Noc w szkole…

Wydaje się to nie do pomyślenia? A jednak… 1 grudnia 2017r. (a właściwie w nocy) uczniowie klasy III b i uczestnicy koła przyrodniczego wraz z opiekunkami – Niną Habelską i Wiesławą Mirowską spotkali się o godzinie 1800 w naszej szkole.

Po pierwszych okrzykach zachwytu i radości wyrażonej licznymi piskami przystąpiliśmy do pierwszej atrakcji, czyli wróżb i zabaw andrzejkowych. Serdeczne podziękowania kierujemy do pana Andrzeja Mirowskiego, który wcielił się w rolę wróżbity. Następnie wspólnie zjedliśmy kolację przygotowaną przez rodziców, a po przebraniu w pidżamy nadszedł czas na „pidżamowe party”.

Nie zabrakło konkursów muzycznych i tanecznych, a gwoździem programu był maraton tańca. Wspólnie przygotowaliśmy  miejsca do spania. Naszą „sypialnią” była sala przedszkolna. Tam też odbyło się czytanie opowieści kryminalnej z serii Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai, dzielnie wytrwaliśmy do końca …nikt nie zasnął. Na dobranoc obejrzeliśmy bajki z dawnych lat: „Bolka i Lolka”, „Pszczółkę Maję.

Rankiem, już 2 grudnia wstaliśmy w radosnych nastrojach i zaraz po toalecie porannej rozpoczęła się gimnastyka. Ostatnim punktem wspólnego spędzania czasu było smakowite śniadanie przygotowane przez rodziców.

Poprzez wspólne przeżywanie razem z podopiecznymi tej „przygody” nauczycielki  dyskretnie realizowały postawione sobie cele. Dzieci uczyły się samodzielności i odpowiedzialności (w pobliżu nie czuwali rodzice!), a także  umiejętności podejmowania ważnych dla siebie i innych decyzji. Dzieciaki miały możliwość poznać inne niż na co dzień formy spędzania wolnego czasu i być współorganizatorami naprawdę  dobrej zabawy.

Spędzenie  nocy poza domem, w warunkach częściowo, można rzec, „spartańskich” na pewno uczyniło z uczestników tego wydarzenia osoby bardziej dorosłe i odpowiedzialne. Taka noc w szkole, to doskonała okazja do lepszego poznania naszych wychowanków. Natomiast dla uczniów okazja do głębszej integracji, przełamywania różnorodnych barier i umacniania więzi. Zabawy były tak pomyślane i zaplanowane, by pokazać dzieciom, że najbardziej owocna i najważniejsza jest współpraca oraz konstruktywne działanie wszystkich dzieci. Przy szybkim podejmowaniu decyzji znikają wszelkie bariery. Aby wykonać zadanie, potrzebna jest współpraca. Więzi rodzą się same.

Podczas „nocki w szkole” dzieci zobaczyły szkołę od innej, mniej oficjalnej strony. Atmosfera zabawy, akceptacji, życzliwości, która towarzyszyła tej imprezie na pewno pozwoliła uczniom polubić szkołę i odnaleźć tu swoje miejsce. Wieczorne przejście po szkolnych korytarzach w domowych kapciach i pidżamach pomogło potraktować szkołę jak drugi dom. Okazało się, że niewielkim nakładem środków można sprawić dzieciom przyjemność, pokazać jak w sposób wartościowy i rozwijający, a jednocześnie przyjemny, spędzić czas. Wszyscy świetnie się  bawili. Serdecznie dziękujemy niezawodnym rodzicom za pomoc w realizacji zadań, a  uczestnikom za wspaniale, wspólnie spędzony czas!

Nina Habelska

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bralin. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments