Kącik pozytywnego myślenia

Szukamy szczęścia daleko, a ono jest bardzo blisko. To nasz dom. Przede wszystkim dlatego, że sami go stworzyliśmy, począwszy od samego budynku ( a jeśli nie budynku, to chociaż jego wnętrza), poprzez osoby, które nam towarzyszą w naszym codziennym życiu. Sami wybieramy sobie współmałżonka, później są dzieci… A jednak w miarę upływu czasu, szczęście znika. Pojawia się więcej żalu, oczekiwań, pretensji. Każdy gdzieś goni, a następnie zmęczony, niespełniony przelewa swoją frustrację na rodzinę. Czy tak to powinno wyglądać?

Kiedyś słyszałam, że nastolatkowie mają swój świat i zamykają się w pokoju lub ich nie ma. Myślałam, że tak faktycznie jest. Jednak obecnie sama mam wspaniałego nastolatka w domu i jednak nie zauważam, aby tak było. Dużo rozmawiamy i naprawdę mamy świetne relacje, uwielbiamy swoje towarzystwo. Ale ja, jak to ja, musiałam zatem zgłębić temat, zaczęłam pytać młodzież jak jest w innych domach. I o zgrozo – słowa, które od lat słyszą to:
– Jak było w szkole?

– posprzątaj pokój;

– dlaczego się nie uczysz?

– chodź na obiad;

– pośpiesz się;

– normalnie nic nie robisz w tym domu.

I dużo, dużo więcej. Więc drogi rodzicu, jeżeli Twoje dziecko od iluś lat słyszy tylko tego typu teksty z żądaniami lub wyzywaniem, to jak ma mieć ochotę na rozmowę z Tobą. Chciałbyś/chciałabyś otwierać się przed kimś kto ciągle tak Ciebie traktuje? Czy kiedykolwiek pomyślałeś co takie dziecko czuje? Było małe to chwaliłeś je na każdym kroku nawet o zrobienie siku do nocnika, a teraz … A później się dziwić, że dzieci mają niskie poczucie wartości. Kto ma je doceniać jak nie Ty? Kiedy ostatni raz powiedziałeś coś dobrego swojemu dziecku? Ono dorasta, zmienia szkołę, z dziewczynki staje się kobieta, z chłopczyka mężczyzna – wiesz ile to jest ważnych etapów w jego życiu. A Ty trzęsiesz porami, by tylko utrzymać się w pracy, a ono jest skazane na ciągłe zmiany, do tego pierwsze uczucia, złamane serca… Naucz się nawiązywać dialog ze swoim dzieckiem, zacznij je doceniać, zacznij je angażować w codzienne, rodzinne życie, a następnie chwal je za wszystko co dobrze zrobi. Mów dobrze do swoich dzieci – one tego bardzo potrzebują.

Druga sprawa – małżeństwo. Każdy patrzy i wzdycha widząc ludzi, co wiele lat po ślubie nadal potrafią patrzeć sobie w oczy, trzymać się za ręce. W ich oczach ciągle płonie blask miłości. Zazdrościmy, ale w swoim życiu nic nie robimy, by tak było. A przecież taka sytuacja zależy od dwóch osób – od Ciebie i drugiej połówki. I znowu pojawia się ten sam problem. Zapominamy, że życie leci, że jeden o drugiego powinien dbać. A jak się dba? Docenia się to, co robi druga osoba. Jest obiad w domu, podziękuj kucharzowi za jego przygotowanie, może być słownie, może być z buziakiem. Ktoś przecież parę godzin spędził przy garach, abyś nie był głodny, a teraz podstawił Ci pod nos, bo być może wróciłeś zmęczony z pracy.

A może pora każdego dnia podziękować drugiej osobie, że rano wstaje i idzie do pracy. Czy tak trudno jest powiedzieć z rana – Kochanie, dziękuję, że o nas dbasz, miłej pracy i dać buziaka? To tak niewiele. A z drugiej strony tak wiele odmienia w sercu drugiej osoby. Docenie tych codziennych działań i głośne mówienie o nich naprawdę sprawia cuda. Ale trzeba się na nowo nauczyć rozmawiać językiem miłości.

Czasami trzeba też gdzieś razem wyjechać, by odpocząć od codziennych obowiązków. Dzięki temu będziecie mogli skupić się na sobie, na swoich potrzebach. Przy okazji zobaczycie coś nowego, pojawi się u Was nowy dialog i piękna historia wspomnień. Dbajcie o to. Poznacie się też z innej strony. Twoja kobieta będzie mogła zadbać o siebie, a Ty będziesz dumny, że masz szczęśliwą żonę u swego boku.

Czy to nie jest tak, że gdy dostrzegamy działania innych i głośno o nich mówimy, to nagle życie nabiera kolorów, czujemy się potrzebni i chcemy tej drugiej osobie dać jeszcze więcej? Przypomnij sobie sytuację, kiedy ostatnio ktoś Ciebie pochwalił – jak się czułeś? Czy to nie jest miłe? Czy przypadkiem w gronie, gdzie czujemy się doceniani jesteśmy szczęśliwi?

Nie popadaj w rutynę – wracasz do domu i nie ubieraj się w stary dres, bo wygodnie. Zainwestuj w coś, by wyglądać pięknie, w końcu pod wspólnym dachem jest Twoja miłość. A nie, że stroimy się na zewnątrz, a gdy wracamy z pracy to byle co. Ta kobieta Cię wybrała, ten mężczyzna podjął decyzję, że chce z Tobą być – więc czy to nie jest najważniejsze? Dla siebie powinniście wyglądać ciągle atrakcyjnie. Pamiętajcie o tym.

Zatem… zacznij doceniać swoich domowników, zacznij ich angażować we wspólne życie. Doceniaj słowem, czynem, gestem. Wtedy oni także będą Cię doceniać. Co dajesz to wraca ze zdwojoną siłą. Pamiętaj – szczęście jest w tym co proste – ukryte w słowach proszę, dziękuję, przepraszam, ukryte w dotyku, pocałunku… Nie komplikuj tego. Uwierz mi – potrafisz stworzyć właściwy, pełen szczęścia i miłości dom. Wystarczy tylko chcieć, a Ty chcesz – więc zacznij już od dziś.

Owocnych przemyśleń i przede wszystkim umiejętności doceniania najbliższych życzy

Barbara Gruszka

autorka książki „Jak w 7 Krokach Odkryć Prawdy Życiowe i Zrozumieć Sens Życia”

książkę możesz nabyć tutaj:
http://www.booknet.net.pl/jak-w-7-krokach-odkryc-prawdy-zyciowe-i-zrozumiec-sens-zycia.html

lub zamówienia telefoniczne 531 817 515

Jeżeli jesteś zainteresowany szkoleniami motywacyjnymi i z rozwoju osobistego dla swojej firmy lub treningiem mentalnym online – napisz zapytanie ofertowe na
b.gruszka@euronet-szkolenia.com

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments