Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi formalnie od 1 stycznia 2016 roku przejął drogę „dawną 14 – tkę”. Obecnie ta droga wojewódzka ma numer 482. W czasie, gdy zarządcą drogi była GDDKiA zamontowano tam barierki ochronne. Mieszkańcy uznając to za absurd wymontowali je i przez jakiś czas przejście to funkcjonowało. ZDW, a dokładnie komisja bezpieczeństwa podczas inwentaryzacji dróg wojewódzkich uznała przejście za nielegalne i zleciła ponowne zamontowanie barierek. Zaczęły się schody. ZDW tłumaczy, że ta barierka powinna być na całej długości łuku drogi ze względów bezpieczeństwa, mieszkańcy natomiast powinni korzystać z przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu z ulicą Klonowską udając się drogą dojazdową wzdłuż głównej drogi.
– Na moje ręce wpłynęło pismo od mieszkańców ulicy Ogrodowej z prośbą, by im pomóc w tym temacie. Powiedziałem, aby zrobili listę, zebrali podpisy. Wysłałem pismo wraz z podpisami mieszkańców do Wojewody, do Marszałka Województwa Łódzkiego i do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Ponadto spotkałem się z dyrektorem ZDW, by to przejście zalegalizować. Działo się to wtedy, kiedy ktoś tę barierkę odkręcił. Bez powiadomienia władz Gminy Lututów ZDW powołał komisję bezpieczeństwa, która stwierdziła, że przejście jest na łuku drogi i tego przejścia tam nie może być. Otrzymałem pismo, które w zasadzie nie zawierało przeciwwskazań przepisów ruchu drogowego. Tłumaczono się, że nie posiadają środków na budowę takiego przejścia. Wraz z delegacją mieszkańców ulicy Ogrodowej pojechaliśmy do łodzi do Marszałka; pani Marszałek obiecała pomoc. Wysłałem pismo z prośbą o rozpatrzenie i poprosiłem, że jeżeli komisja będzie na terenie gminy Lututów nawet i w innym temacie, to ja jako włodarz powinienem o tym wiedzieć. Wystąpiłem jeszcze raz do Zarządu Dróg Wojewódzkich o powołanie nowej komisji i ponowne rozpatrzenie sprawy tego przejścia. Wystarczy, że przerwie się tę barierkę i przywróci dawne przejcie. Widoczność w tym miejscu jest dobra. Nie ma zagrożenia bezpieczeństwa dla pieszych. Poinformowałem pana dyrektora, że mieszkańcy będą ostro protestować, a ja ich całkowicie wspieram– zadeklarował się p. Marek Pikuła Wójt Lututowa.
Mieszkańców i wójta w powyższej sprawie wspierają również media lokalne, które zostały poproszone o nagłośnienie tematu.
Przez prawie 50 lat było tam przejście dla pieszych (są schody po obu stronach drogi) dziwi, dlaczego teraz każe się mieszkańcom części ulicy Ogrodowej, którą przecina obecnie droga nr 482 chodzić i jeździć rowerami aż do skrzyżowania z ulicą Klonowską. Zastanawiający jest ten opór materii. Tymczasem mieszkańcy ostro walczą o to przejście. Co prawda w zanadrzu jest alternatywa wykonania przejścia kilka metrów dalej, ale wymagałoby to również zezwolenia Zarządu Dróg Wojewódzkich i wygenerowania środków, ponieważ byłoby ono w pasie drogi wojewódzkiej, mieszkańcy musieliby przechodzić wzdłuż drogi aby dojść do nowego przejścia. Poruszanie się poboczem może być również niebezpieczne. Mieszkańcy przypominają, że na dotychczasowym przejściu w okresie prawie 50 lat nigdy nie doszło do potrącenia pieszego czy innego przypadku zagrażającego życie. Należy dodać, że to mieszkańcy ulicy Ogrodowej dobrowolnie przekazali grunty na obwodnicę mając zapewnienie, że będzie przejcie dla pieszych. Minęły lata, zmienił się zarządca drogi, zmienili się urzędnicy, zmieniły się władze i idzie zauważyć, że niekoniecznie co dla niektórych wydaje się logiczne dla innych musi oznaczać to samo.
Odnośnie przejścia przez drogę wojewódzką Nr 482 przecinającą ulicę Ogrodową zwróciliśmy się o wypowiedź do rzecznika Zarządu Dróg Wojewódzkich. Niestety odpowiedź, jaką otrzymaliśmy nie jest optymistyczna.
– W miejscu, o którym mowa występowało wcześniej nieformalne przejście dla pieszych, niezgodne z zasadami bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dlatego bez przebudowy drogi nie ma możliwości, aby dalej ono funkcjonowało w takiej formie zwłaszcza, że występuje w tamtym miejscu zakręt. Jeszcze za czasów, gdy drogą zarządzała GDDKiA, ustawiono tam bariery ochronne, ale zostały one częściowo zniszczone.
Uznano, że przejście nie może funkcjonować „na dziko”. Rozumiemy potrzeby mieszkańców, ale bez nakładów inwestycyjnych trudno jest doraźnie zmienić sytuację w tamtym miejscu.
Wzdłuż głównej drogi, funkcjonuje droga dojazdowa, która zapewnia komunikację między ulicą Ogrodową a skrzyżowaniem z ulicą Klonowską – poinformował Marcin Nowicki Kierownik Zespołu ds. Informacyjnych Zarządu Dróg Wojewódzkich w Łodzi.
Redakcja