Odkładanie życia…
Ulubione zajęcie większości ludzi na świecie, a Polacy są już w tej dziedzinie mistrzami. Najpierw czekamy na ukończenie przedszkola, następnie jednej szkoły, drugiej, później studiów… Następnie zakładamy własne rodziny, czekamy na dziecko, później aż dziecko dorośnie. Czekamy na emeryturę… ciągle czekamy na coś zapominając, że w tym czasie leci nasze życie, nasze talenty się marnują a marzenia…. Przechodzą w stan typu – jeszcze nie teraz.
Tylko jeśli nie teraz to kiedy? Znam wielu ludzi, którzy na początku oszczędzali się kulinarnie- nie mogę zjeść tego bo… tamtego bo… aż przyszła choroba i … już nigdy tego nie spróbowali, całe życie mieli to na wyciągnięcie ręki… ale i to było zbyt wiele.
Marzyli o podróżach do ciepłych krajów, najpierw nie mogli, bo małe dzieci, później wymówki, bo niebezpiecznie, wiec dalej siedzieli zamknięci w swoich czterech ścianach poruszając się jedynie nad pobliski zalew. A gdy przyszedł czas, że faktycznie by mogli… to nie mogli, bo są już za starzy – może serce nie wytrzyma, a może lęk przed nieznanym…
Inni marzyli by być piękną i zadbaną osobą, ale jakoś nie po drodze im było z tym by iść do fryzjera, kosmetyczki, albo przejrzeć swoją garderobę i dopasować swoje stroje właściwie. A wiadomo, strój i wygląd często wpływają na nasze samopoczucie. Jeśli czujesz się niezadbany to i kiepsko się z sobą czujesz… a wystarczy tak niewiele by to odmienić.
Znam też osoby co marzyły o swojej firmie. Pomysł super, mało tego – środki na wykonanie też są, ale działania nie ma. Bo co by to było, gdyby mi się nie udało… Mija rok, dwa pięć i taką firmę otwiera znajomy, odnosi sukces, a my jedynie kwitujemy – faktycznie trzeba było to otworzyć i zaryzykować.
Przykładów takich można by mnożyć tysiące. Powodów takiego postępowania może być kilka:
1) Brak wiary we własne siły i swoje możliwości
2) Poczucie niezasługiwania
3) Strach przed porażką
4) Błędne przekonania
5) Brak wiary w sukces
6) Strach przed sukcesem
7) Nawyk myślenia, a nie robienia
Co ciekawe, wszystkie te wydarzenia powstają w naszych umysłach. Najpierw mamy piękne wizje, a później tradycyjna pokazówka naszych myśli w formie tzw. czarnych scenariuszy ( no właśnie zapomniałam wcześniej dodać, że nasz umysł to taki fantastyczny leniuszek, co zawsze będzie nas odciągać od zmian, z racji tego, że nie chce mu się pracować i wysilać, co jest niestety także dla niego ogromną pułapką – bo nieużywany zanika)
Dlatego, jeśli przyjrzysz się swoim poprzednim decyzjom, których rezultatem było pozostanie nadal w tym samym miejscu to sam określisz, że to było głupotą. A jednak mimo upływu czasu nadal ludzie popełniają ten sam błąd – pozostawiania swojego życia i swoich pragnień na …. No właśnie na co? Nigdy nie będzie lepszego czasu niż jest teraz. Ludzie mają wiele talentów, które jakby w pełni użyli byliby w zupełnie innym miejscu opływając w dostatku i obfitości, mało tego wykonując to co kochają. A jednak … wolą by ich potencjał się zmarnował. Mam nadzieję, że Ty Drogi Czytelniku jesteś inną osobą i skoro ten artykuł dotarł do Ciebie to znaczy, że już czas, abyś się przebudził ze śpiącego królewicza czy śpiącej królewny, w osobę, która wie czego chce i odważnie po to sięga. Pamiętaj, to jest idealny czas, by ruszyć po swoje marzenia. Do dzieła.
Pamiętaj jak robisz jedno, tak robisz wszystko. Więc jeśli na chwilę zboczyłeś z drogi swoich marzeń, to wystarczy byś zastanowił się co dziś chciałbyś zrobić, albo na co masz ochotę ( czy to w kwestii zjedzenia na obiad, czy spędzenia czasu wolnego) i spełnij to. Rób tak przez najbliższe 21 dni, by nauczyć się nowego nawyku i wykorzenić stary, a następnie nawet się nie zorientujesz, gdy ruszysz także po te ogromne marzenia. Wiedz, że wielkie trasy pokonuje się najczęściej drobnymi krokami. Powodzenia
Owocnych przemyśleń i przede wszystkim efektywnych działań życzy
Barbara Gruszka
autorka książki
„Jak w 7 Krokach Odkryć Prawdy Życiowe i Zrozumieć Sens Życia”
Wersja elektroniczna gazety
