drugiemu człowiekowi dobre imię. Często wydaje się nam, że jeżeli mówimy prawdę, to wystarczy.

Pomijając fakt, że nigdy nie znamy całej prawdy, zawsze należy pamiętać o ważnym zaleceniu Jezusa:

„Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” Mt 7,1-3.

O. Krzysztof Wasiuk  SSCC

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments