Henryka Sokołowska o nowych projektach realizowanych przez stowarzyszenia…

Pani Prezes, wiemy jakie projekty na co dzień  są realizowane  w instytucjach, nad którymi pani czuwa. Natomiast nad czym pracujecie teraz, jakie projekty są i będą wdrażane?

 

Z panią Prezes Henryką Sokołowską rozmawia E.Tomaszek 

Rzeczywiście sporo czasu minęło od kiedy powstało Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc” i Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Oddział Miejski w Wieruszowie. Podstawowym naszym zadaniem jest stworzenie systemowych rozwiązań skierowanych do osób z niepełnosprawnością i ich najbliższego otoczenia. Zadania w tym zakresie udaje się realizować bardzo często w partnerstwie z samorządami i różnymi instytucjami wspierającymi nasze działania. Nasza oferta kierowana jest do osób z niepełnosprawnością w bardzo różnym wieku tj. od dzieci najmłodszych zaczynając aż do seniorów.

Jesteśmy organizatorami takich placówek jest Ośrodek Edukacji i Rehabilitacji „Być Razem”, Warsztat Terapii Zajęciowej, Zakład Aktywności Zawodowej w Wieruszowie,  Przedsiębiorstwo Społeczne, współzałożycielem Spółdzielni Socjalnej „Green Service” oraz inicjatorami i partnerami w realizacji różnorodnych działań edukacyjnych, terapeutycznych na terenie powiatu wieruszowskiego. Ważne znaczenie  w szeroko pojętej m.in. edukacji nt. niepełnosprawności w środowisku mają różnorodne imprezy integracyjne, których jesteśmy inicjatorami i  organizatorami.

Mówiąc o systemowych rozwiązaniach możemy powiedzieć  z dumą że należymy do niewielu powiatów na terenie województwa łódzkiego, który krok po kroku rozwiązuje problemy osób z niepełnosprawnością tworząc kolejne placówki.

Tegoroczne działania naszych organizacji koncertowały się na opracowaniu naszych działań w projekcie Centrum Usług Społecznych w powiecie wieruszowskim. Oby dwie nasze organizacje zadeklarowały udział w tym partnerskim projekcie. Projekt ten został o czym warto się pochwalić  najlepiej oceniony w województwie łódzkim co przełożyło się na uzyskanie dotacji i umożliwiło rozpoczęcie działań. Mówimy tu o kwocie prawie 3,5 mln zł, które trafią do powiatu (3 gminy i 2 organizacje).

W przypadku naszych organizacji realizowane będą usługi asystenckie dla osób z niepełnosprawnością mieszkających na co dzień z bliskimi lub samodzielnie w swoich mieszkaniach  i za to odpowiadało będzie Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Oddział Miejski w Wieruszowie oraz mieszkania treningowe i wspomagane dla takich osób z które odpowiadało będzie Stowarzyszenie Integracyjne „Klub Otwartych Serc”. Oby dwa te działania mają na uwadze zwiększenie samodzielności osób z niepełnosprawnością, które bardzo często funkcjonują pod „przysłowiowym kloszem” swoich bliskich lub coraz częściej zdane są na siebie ze względu na wiek i sytuacje zdrowotne swoje jak i swoich rodziców.

Wielu rodziców ma obawy przed samodzielnym funkcjonowaniem swoich bliskich z niepełnosprawnością dlatego też chcemy pokazać, że takie osoby mogą przy pomocy asystentów doskonale radzić sobie w życiu, musimy im tylko stworzyć odpowiednie warunki do tego.

Ważne aby dać im szanse decydowania o swoich potrzebach, nauczyć umiejętności związanych z czynnościami życia codziennego tj. przygotowanie posiłków, higiena osobista, gospodarowanie środkami pieniężnymi, aktywne uczestnictwo w życiu społecznym kulturalnym itp. Chcemy też przygotowywać te osoby do podejmowania pracy na otwartym i chronionym rynku.

Ten projekt  w zakresie mieszkalnictwa treningowego i wspomaganego wymaga odpowiedniego lokalu, ale coś tu poszło nie tak ?

Rzeczywiście, mieszkania treningowe i wspomagane w pierwotnej wersji miały być zrealizowane w budynku stanowiącym własność samorządu gminy na ulicy Fabrycznej. Gotowość użyczenia tego lokalu deklarował wielokrotnie Burmistrz . W październiku zaś dowiedzieliśmy się  nagle, że Pan Burmistrz nie otrzymał zgody ze strony Rady Miejskiej na przeznaczenie zadeklarowanej przez niego powierzchni budynku, w którym funkcjonują klasy dla najmłodszych uczniów ze Szkoły Podstawowej im. J. Korczaka, w tym również klasa integracyjna dla najmłodszych.

Myślę, że zamysł burmistrza był dobry. Już tym roku szkolnym ze Szkoły Podstawowej „Korczaku” odeszło 6 klas a od września przyszłego roku odejdzie kolejne 6 ze względu na zmniejszoną liczbę uczniów. W to miejsce swobodnie mogłyby funkcjonować dzieci młodsze z klasą integracyjną dla których zajęcia prowadzone są zajęcia na ul. Fabrycznej. Szkoła Podstawowa im. J. Korczaka jest to idealne miejsce dla dzieci, które muszą się integrować ze społecznością tej szkoły. Dobrym przykładem jest Zespół Szkół nr 2 im. Marszałka Józefa Piłsudskiego na Podzamczu. Z naszej wiedzy wynika, że dzieci w tej szkole czują się bardzo dobrze i są bezpieczne.

Powstała kolejna bariera, którą trzeba było jakoś przełamać?

Tak naprawdę gdybyśmy wiedzieli o tym 2-3 miesiące wcześniej to nie byłoby potrzeby przerabiania tego projektu. Był on jednak na tyle dobry, że grantodawca wyraził zgodę na zmianę lokalizacji. Samorząd powiatu widząc zaistniała sytuacje zadeklarował brany pod uwagę lokal na ul. Waryńskiego, w którym wcześniej funkcjonowała najpierw Powiatowa Biblioteka Publiczna  a później lekarze weterynarii itp. Lokal ten w niczym to nie pogorszy warunków, bo powierzchnia użytkowa jest taka sama. Dzięki odpowiedniemu remontowi i modernizacji będziemy realizować to zadanie zgodnie z założeniami, ale niestety z 3 miesięcznym opóźnieniem.

Na co będzie przeznaczony ten lokal?

Zgodnie z projektem na parterze będą mieszkania treningowe, będzie wspólne pomieszczenie socjalne ale też szkoleniowo-świetlicowe. Na piętrze będą mieszkania wspomagane. Na chwilę obecną nie ma takich mieszkań w powiecie wieruszowskim. Zadanie to jest wpisane do strategii powiatu na podstawie zdiagnozowanych potrzeb. Mamy nadzieję że w przyszłości z mieszkań treningowych będą mogli korzystać nie tylko beneficjenci realizowanych przez nas projektów ale również inni niepełnosprawni mieszkańcy naszego powiatu.

Na czym polega taki trening?

Mieszkanie treningowe w naszym projekcie będzie wzorowane na rozwiązaniach nie tylko krajowych ale również naszego partnera niemieckiego. Trening w takim mieszkaniu może trwać od 2 tygodni  do nawet pół roku. Mieszkańcy realizować będą indywidualne programy, na podstawie których zdobywać będą wiedzę a przede wszystkim umiejętności samodzielnego funkcjonowania. Będą pod okiem asystentów uczyć się dbania o czystość w domu, higienę osobistą i przygotowywania zdrowych pełnowartościowych posiłków. W ramach treningu ekonomicznego będą zdobywać umiejętności polegające na planowaniu i wydatkowaniu własnego budżetu.

Te umiejętności mamy nadzieję w większości przypadków pozwolą do przygotowania się do samodzielnego funkcjonowania we własnych mieszkaniach np. w momencie kiedy zabraknie najbliższych. Oczywiście ich samodzielne funkcjonowanie będzie w przyszłości wymagało pomocy asystenta, którego pomoc będzie zróżnicowana w zależności od ich potrzeb.

Jedno z mieszkań treningowych planujemy mieć także w rezerwie – na zasadzie mieszkania tzw. „wytchnieniowego”. Bardzo często zdarza się, że osoba niepełnosprawna mieszka z jednym opiekunem. W sytuacji, musi on wyjść, np. do szpitala na leczenie, badania pojawia się problem z kim zostawić osobę z niepełnosprawnością. Wtedy pomocne może okazać się takie mieszkanie, gdzie osoba z niepełnosprawnością może uzyskać wsparcie i profesjonalną opieką.

Osoby mieszkające w mieszkaniach treningowych będą mogły normalnie realizować zadania w zakresie terapii społecznej i zawodowej w WTZ i ZAZ.

Jakie na najbliższy rok mają pomysły stowarzyszenia, które Pani reprezentuje?

Oczywiście będzie to rok realizacji zadań CUS w zakresie asystentów osob niepełnosprawnych, prowadzenia mieszkań treningowych i wspomaganych. Plany rozszerzyć działalność Przedsiębiorstwa Społecznego TPD OM oraz Spółdzielni Socjalnej GREEN SERVICE, której wspólnie z Gminą Wieruszów jesteśmy współzałożycielami. Mamy też kilka pomysłów do zrealizowania w zakresie funkcjonowania ZAZ i WTZ. Jednym z nich jest uruchomienie wspólnej galerii, w której nie tylko planujemy sprzedaż naszych wyrobów, ale również chcemy promować umiejętności manualne i artystyczne osób z niepełnosprawnością. Już dzisiaj myślimy również o upowszechnianiu tzw. trenerów pracy, co w znaczący sposób ułatwi zatrudnianie osób  z niepełnosprawnością na otwartym i chronionym rynku pracy.

Z panią Prezes Henryką Sokołowską rozmawiał  E.Tomaszek życząc pełni sukcesów w realizacji nowych zamierzeń.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Powiat Wieruszowski, Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments