Felieton Jędrzeja Kuzyna

Program 500 plus, tak wiele wzbudza emocji. Ci co z niego korzystają chwalą, nawet w euforii wynoszą pod niebiosa. Ci co ich ominął, próbują zaleźć przeróżne argumenty, żeby go skrytykować. A to, że państwa na to nie stać?

Państwa, ale czym jest państwo? Jakimś ekonomicznym tworem, który powinien dostosowywać się do standardów ekonomicznych światowej polityki monetarnej? Czy państwem powinni być jego obywatele, którzy wspólnie tworzą jedność i ciągłość? Państwo nie może być tworem absurdalnym. Statystyką, zamkniętą w słupkach rozwoju gospodarczego. Nie rozwijamy się przecież dla pięknej statystyki, ale właśnie, żeby samemu być pięknymi na umyśle, ale przede wszystkim, żeby nasze dusze były takie. Albo przynajmniej tej piękności dotykały. I poszukiwały bezustannie jej definicji, a bardziej definicji szczęścia, dobra i prawdy. Zazwyczaj zawiera się to wszystko w umiejętności radzenia sobie w życiu, czyli także posiadania odpowiednich środków, żeby spokojnie żyć. Czyli zabezpieczenie finansowe, i zdrowotne. Ta pewność, że jeżeli tylko komuś podwinie się noga, zawsze znajdzie się ktoś, kto poda dłoń i pozwoli wykaraskać się z trudnej sytuacji. I wielu chciałoby, żeby taką rolę przejęło właśnie państwo. Nie prywatni właściciele korporacji, bo ci zupełni inaczej patrzą na świat niż ludzie, którzy u nich pracują.

Nie bez przyczyny zatem takim krajem szczęśliwości staje się Norwegia. Wygrała wszak ona obecnie casting na najbardziej szczęśliwy kraj, gdzie ludzie czują się bezpieczni, czytaj szczęśliwi. Podobnie jest i Finlandii, gdzie w styczniu tego rok wystartował rządowy program wynagradzania za bycie obywatelem tego państwa. Są to małe sumy, ale pozwalające przetrwać w trudnych sytuacjach. Resztę każdy dorobi siebie w zależności od tego, gdzie pracuje i jakie są jego możliwości zarobkowe.

Niestety przyszłość rysuje się nieciekawie, roboty, nieczułe jak na razie maszyny, wejdą do naszych zakładów pracy, pracy dla ludzi będzie coraz mnie i będzie luksusem. Jeżeli dalej chcemy wyznawać wartości, którymi tak lubimy się szczycić i przywołujemy je przy każdych uroczystościach, szczególnie państwowych, to musimy także nauczyć się dzielić tym, co posiadamy, nie walczyć o dobra materialne wieloma i bardzo często nieuczciwymi metodami, ale przede wszystkim dzielić. Płacić odpowiednie podatki.

Chyba, że jesteśmy przekonani, że można część ludzi zamknąć w gettach biedy, bo są nierobami. Ale kij zawsze ma dwa końce, nagromadzona energia niszczenia zamknięta w tych gettach, prędzej czy później wyleje się na ulice i wszyscy wpadniemy do tego samego bagna i smród rozejdzie się wokoło i osiądzie na ubraniach, tak samo bogatych jak i biednych. Dlatego kiedy krytykujemy program 500 plus czasami warto spojrzeć na ten z szerszej perspektywy. Bo w niedalekiej przyszłości może on dotyczyć bardzo wielu z nas i niekoniecznie tych do 18 roku życia. Ale autor felietonu nie zawsze musi mieć rację, a nawet lepiej gdyby jej nie miał. A dlaczego, może w kolejnym felietonie.

Jędrzej Kuzyn

Ten wpis został opublikowany w kategorii Felieton. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments