W dniu 30 maja redaktor naczelny lokalnego periodyku Patryk Hodera na swym publicznym profilu FB napisał, że Sąd Okręgowy w Sieradzu, na skutek apelacji, umorzył postępowanie w sprawie o naruszenie prawa prasowego, którego rzekomo miał się dopuścić publikując wyrok z nazwiskami rodziców redaktor naczelnej oraz radnego PiS z Wieruszowa.
Dotarliśmy do wyroku Sądu Okręgowego w Sieradzu II Wydział Karny syg. Akt II Ka14/18 z którego wynika, że uchyla on zaskarżony wyrok I instancji w całości ponieważ uważa, że czyn ten wyczerpał znamiona o znikomym stopniu szkodliwości pomimo tego, że zachowanie oskarżonego było sprzecznym z zasadami etyki dziennikarskiej i umarza wobec niego postępowanie karne niemniej jednak zasądza od niego na rzecz Skarbu Państwa 216 zł. i obciąża go pozostałymi kosztami sądowymi .
Wynika z tego jednoznacznie, że sąd nie stwierdził jego niewinności, ale odstąpił od wymierzenia wysokiej kary finansowej zasądzanej wyrokiem I instancji w wysokości 100 stawek dziennych po 20 zł.
Sąd swe postanowienie jak czytamy w uzasadnieniu motywował tym, że oskarżony został wykorzystany a ze względu na młody wiek i właściwy temu wiekowi brak doświadczenia i stanowczości a także uzależnienie w aspekcie finansowym od właścicielki gazety, jego działanie uznał za przesłankę łagodzącą.
Czy zatem podawany wynik na FB w rywalizacji JP : PH 0-4 jest wiarygodny? Czy z innymi wyrokami było podobnie? Czy także jak w tym przypadku publiczność otrzymała tylko półprawdy?
Patryk jest głupio choć troszkę ? Czy nie powinieneś przeprosić ludzi z swe manipulacje.
Wiarygodność tego młodego pana i jego gazety jak mówi wieruszowska ulica już dawno spadła.Wreszcie ktoś mu utarł nosa. Tak trzymać i walczyć z oszołomstwem p.Jerzy
Dziękuję Panu sędziemu za otwarcie „furtki” postępowania prywatnego.