Trwa akcja poszukiwawcza na rzece Prośnie w Wieruszowie. Strażacy z PSP oraz ochotnicy i sprowadzeni nurkowie poszukują osoby, która z relacji osób uczestniczących w spływie kajakiem dzisiaj w godzinach przedpołudniowych wypadła do wody i nie wypłynęła. Drugiej osobie udało się wydostać na brzeg.
– Szukamy topielca. Dwie osoby płynęły kajakiem na rzece Prośnie, kajak się wywrócił, to było dwóch mężczyzn. Jedna z tych osób dopłynęła kajakiem do brzegu. Natomiast druga nie wypłynęła z rzeki. W tej chwili cały czas przeszukujemy rzekę. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 11.00, w tej chwili jest to już raczej akcja humanitarna. Na miejscu mamy nurków z JRG Tomaszów Mazowiecki i nurków z JRG z Sieradza, strażacy przeszukują rzekę od strony brzegu – poinformował nas rzecznik prasowy KP PSP w Wieruszowie mł. bryg. Dariusz Górecki.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie od mieszkańca Wieruszowa; dwóch obywateli Ukrainy wypłynęło na rzekę Prosnę kajakami. Jeden z nich wrócił, drugi prawdopodobnie utonął. Trwa akcja poszukiwawcza, do tej pory zwłok nie wyłowiono. Pracują tam strażacy, płetwonurkowie. Wiadomo, że tym mężczyzną był 32-letni obywatel Ukrainy. Prawdopodobnie mężczyźni byli pod działaniem alkoholu – informacji udzielił dyżurny KPP w Wieruszowie.
O godz. 14.52 rzecznik PSP potwierdził informacje, że prawdopodobnie w rzece zlokalizowano miejsce topielca.