Radni nie wiedzą, co się dzieje w szpitalu

Eunika AdamusNa ostatniej sesji Rady Powiatu Wieruszowskiego radny Marek Stojecki powiedział, że radni nie wiedzą co się dzieje w szpitalu.

 

 

Rozmowa z panią Euniką Adamus – Prezes Powiatowego Centrum Medycznego w Wieruszowie.

E. Tomaszek: Pani prezes chciałbym, aby odniosła się pani do wypowiedzi radnego powiatowego Marka Stojeckiego. Radny na ostatniej sesji powiatu stwierdził że, radni nie wiedzą, co się w tym naszym szpitalu dzieje. Zaproponował coś w rodzaju sprawozdań pani na sesji lub posiedzeniach komisji.

Eunika Adamus: Bardzo się cieszę, że mogę na ten temat z panem porozmawiać. Jestem oburzona tą wypowiedzią pana radnego i nie wiem, co miał na myśli, a jeszcze twierdził, że pacjenci pytają go o usługi, że nikt nic nie wie. Otóż wypunktuję to tak:

Po pierwsze. Na każdej sesji jestem obecna do samego końca, a zwłaszcza w momencie, gdy są zapytania i interpelacje i mam wtedy możliwość wypowiedzenia się, oczywiście jeżeli są pytania. Pytań z reguły nie ma, a jeżeli są, to niezbyt istotne dla prowadzonej działalności w szpitalu.

Po drugie. O wszystkim co istotnego wydarza się w szpitalu, np. zakupy sprzętu, uruchomienie jakiejś działalności, czy też bardzo poważne remonty, które mają wpływ na pracę personelu, bądź dla pacjentów, informujemy w pana gazecie i w Łączniku. Czasami o tych faktach informujemy również okoliczne powiaty. Co kwartał wydajemy biuletyn „Nasz szpital”. Jest to wydawnictwo dość obszerne poruszające wszystkie istotne zagadnienia. Na tematy szpitalne wypowiada się tam również personel, lekarze i pielęgniarki.

Naprawdę nie wiem o co panu radnemu chodzi. Pan Marek Stojecki jest przewodniczącym Komisji Spraw Społecznych. Komisja Spraw Społecznych zwraca się do mnie raz może dwa razy do roku pismem z prośbą o analizę bezpieczeństwa pacjenta przez pryzmat wymagań Narodowego Funduszu. To jest w zasadzie jedyne pytanie tej komisji od ośmiu lat. Ja oczywiście cierpliwie odpowiadam, jak bezpieczeństwo jest zachowane. Jakie są wymagania funduszu, jaka jest prowadzona działalność, chociaż te informacje można uzyskać bez problemu wchodząc na stronę internetową naszego szpitala. http://www.pcm-nzoz-wieruszow.pl/

Sprawozdań z działalności spółki radni nie otrzymują, ponieważ jest to wbrew przepisom kodeksu spółek handlowych. Sprawozdanie otrzymuje Zgromadzenie Wspólników czyli w tym przypadku Zarząd Powiatu. Jest to bardzo obszerne sprawozdanie finansowe oraz sprawozdania władz spółki. Nie wiem dlaczego radni z tych sprawozdań nie korzystają.

Pomimo tego ja i tak dodatkowo odpowiadam Markowi Stojeckiemu, powtarzając rozmaite dane zawarte w sprawozdaniach, które znajdują się w aktach spółki znajdujących się w Starostwie. Byłoby dobrze, gdyby radni precyzyjnie i konkretnie formułowali swoje pytania, bo szczerze mówiąc, gdy spotykam się z twierdzeniem, że radni nie wiedzą co dzieje się w szpitalu, to nie wiem czy coś się stało, czy też chodzi o zbyt dużą ilość pampersów zużywanych przez pacjentów, co mogłoby wskazywać na niegospodarność.

Po tej sesji pracownicy zaczęli mnie pytać co takiego ukrywam przed radnymi, bo oni nie mogą dojść o co tu chodzi. Ja nie mam nic do ukrycia przed radnymi i przed ludźmi. W szpitalu nic złego się nie dzieje. Po prostu leczymy pacjentów, ale jeszcze nikt mnie nie zapytał ile mamy pieniędzy na leczenie, jak wygląda kontrakt z NFZ, czy wystarczy, a może w czymś pomóc..

Natomiast jeżeli chodzi o rozwój szpitala to ja bardzo bym chciała uruchomić urologię, kardiologię , chirurgię jednego dnia w większym zakresie. Z NFZ dostaję za każdym razem odpowiedź, że nie ma pieniędzy.
ET: Kilka pytań odnośnie szpitala . Czy proces leczenia pacjentów odbywa się normalnie?
EA. Tak

ET: Czy nastroje w załodze są zadowalające?
EA. Tak

ET: Rozumiem, że dawne sprawy i niepokoje zostały załatwione pozytywnie i wyciszone.
EA. Tak

ET: Czy program inwestycyjny w tym remontowy, który ma dostosować szpital do wymogów p.poż. jest realizowany
EA. Tak.

ET: Zapewne jeszcze jest zbyt wcześnie na pełną wiedzę ale jakie są prognozy dotyczące finansów roku poprzedniego?
AE. Wynik finansowy za 2015 r. będzie dodatni.

ET: Czy NFZ zapłacił wszystko za rok ubiegły, a zwłaszcza za nadwykonania?
EA. Łódzki fundusz trzeba przyznać uczciwie podszedł do tej sytuacji, choć w innych oddziałach było różnie. My dostaliśmy sporo dodatkowych pieniędzy w listopadzie. Żałowałam tylko, że te pieniądze nie były rozłożone w ciągu całego roku, bo wtedy można było działać bardziej racjonalnie, a tak to nawet w wigilie i sylwestra ściągaliśmy pacjentów, aby wykonać im badania endoskopowe czy kolonoskopowe.

ET: Jak układa się współpraca szpitala w ramach programu zdrowotnego realizowanego przez Starostwo Powiatowe?
EA. Mamy podpisaną umowę trójstronną pomiędzy powiatem i firmą koordynującą, o tym chyba wiedzą wszyscy mieszkańcy. Są zapewnione z tego tytułu pieniądze na pokrycie badań laboratoryjnych dla pacjentów, na lekarzy, na transport pacjentów. Wszystko realizujemy zgodnie z przyjętym harmonogramem.

ET: Kilka słów na temat kontraktów na rok 2016. Jak to się odbyło, bo wiemy to nawet z ust pani premier , że od dawna nie było tak, że po nowym roku szpitale i przychodnie były otwarte i obyło się bez protestów. Jakie było więc nastawienie NFZ na kontraktowanie?
EA. Szpitale i specjalistyka mają aneksowane umowy do czerwca tego roku.

ET: Dlaczego tylko do połowy roku?
EA. Takie otrzymaliśmy propozycje.

ET: Wobec tego co dalej?
EA. Nie wiem, ale jak się umówimy na rozmowę w maju, to być może będę już mieć na ten temat jakąś wiedzę. Z mediów i ze spotkania z wiceministrem Piotrem Warczyńskim wiemy, że umowy będą aneksowane najdalej do czerwca 2017 r., ale nie na sto procent.

Mówi się o likwidacji funduszu w roku 2018. Zapowiedzi poprzedniej ekipy rządzącej były takie, że umowa ma być na 10 lat w specjalistce i pięć lat w szpitalnictwie. Czy będą wcześniej kontraktowania i jak to będzie – nie wiemy. Krążą w mediach opinie, że ze względu na brak pieniędzy nie będzie kontraktowania, aby nie dopuścić nowych świadczeniodawców. Musimy po prostu poczekać na rozwój wypadków.

Dla nas dyrektorów szpitali jest to sytuacja niedobra, ponieważ nie możemy zaplanować żadnej strategii rozwoju szpitali ze względu na krótkie okresy finansowania. Mówi się o mapowaniu i sieci szpitali, to znaczy, że ktoś w ministerstwie w koordynacji z kimś od wojewody stwierdzi, że w danym szpitalu ma być taka, a nie inna działalność. Ja naprawdę nie wiem, czy u nas będą te wszystkie działalności, które są, czy dostanę dodatkowe, czy może coś mi zabiorą, a dadzą coś innego. Wiemy tylko tyle, z ust pani dyrektor NFZ, że jeden oddział ginekologiczny będzie na 4, 5 powiatów, chirurgia ogólna podobnie. Mają powstać wyspecjalizowane duże ośrodki.

ET: Czy kontraktowanie odbyło się spokojnie?
EA. Jak już wspomniałam w przypadku szpitali było tylko anektowanie dotychczasowych umów. O innych podmiotach medycznych nie będę się wypowiadać.

ET: Co pani sądzi o likwidacji NFZ?
EA. Na pewno musi być jakaś instytucja, która przydziela środki, rozlicza i kontroluje ich wydawanie. Byleby nie było tyle biurokracji, jak obecnie. Czy będzie to NFZ, czy budżet dla pacjentów, jest to bez znaczenia.

ET: Wracając do naszego szpitala; poruszmy kwestię kolejek do specjalistów. O tych kolejkach ciągle się gdzieś słyszy, jak to wygląda u nas? Szpital na ten moment dysponuje 12 przychodniami specjalistycznymi, czterema pracowniami diagnostycznymi, która z tych działalności najbardziej się opłaci.
EA. W moim działaniu, jeżeli chodzi o szpital nie ma czegoś takiego, że coś się opłaca lub nie. Szpital ma służyć pacjentom, natomiast spółka ma tak funkcjonować, aby jej działalność się bilansowała i pozwalała na leczenie pacjentów, leki, remonty i zakup sprzętu. Mam odziały, które się nie bilansują, które przynoszą stratę.
Kolejki – najkrótsze w województwie łódzkim wg rankingu NFZ, bo u nas przeciętnie czeka się od 3 miesięcy do pół roku. Pół roku to jest rehabilitacja i masaż rehabilitacyjny, są to zabiegi najdłuższe.. Natomiast są przychodnie, w których przyjmuje się na bieżąco np. ginekolog, chirurg, ortopeda . Dłuższa kolejka jest u neurologa i u okulisty.

ET: Pani prezes, praca wiąże się także z odpowiednim wynagrodzeniem, czy przewiduje pani podwyżki płac dla personelu w 2016 r.
EA. W 2016 już wzrósł poziom wynagrodzeń pielęgniarek . Pielęgniarki otrzymały w zeszłym roku 400 zł., a od lipca mają otrzymać następne 400 zł., ale ja nie wiem czy otrzymamy te pieniądze, bo umowy mamy do czerwca. Natomiast na temat wzrostu wynagrodzeń pozostałych pracowników, na ten moment nic nie mogę powiedzieć, bo jeszcze nie ma planu finansowego na ten rok , a kontrakt jest na razie na pół roku. Jest po prostu ogrom niewiadomych.

ET: Czy pani zdaniem podwyżki dla pielęgniarek były uzasadnione?
EA. Tak

ET: Mam jeszcze pytanie dotyczące kosztu urządzeń, ile taki sprzęt kosztuje? Może pani podać jakiś przykład.
EA. Kupiliśmy ostatnio dwa nowe aparaty: panoramiczny do zdjęć pantomograficznych i nowy aparat do zdjęć punktowych zębów. Cena tych urządzeń to ok. 140 tys. złotych. Pantomograf to takie urządzenie, które pozwala wykonać zdjęcie całej szczęki. Wieruszowscy stomatolodzy wspominali, że dobrze by było, aby pacjenci mieli możliwość wykonania tych zdjęć na miejscu. Podjęłam decyzje o zakupie rozszerzając naszą ofertę i wykorzystując do tego nowe pomieszczenie, jakie powstało po remoncie. Po otrzymaniu pisemnej decyzji sanepidu zaczniemy przyjmować pacjentów.

ET: To będzie usługa komercyjna czy na fundusz?
EA. Stomatologia jest w zasadzie tylko komercyjna, a więc fundusz za to nie zapłaci, a koszt takiej usługi będzie wynosił 60 zł. Porównywałam ceny, które wahają się w granicach 50 do 200 zł, a więc cena z pewnością nie jest wygórowana.

ET: Jakie zadania obecnie są realizowane w PCM?
EA. Obecnie najważniejszym zadaniem jest skończenie inwestycji dostosowującej szpital do wymogów p.poż. i mam nadzieję, że zamkniemy tę sprawę do końca czerwca. Oczywiście mam w zanadrzu dalsze pomysły, ale ich realizacja będzie zależała od ilości posiadanych pieniędzy.

ET: Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że dostarczyła ona wielu informacji mieszkańcom, pacjentom no i oczywiście radnym.

Z prezes PCM w Wieruszowie p. Euniką Adamus rozmawiał
E. Tomaszek

Ten wpis został opublikowany w kategorii Powiat Wieruszowski. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
anonim
8 lat temu

Przecież ten radny to chodzącą skarbnica niewiedzy. Nigdy nic nie wie, pyta nie wiadomo o co, a potem przeprasza, że pytał. Poza tym wywodzi się z PiS, ale zawsze głosuje inaczej niż PiS albo ucieka z głosowania jak ostatnio. Związany jest z koalicją bardziej niż sama koalicja. Wywalili go z przewodniczącego klubu PiS to musiał się popisać ale tak naprawdę to się tylko ośmieszył.