MIŁOŚĆ PONAD WSZYSTKO

21 grudnia 2017 r. Franciszka Kośmider ze Słupi świętowała Jubileusz 101 urodzin. Dziś Pani Franciszka – najstarsza mieszkanka Słupi i całej Gminy Baranów – z perspektywy tych 101 lat z dumą spogląda w przeszłość.

 

Wiek cały przetoczył się z hukiem nad jej głową. Wojenny koszmar, ból wygnania z krainy dzieciństwa, niepewność losu. Ona wszystko przetrwała, a Bóg przyniósł jej miłość najbliższych. Na ręce Dostojnej Jubilatki spłynęły życzenia od naszych władz, które przekazali wójt Bogumiła – Lewandowska – Siwek oraz kierownik USC w Baranowie – Sylwia Adamska.

Ciągle w ruchu
Franciszka Brud urodziła się pod znakiem strzelca, a te nade wszystko kochają wolność. Wydają się być ciągle w ruchu, w poszukiwaniu nowych doświadczeń. Mają szczere i bezpośrednie podejście do życia i ludzi, wyróżnia je ogromny optymizm. Mają poczucie sprawiedliwości, prawdy i moralności. Tak mówią astrologiczne księgi. – Los nie szczędził mi łez, przeganiał z miejsca na miejsce. Miałam pięć lat, gdy straciłam ojca. Nawet nie wiem w jakich okolicznościach. W 1939 r. moją siostrę i mnie Niemcy załadowali w wagon i wywieźli z rodzinnych stron. Ciągle jakaś burza, ciągle w ruchu, ale nie poddałam się. Nie narzekam. Trwam – ocenia Jubilatka. – W całym życiu wiodło Jej się różnie, ale zawsze i wszędzie przyjmowała wszystko ze spokojem. Nigdy nie miała wygórowanego mniemania o sobie. Pozostała osobą skromną i miłą. Nigdy nie zwątpiła mimo ciężkich przeżyć w latach II wojny światowej. W czasie wojny pracowała niewolniczo w niemieckiej fabryce amunicji. I tam właśnie nieoczekiwanie znalazła miłość swego życia – tłumaczy jej młodsza córka Stanisława. – Staszek pracował obok. Tak jakoś razem składaliśmy te niemieckie bomby. I zakochaliśmy się – dorzuca z rozbrajającym uśmiechem Pani Franciszka. Pobrali się natychmiast po zakończeniu wojny. W 1945 r. przyszła na świat ich córeczka Krysia. A rok później – w 1946 r. – Stanisław Kośmider zabrał rodzinę do rodzinnej Słupi. – Bardzo miło mnie tu przyjęli – przypomina Pani Franciszka.

Wygnanie i miłość
Na pytanie o kraj rodzinny, miejsce urodzenia, Pani Franciszka uśmiecha się szeroko i mruży oczy jakby chciała wydobyć z pamięci te magiczne okruchy przeszłości. Przyszła na świat 21 grudnia 1916 r. w galicyjskiej Topolnicy nad Dniestrem, nieopodal Drohobycza i Sambora. Pamięta te miasta, ale przez chwilę zasłania się odległym czasem. Sprawdzamy. …Za Samborem rozciąga się dolina Dniestru. Do pobliskiego Drohobycza można się dostać koleją wijącą się wzdłuż zalesionych zboczy. Wokół wyrastają niezliczone naftowe szyby. Z tego sielskiego świata brutalnie wyrwała ją wojna. Załadowana wraz z matką do transportu sunącego na zachód, trafiła do Delitzen. W koszmarnym krajobrazie baraków i fabrycznych hal, spędziła aż 6 lat. Ale tam właśnie znalazła miłość swego życia.

Przepis na długowieczność
Dzień Jubileuszu był dla niej pełen niespodzianek. Spędziła go w gronie rodziny i najbliższych. To także czas wspomnień, a jak sama podkreśla, życie nie zawsze było dla niej łaskawe. Pani Franciszka od 1946 r. mieszka w Słupi. – Bardzo dużo przeżyłam. Cały czas pamiętam wojnę – mówi. Podkreśla, że trudy życia tylko ją wzmocniły i pozwoliły dożyć tak pięknego wieku. Ważna jest także rodzina, która zawsze wspiera i pomaga. Pani Franciszka ma dwie córki, sześcioro wnuków i tyleż prawnuków. – Cały czas się nią opiekujemy. Wiele jej zawdzięczamy – mówi Stanisława Kuś – młodsza córka pani Franciszki.
– Nie ma jednego przepisu na długie i zdrowe życie – mówi. – Bardzo dużo zależy od tego, co mamy w duszy. A ja najbardziej cieszę się, gdy odwiedzają mnie moje wnuki i prawnuki. Wtedy jestem naprawdę szczęśliwa. To recepta na długowieczność Dostojnej Jubilatce życzymy kolejnych stu lat przeżytych w dobrym zdrowiu, pogodzie ducha, miłości najbliższych, życzliwości przyjaciół i znajomych oraz radości z owoców długiego życia.

Aniele Stróżu spiesz więc do pomocy
by się opiekować Franciszką w dzień i nocy,
wstrzymaj ziemskie życia miary,
lata, kalendarze i zegary,
by nadrobił zaniedbane zaległości
i żyła 200 lat w zdrowiu, szczęściu i radości.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Baranów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments