XLII sesja Rady Miejskiej w Wieruszowie

W dniu 19.07.2017 r. w Urzędzie Miejskim w Wieruszowie odbyła się XLII sesja Radny Miejskiej a jej program składał się z podjęcia tylko jednej uchwały wynikającej z zachowania obowiązujących dla Rady Miasta terminów.

 

Uchwała dotyczyła stwierdzenia zasadności skargi, jaką na przewodniczącego rady Adama Śpigla złożył radny Konrad Parusiński. Obrady sesji poprzedziło posiedzenie Komisji Rewizyjnej, na którym przedstawiono problemy związane z tą skargą, która najpierw trafiła do Urzędu Wojewódzkiego. Wojewoda odesłał ją twierdząc, że jest to sprawa do załatwienia w kompetencji Rady Miejskiej. Radny Konrad Parusiński zarzucił przewodniczącemu Śpiglowi, że podczas czerwcowej sesji bezpodstawnie nie pozwolił mu na swobodną wypowiedź oraz „posądził„ o to, że radny obraża burmistrza, radnych i mieszkańców. Zdaniem radnego Parusińskiego nic takiego nie czynił a odebranie mu głosu i argumentacja przewodniczącego RM Adama Śpigla spowodowało przedstawienie go w złym świetle, naruszając tym samym jego dobra osobiste.

Komisja Rewizyjna wydała opinię, w której 2 głosami za i jednym wstrzymującym stwierdziła niezasadność skargi. Podczas sesji po wielu wystąpieniach i wyjaśnieniach prawnych przystąpiono do głosowania, z którego wyłączył się przewodniczący Adam Śpigiel. Jedenastoma głosami za, przy jednym wstrzymującym i jednym przeciwnym uznano skargę za niezasadną.

W punkcie sprawy różne i wolne wnioski o głos poprosił uczestniczący w sesji radny powiatowy Jerzy Przybył, który zasygnalizował sprawę przetargu na działkę przy ul. Fabrycznej. Jak można było domniemywać z jego ciągle przerywanej przez przewodniczącego Rady Miejskiej wypowiedzi, niekorzystnego rozporządzania majątkiem gminy polegającym wg. niego na tym, iż działkę sprzedano prywatnemu inwestorowi w celu wybudowania mieszkań a powinno się ją przeznaczyć na program Mieszkanie+.

Korzystając z tego programu gmina zachowałaby swój majątek a dodatkowo mogłaby pozyskać środki na budowę mieszkań z budżetu państwa. Radny Jerzy Przybył nie mógł jednak swobodnie przedstawić swoich racji, ponieważ mu to skutecznie uniemożliwiono. (tu odsyłam zainteresowanych do nagrania wideo, które niebawem powinno pojawić się na stronie urzędu). Być może będzie druga skarga.

Burmistrz w swej wypowiedzi stwierdził, że gmina przygotowała do programu inny teren, który jednak nie jest jeszcze przeznaczony pod zabudowę. Może się więc zdarzyć tak, że zanim gmina uzyska stosowne zezwolenia, środki z programu Mieszkanie+ zostaną wyczerpane, ponieważ inne samorządy nie zasypują gruszek w popiele. Pozostaje także kwestia rzetelnej wyceny sprzedawanej działki oraz sprecyzowania kryteriów przetargu. Znając poczynania radnego Jerzego Przybyła sprawa zapewne nabierze odpowiedniego toku, o czym w odpowiednim czasie będziemy informować.

E. Tomaszek

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Mirslaw
6 lat temu

Jest wiele rzeczy które budzą niepokój mieszkańców. Dobrze że radny Parusiński i Jerzy czuwają. Sprawa działki na fabrycznej śmierdzi na kilometr. Ciekawa jest też sprawa dzwonów na śmieci które sprzedał burmistrz po 100zl za sztukę co w skupie plastiku za taki dzwon daja po 280….

tadeusz
6 lat temu

na zdjęciach same mądrale, kilku jeszcze brakuje- gratulacje jesteście fantastyczni.

anonim
6 lat temu

Gdy się popatrzy na kryteria tego przetargu oraz warunki jakie musi spełnić nabywca widać jak na dłoni że przetarg został chyba skrojony pod konkretnego oferenta i ciekawe czy oferentów startowało więcej. Natomiast cena została mocno zaniżona a ten smród szanowny wyborco nazywa się u nas po prostu korupcją i powinny zbadać to odpowiednie służby np.CBA.

6 lat temu

Radny Parusinski nalezy do najbardziej aktywnych radnych ale tylko na sesjach i komisjach. Nic nie robi dla swoich wyborców którzy na niego głosowali a tylko chce podkreślania swojego durnego ego. Panie Spigiel proponuje zwołanie sesji nadzwyczajnej z jednym tylko punktem -1.Radny Parusinski ma głos. I niech gada gada gada i niech sobie pogada.Niech nikt go nie pyta,nikt mu nie przerywa.Nagrac wszystko i dać mu na koniec kadencji bo już na pewno nie będzie wybrany na nową.
Moze da trochę odetchnąć pozostałym radnym.Natomiast głos radnego Przybyła powiedziałbym bardzo ciekawy

wyborca
6 lat temu

To że odrzucili tę skargę to nic dziwnego spolegliwość radnych jest przeogromna i strach przed tym aby się narazić jeszcze większy. co tam jakiś radny Parusiński. To wszystko to mały pikuś ale sprawa tej działki to ciekawy przypadek i wydaje mi się że coś tu śmierdzi.

logiczny
6 lat temu

Radny Parusiński należy do jednych z najbardziej aktywnych radnych. Bez jego wypowiedzi niejednokrotnie powiało by nudą. Kwestia ilości zabierania głosów i czas trwania powinien być ustalony. W mojej opinii przewodniczący powinien tak zorganizować sobie obrady aby dać możliwość wypowiedzenia się radnym, gościom zaproszonym czy publiczności. Zanim odebrał głos powinien zwrócić uwagę, przywołać do zakończenia wypowiedzi. Jak wynika z relacji skarga chyba nie podziałała na niego. Pomijając etyczne zachowanie kiedyś ktoś może posądzić że odbiera czy przerywa w tzw. niewygodnym momencie. Uważam że tak nie powinien robić bo radni nie powinni mieć nic do ukrycia ani przedstawiciele władzy Gminy. Co do jakoby zarzutu obrażenia burmistrza to należy panu przewodniczącemu przypomnieć że osoba piastująca funkcje publiczne w momencie już kandydowania powinna liczyć się z tym że wystawia swoje działania pod osąd opinii publicznej. I musi liczyć się z krytyką. Krytyka jest społecznie pożądana jak również nadzór nad działaniami władzy samorządowej.