Rozmowa z Piotrem Psikusem kandydatem na burmistrza gminy Kępno.
Program to słowo, którym lubią się przerzucać kandydaci w wyborach, wielu jednak nie traktuje go poważnie. Jakie jest pańskie zdanie na ten temat?
Ja może jestem staroświecki, ale nie tylko startuję i startowałem z programem. Na tyle zresztą szczegółowym, że łatwo mnie z jego realizacji rozliczyć.
Co jest szczególnego w pańskim?
Jest efektem rozmów, wsłuchiwania się w głos mieszkańców, namysłu nad otoczeniem i chęci sprostania wyzwaniom jakie niesie ze sobą wciąż zmieniający się świat. Mówiąc obrazowo, ten beton jest już wylany. Teraz musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest teraz najważniejsze?
I jaka jest na nie odpowiedź?
Że ważna jest jakość życia, to czy mamy czym oddychać, czy mamy gdzie w mieście przysiąść i odetchnąć, czy możemy w nim korzystać z kultury czy sportu? Mamy piękny basen Qarium, nowoczesne kino i wiele innych nowoczesnych obiektów, czas z nich korzystać.
Koniec wielkich inwestycji?
Bynajmniej, po prostu inaczej rozkładamy akcenty. Tak jak inne, nowocześnie działające samorządy myślimy o jakości życia, o standardach cywilizacyjnych, o oświacie, kulturze, rekreacji. Ale także o sieci ciepłowniczej, wodociągach i kanalizacji. Czyli: zdrowie, nauka, wypoczynek i czyste powietrze.
Czy któreś z tych wyzwań ma dla pana szczególne znaczenie?
To jest naprawdę trudne pytanie, bo z jednej strony aż kusi by powiedzieć, że od tego czy innego działania miałaby zależeć ocena tego co w gminie się dzieje, z drugiej zaś w każdej organizacji najważniejsza jest równowaga. By jeden cel nie przysłaniał innych. Ale na pewno chciałbym postawić w tej kadencji na wszystko, co wiąże się z jakością życia.
Czyli zieleń, czyste powietrze…
Tak, ale coś, co w mieście wydaje się oczywistością, na wsi wciąż wymaga wielu nakładów. My – mam tu na myśli Porozumienie Samorządowe – umiemy znaleźć równowagę – nie kryjmy bowiem, że nieco inne są oczekiwania wobec władzy mieszkańców miasta i mieszkańców wsi.
Na przykład kanalizacja czy sieć gazowa. W mieście wydaje się to standardem, nie zwraca się na to większej uwagi. Na wsi to ważna inwestycja, cywilizacyjne wyzwanie.
Da się to pogodzić?
Oczywiście, że tak! To jest właśnie zrównoważony rozwój, ważenie racji i dobieranie odpowiednich rozwiązań. W Porozumieniu mamy zarówno radnych ze wsi jak i z miasta, dlatego łatwiej nam ucierać te nieraz sprzeczne interesy. Łatwo nam to zrobić, bo na pierwszym miejscu zawsze stawiamy interes całej gminy.
W każdym programie szuka się rzeczy uchwytnych, takich z których łatwo rozliczyć. Co takiego znajduje się w planie na najbliższe pięć lat?
Tak jest i tak powinno być. Na pewno takim projektem jest rewitalizacja parku, na pewno nowy dom kępińskiej kultury czyli przebudowany, odnowiony i bardzo wygodny dawny dworzec zachodni. To nie tylko nowy dom dla kultury, to także przywrócenie jej miejsca w samym centrum miasta. Kultura w ogóle była jest i będzie w centrum zainteresowania. Chodzi nie tylko o jej jakość, ale także o dostępność. Dlatego takie położenie nowego ośrodka jest dla nas tak ważne.
W poprzedniej kadencji sporo było inwestycji w obiekty sportowe przy szkołach
Tak. Powstały boiska ze sztuczną nawierzchnią przy szkołach. Będą powstawać kolejne. Przy każdej ze szkół powstanie taki obiekt. Zbudowaliśmy salą gimnastyczną przy kępińskiej „jedynce”. Teraz powstaje sala przy szkole w Krążkowach. Muszą powstać kolejne i powstaną. Wiemy bowiem jak budować, wiemy jak pozyskiwać na takie budowy pieniądze. Podobnie jest zresztą z drogami. Wiele razy już mówiłem, że wszystkie te inwestycje mają sens tylko wtedy, gdy będzie można do nich łatwo dojechać nawet z najbardziej odległych miejscowości gminy. Będą nowe drogi, będą remonty, będzie też nowe, ekonomiczne i ekologiczne oświetlenie gminnych ulic.
W planach widać też sporo zieleni…
Tak, chcę bowiem, by Kępno się zazieleniło. Nie jest pod tym względem najgorzej, ale zdaję sobie sprawę jak wiele jest do zrobienia. Piękny park – a taki jest w planach na najbliższe lata – to miejsce wypoczynku i wytchnienia, zieleń to prawdziwa fabryka tlenu. Drzewa zaś to wypoczynek i relaks. Nie zastanawiamy się nad tym zbyt często, ale człowiek instynktownie poszukuje zieleni i po prostu: dobrze się czuje w jej otoczeniu
Dobrze, ale czy bezpiecznie, park po zmroku?
Oczywiście nie zapominamy też o kwestiach bezpieczeństwa, a więc współfinansowane patrole policyjne czy monitoring, dbamy i będziemy dbać o bezpieczeństwo mieszkańców. Mamy tu zresztą spore osiągnięcia. Warto wspomnieć tu o Ochotniczych Strażach Pożarnych z naszej gminy. Finansujemy zakup sprzętu i na wszelkie sposoby wspieramy ich działalność. Strażacy ochotnicy mają wielki wkład w nasze bezpieczeństwo.
Wróćmy jeszcze do zieleni, wypoczynku i zdrowia. Jakość powietrza to temat bardzo nośny, zwłaszcza dziś w czasach rosnącej świadomości związanej z troską o środowisko
To czym oddychamy ma decydujący wpływ na jakość i długość życia. W całej gminie jest nie inaczej niż w całym kraju. Mieszkańcy zdają sobie sprawę z tego zagrożenia. Stąd też już działający program KWOS (Kępno wolne od smogu), będziemy go w najbliższych latach rozszerzać, chcemy naprawdę znacząco wpłynąć na jakość powietrza w gminie
Jest też w tym programie nuta kontynuacji
Oczywiście, przecież nie będę udawał, że pojawiłem się tu dziś. Cztery lata temu wróciłem do zaniechanych w poprzedniej kadencji wielu projektów. Wróciła droga Olszowa – Kierzno, wróciła kryta pływalnia. Postawiłem też na budownictwo. I tu będzie kontynuacja. Będą zatem kolejne bloki w różnych modelach finansowania, będą nowe drogi i remonty już istniejących.
A w oświacie? Wciąż dużo się o niej mówi i nie tylko w kontekście rządowej reformy
Samej oświaty nie możemy sprowadzać tylko do szkół, przecież to także żłobki i przedszkola. Mamy się tu czym pochwalić, bo każde dziecko z gminy Kępno znajdzie miejsce w przedszkolu, kolejny żłobek sprawi, że podobna będzie sytuacja tych najmłodszych. Dla nikogo nie zabraknie miejsca, taki jest plan. I tak będzie!
Mówiliśmy o zrównoważonym rozwoju o wyrównywaniu szans miasta i wsi, co jeszcze może zrobić gmina, aby wcielać taki program w życie?
Oczywiście wodociągi i kanalizacja, bieżąca woda i odprowadzania ścieków to standard cywilizacyjny. Dodam jeszcze, że tam, gdzie z różnych powodów nie da się kanalizacji doprowadzić, będziemy dotować oczyszczalnie przydomowe. My naprawdę stawiamy na dobre życie, czyste powietrze. Chcemy, by nasza gmina mimo tego gospodarczego i gospodarnego wizerunku kojarzyła się z miejscem “gdzie woda czysta i trawa zielona”.
Dziękuję za rozmowę
Wersja elektroniczna gazety
Skończy się ten „show” tak jak w filmie Grek Zorba”- spostrzeżeniem-„jaka piękna katastrofa” i „tańcem Zorba”.
Tak, ten program to brak programu.
Ja mam wrażenie że w Wieruszowie to wogole nikt kampanii nie prowadzi, a czy ITP brało udział W debacie pod różą? Interesuje mnie pełna obiektywna relacja z tego
Program obecnego burmistrza Wieruszowa i kandydata polega na tym, że nie ma programu, więc zrobi to co się urodzi a jak nie to nie będzie go z czego rozliczać. Mamy więc wizję rozwoju Wieruszowa nie mając żadnej wizji ot i polityka bez polityki.