Gminne zawody pożarnicze – reaktywacja!

Co prawda malowniczy park w Donaborowie widział już w swoim długim życiu niejedno, ale możemy się założyć, że widowisko przygotowane w tym miejscu w trzecią niedzielę czerwca zmieściłoby się w pierwszej trójce zjawisk niecodziennych i fascynujących.

Wyobraźcie sobie połyskujące w wiosennym słońcu strażackie hełmy, ryk legendarnych motopomp, gorzki zapach spalin, kipiące emocjami boisko i  rozentuzjazmowanych kibiców. W takiej scenerii odbyły się reaktywowane po latach zawody sportowo-pożarnicze. Wzięło w nich udział 18 drużyn z 10 (na 11) jednostek OSP z naszej Gminy.

GMINNE ZAWODY POŻARNICZE. REAKTYWACJA

Paradoksalnie na druhów-ochotników przyszły trudne czasy. Niby coraz lepszy sprzęt, coraz większe umiejętności i doświadczenie, coraz węższa specjalizacja, a coraz mniej dzieciaków garnących się do straży.  Pamiętacie jeszcze Wojtka co marzył, by zostać strażakiem?  Dziś takich Wojtków trudno oderwać od  komputerów i smartfonów a oferta składana przez strażaków przypomina im pewnie wyblakły egzemplarz wierszyka sprzed lat.

Po co to czytać skoro świat kusi rzeczami łatwiejszymi? Tymczasem straż to prawdziwy wysiłek i ciężka praca. Ale warto zaznaczyć, że druh – ochotnik wciąż cieszy się w swojej miejscowości prestiżem, bo to i odpowiedzialność, i duma, i honor, i odwaga. Można więc założyć, że taka straż nie jest dla wszystkich, a tylko dla najlepszych. Prawdziwym zaś wzorem, prawdziwą zachętą dla dziecka jest dziadek, tata, wujek w strażackim mundurze.

Świadczą o tym listy startowe niedzielnych zawodów, gdzie nazwiska układają się w niezwykłą sztafetę pokoleń. Strażackie klany wciąż na nowo tworzące historię swoich jednostek. Przedwczoraj dziadek, wczoraj – tata, dziś  syn i wnuk. Np. Krawczyk, Majczyk, Błażejewski, Chowis, Janus, Lubojański.

W niedzielne popołudnie widzowie  nie szczędzili braw najmłodszym  strażakom zmagającym się  na torze przeszkód. Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze wystawiły jednostki z Baranowa, Janków i Słupi (chłopcy) raz z Janków i Słupi (dziewczęta). Jeśli ma się 10 lat i otrzymuje nagrodę z rąk dziadka komendanta i taty prezesa, a dodatkową pochwałą są gromkie, ogniste brawa, to czyż można wyłamać się z tej sztafety?

To samo dotyczy pięknych dziewczyn, które zaryzykowały uszczerbek na urodzie dla fantastycznych emocji  w strażackiej „bojówce”. W naszej Gminie mamy trzy takie drużyny. W niedzielę najlepiej radziły sobie słupianki, ale równie efektownie walczyły jankowianki i donaborowianki. Ciekawe czy dziewczyny wrzuciły po zawodach do strażackiego basenu swoich komendantów, bo podobno taka tradycja?

Najbardziej widowiskową częścią zawodów pożarniczych  jest rywalizacja o prestiżowy tytuł Mistrza Gminy. Prawdziwy test sprawności zawodowej, determinacji i ambicji. Każdy błąd to strata cennych punktów, nie wystarczy więc pobiec najszybciej. Każde zadanie należy wykonać precyzyjnie. Organizatorzy – Zarząd O. Gminnego ZOSP oraz OSP Donaborów – powrócili w tym roku do musztry i motopomp, co  strażackim zmaganiom niewątpliwie dodało kolorytu.

Grupa Kobiecych Drużyn Pożarniczych

I miejsce – OSP Słupia pod Kępnem
II miejsce – OSP Jankowy
III miejsce – OSP Donaborów

Grupa Męskich Drużyn Pożarniczych

I miejsce – OSP Słupia pod Kępnem
II miejsce – OSP Baranów
III miejsce – OSP Donaborów

Grupa Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych – Dziewczęta

I miejsce – OSP Jankowy
II miejsce – OSP Słupia pod Kępnem

Grupa Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych – Chłopcy

I miejsce – OSP Słupia pod Kępnem
II miejsce – OSP Jankowy
III miejsce – OSP Baranów

Ten wpis został opublikowany w kategorii Donaborów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments