Jak rodziła się spółdzielczość bankowa w Czastarach?

Czesław Grzana ParciceBank Spółdzielczy w Czastarach to jedna z instytucji na terenie gminy Czastary wpisana na trwałe w krajobraz społeczno-gospodarczy. Historia spółdzielczości bankowej na naszym terenie jest dość długa i związana z Lututowem. Sięga roku 1924, kiedy to powstał Zarząd Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego. Następnie na początku lat pięćdziesiątych idea spółdzielczości bankowej została przeniesiona do Czastar i nierozerwalnie wiąże się z nazwiskiem Prezesa Pana Franciszka Rynga z Kniatów. Czasy te doskonale pamięta pan Czesław Grzana z Parcic, długoletni członek Rady Nadzorczej Banku Spółdzielczego w Czastarach.

Z Panem Czesławem Grzaną rozmawia Zbigniew Machelak

ZM. Ile czasu trwa już pana „przygoda” ze spółdzielczością bankową w Czastarach?

Cz.G. Dość długo trwała, przez 24 lata byłem Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej. To długa historia, nie da się tego streścić w kilku słowach. Należałoby zacząć od tego, że wszystko zaczęło się od Pana Franciszka Rynga z Kniatów. On był wielkim propagatorem ruchu spółdzielczego na wsi.Doprowadził do zarejestrowania w dniu 22 sierpnia 1950 roku w Sądzie Powiatowym w Wieluniu Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowej (SOP) w Czastarach.

ZM. Na jakim obszarze działała Spółdzielnia Oszczędnościowo-Pożyczkowa?

CzG. Teren był dość rozległy, bo obejmował gminy Czastary, Sokolniki i Biała. Pierwsze lata były bardzo trudne. SOP borykała się z z wieloma problemami z których największym był problem lokalowy. Pan Antonii Musiał z Czastar odstąpił piętro swojego nowego budynku na środku Czastar. Tam zainstalowała się Spółdzielnia w pierwszych latach swojego działania.

ZM. Do kiedy trwały kłopoty lokalowe?

CzG. W dniu 22 lipca 1965 roku przeniesiono SOP do nowego budynku wybudowanego na placu szkolnym, na środku Czastar nawiasem mówiąc w miejscu po nieistniejącej już od wielu lat karczmie.

ZM. Czy były trudności ze znalezieniem odpowiednio przygotowanych pracowników?

CzG. Sam Pan Ryng i Zarząd nie był by w stanie wszystkim się zajmować. Pierwszymi pracownikami zatrudnionymi byli: na stanowisku księgowego Władysław Nowojewski z Porąbek (ul.Miodowa w Czastarach) oraz kasjera Kazimierz Korczak z Czastar. Po zatrudnieniu ich Prezes Ryng mógł rozpocząć pracę w terenie, która była dość ciężka. Teren był rozległy, brak środków do komunikacji, a rolnicy nieufni. W 1961 roku SOP przekształcono w Bank Spółdzielczy w Czastarach.

ZM. Na temat Banku Spółdzielczego w Czastarach napisał pan książkę.

CzG. Tak, w 2015 roku napisałem kolejną książkę „Jak powstał Bank w Czastarach 1950-1999”. W Niej opisałem dokładnie kolejne etapy tej trudnej drogi w budowie spółdzielczości bankowej, jej przekształcania się na przestrzeni czasu oraz osoby z tym związane. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w jej napisaniu a w szczególności Panu Franciszkowi Ryng z Kniatów, pierwszemu Prezesowi BS. Zebrałem tak również dużo archiwalnych fotografii.

ZM. Dziękuję Panu za rozmowę.

Z Panem Czesławem Grzaną rozmawiał Zbigniew Machelak.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Czastary. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments