W niedzielne popołudnie przykrej porażki doznali piłkarze wieruszowskiej Prosny. Drużyna prowadzona przez Pawła Rzeźnika uległa na własnym boisku Rolnikowi Skapa 0:1.
Prosna Wieruszów – Rolnik Skąpa 0:1 (0:0)
Prosna: Magaj, Aplas, Rzeznik, Zawieja, Ciarkowski, Tomala, Wrobel, Harasym, Wrobel, Siatkowski, Owczarek.
Był to bardzo slaby mecz w wykonaniu naszej drożyny, w dodatku po raz kolejny zawiodło kilku zawodników, którzy po po prostu mają gdzieś kolegów i to jest bardzo przykre i naganne.
Z tego tez powodu praktycznie nie było ławki rezerwowych. Do tematu wrodzimy wkrótce. Klasa A niestety nie jest objęta statusem ligi zawodowej, niestety póki co gra się tu amatorsko. Kilka ostatnich lat co niektórym zaszkodziło. Zarząd klubu robi wszystko aby poprawić warunki i wkrótce zapewne to będzie widoczne.
Sam mecz był słabym widowiskiem, goście prowadzenie zdobyli w 64 min. po jednym z nielicznych kontr i utrzymali je do końca zawodów. Prosna próbowała zdobyć wyrównanie jednak robiła to nieskutecznie, chaotycznie a w decydujących momentach brakowało skuteczności a raczej brak umiejętności.
Jedynym pozytywnym akcentem tego meczu był debiut juniora Mikołaja Magaja w bramce, który w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Patryka Kaletę. Mikołaj spisał się dobrze i debiut może uznać za bardzo udany.
itpsport
Debiut Mikołaja udany tylko ,że bramkę zapieprzył i druzyna przegrała.Ale debiut udany.Piłka leciała leciała a on czekał az wpadnie do bramki,I wpadła.