Przemek Kossakowski w Wieruszowie

9 października w Wieruszowie gościem Miejsko-Gminnej Biblioteki Publicznej był Przemek Kossakowski. Podróżnik, dokumentalista telewizji TTV, „człowiek od wszystkiego”, autor książki „Kossakowski. Na granicy zmysłów”.

Przemek przez 2,5 h opowiadał o swoich najnowszych produkcjach, które nie zostały wyemitowane jeszcze w telewizji. Dzielił się pierwszymi wrażeniami z podróży do Nepalu, opowiadał o zwyczajach plemion u których przebywał w ostatnim czasie. Kossakowski odpowiadał na pytania publiczności, bawiąc przy tym całą salę.

Wszystkie opowieści Kossakowskiego miały swoje przesłania, które uważny słuchacz mógł zapamiętać jako lekcję życia. Niezwykle charyzmatyczny, bezpośredni, „swój człowiek”. Po spotkaniu dla każdego znalazł czas, by zamienić kilka słów, uścisnąć rękę, zapozować do selfie.

„To jedyny facet, który mówi o sobie 3 godziny bez przerwy i przy okazji nie zanudza” – powiedziała jedna z uczestniczek spotkania.

Wielkie podziękowania dla Wieruszowskiego Domu Kultury za udostępnienie sali na spotkanie oraz Piotrka Durysa za pomoc w obsłudze technicznej.

Więcej zdjęć na www.mgbp-wieruszow.pl

MGBP

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
zainteresowany
5 lat temu

czekam na debatę z Panią Agnieszką i Panem Bogdanem, debata pod różą to śmiech, wywody starszego Pana z Kuźnicy mało mnie obchodzą, interesuje mnie przyszłość i rozwój naszej gminy. Jeśli wyprzedaż majątku, min. domu kultury ma być priorytetem w następnej kadencji, to ja dziękuję bo za chwilę będzie również pomysł na sprzedaż urzędu a potem już nic nie zostanie. Interesuje mnie konkretny program, co i za ile i skąd a nie pokazówki. Czekamy …

Hi
5 lat temu

Śmieszy mnie jak ktoś wypowiada się że można pracować i rządzić w samorządzie bez umocowania partyjnego.W takim układzie można sobie palcem w bucie poruszać albo wsadzić palec w nos.Gazeta nic nie pisze o debacie pod różą?Może gazeta powinna napisać i uświadomić co niektórych jak powinna wyglądać debata wyborcza bo to coś nie można nazywać debatą.Prowadzący jest kandydatem. Turlać się ze śmiechu Hi