Piotr Hołoś o „Małej wielkiej gminie Bralin”

Minął już rok czasu odkąd objął pan fotel wójta. Jak minęła aklimatyzacja i co stało za decyzją, żeby wziąć udział w wyborach?

 

Państwo nie wiecie, ale ja po skończeniu kariery zawodowej byłem już 5 lat na emeryturze. Gdyby tylko w komitecie wyborczym, który współtworzyłem znalazła się osoba, która chciałaby podjąć się rywalizacji o stanowisko wójta to chętnie tą osobę bym wsparł. Po raz drugi ubiegałem się o stanowisko wójta. Poprzednio była nieco inna sytuacja, byłem 4 lata młodszy i pewnie przeszedłbym płynnie z jednej funkcji na drugą. Dziś nie ukrywam, że na początku musiałem przestawić się fizycznie. W samorządzie jednak działałem prawie 20 lat. Najpierw byłem członkiem Rady Gminy w Bralinie, następnie przez kilkanaście lat pracowałem jako radny powiatowy, w tym członek zarządu. Sprawy samorządu były mi zawsze bliskie, lecz znałem je jednak z innej strony. Po roku pracy nie żałuję swojej decyzji. Cieszę się, że mogę być w tym miejscu i co dnia spotykać moich mieszkańców i starać się im pomóc.

Przejął pan budżet przygotowany przez poprzednika. Czy dokonał pan w nim dużych zmian?
Rzeczywiście, odziedziczyłem projekt budżetu przygotowany przez mojego poprzednika. Wprowadziłem kilka istotnych poprawek, które w znaczący sposób pomogły m i realizować tegoroczny budżet. W tym momencie, jak możecie Państwo sami zauważyć, w gminie Bralin realizowanych jest sześć inwestycji. Pomimo, że część inwestycji nie była przygotowana, udało nam się wczesną wiosną ogłosić przetargi, dzięki czemu ich rozstrzygnięcia były satysfakcjonujące dla mnie. Oszczędności, które uzyskaliśmy po przetargu na kanalizację w Mnichowicach, pozwoliły na realizację wymiany azbestowej sieci wodociągowej, która nie była przewidziana do realizacji przez moich poprzedników. Dzięki pozyskaniu dodatkowego dofinansowania na przebudowę dróg dojazdowych do gruntów rolnych z Urzędu Marszałkowskiego, udało się wykonać aż trzy odcinki dróg w trzech sołectwach: Nowej Wsi Książęcej, Taborze Wielkim i Mielęcinie. Pozyskaliśmy również środki w ramach Wielkopolskiej Odnowy Wsi na projekt zagospodarowania przestrzeni publicznej w Taborze Wielkim, na którą mieszkańcy czekali od czterech lat. Wprowadzenie do budżetu dotacji dla Powiatu Kępińskiego pozwoliło na opracowanie projektu przebudowy drogi powiatowej od Bralina przez Mnichowice do Nosal, która to przebudowa pozwoli na wybudowanie pierwszych kilometrów ciągu pieszo-rowerowego przez naszą gminę. To przedsięwzięcie pozwoli na rozwój aktywnej turystyki, nie tylko rowerowej w Gminie Bralin, ale także poprawa bezpieczeństwa użytkowników ruchu drogowego.

Widziałem, że gmina nie jest biedna. Te 30 mln. zł nie jest małą kwotą. Zapewne lwią część stanowią wydatki na oświatę?
Oświata i 500+… Gdy odejmiemy to i sztywne koszty oraz znaczone pieniądze to wolnych środków pozostaje nam w granicach 1,5 mln. zł. Ogromnym ograniczeniem są bieżące koszty funkcjonowania placówek oraz rosnące wydatki na sferę usług i zakupów. Jednak pomimo tego, iż rzeczywiste środki nie są duże, to staramy się by każda złotówka była wydawana w sposób jak najbardziej odpowiedni. Inwestycje, które realizujemy, mają odpowiadać na potrzeby mieszkańców, dlatego nie narzekamy, a działamy.

Przy niektórych sprawach trzeba posilać się kredytem…
Myślę, że samorządy dużej inwestycji nie są w stanie zrobić bez kredytu. Samorządy są wiarygodnymi płatnikami. Mamy zadłużenie trochę powyżej 8 mln zł. Czeka nas duża inwestycja jaką będzie budowa hali sportowej, zgodnie z tym, co mówiłem w kampanii wyborczej. Prace już w pierwszym roku mojej kadencji nabrały tempa. Po owocnych rozmowach z dotychczasowymi właścicielami terenu, o który w poprzednich latach był spór, zakupiliśmy teren o wielkości 44 arów. Jesteśmy na etapie porządkowania tego terenu. Rozebraliśmy stodoły, które stały na miejscu, w którym stanie hala sportowa. Myślę, że ta inwestycja uwzględniając dobry montaż finansowy, czyli dofinansowanie z Ministerstwa Sportu… Jednak dopiero kiedy usiądziemy do kosztorysu to będziemy wiedzieć o jakich kwotach w pełni mówimy. Chciałbym powiedzieć także, że spłacamy ponad 1 mln zł. rocznie zaległych kredytów.

Jak ocenia pan pozyskiwanie środków zewnętrznych?
Na ten moment realizujemy budżet opracowany przez mojego poprzednika. Żeby móc aplikować w roku 2019 r. musielibyśmy mieć przygotowaną dokumentację. Mamy dokumentację na kanalizację w Chojęcinie, którą zaktualizowaliśmy, dzięki czemu mogliśmy zgłosić swój akces o środki zewnętrzne. Czekamy na wyniki. Niestety po moim przyjściu do urzędu, okazało się, że w szufladach nie ma dokumentacji na jakiekolwiek inne inwestycje. Problem polega na tym, żeby wystartować do jakiegokolwiek konkursu na dofinansowanie trzeba mieć kompletną dokumentację. Końcówka tego roku przypada na okres kiedy będziemy kompletowali wszelkie możliwe dokumentacje, takie jak hala sportowa, rewitalizacja kościoła ewangelickiego czy przebudowa starego przedszkola. Poza tym remont ulic ks. Jana Ćwiejkowskiego czy Południowej. Są to duże inwestycje, ale chcemy być przygotowani na każdy wariant, stąd nasze zabiegi, by dokumentacje na kilka inwestycji do przodu były gotowe wcześniej. Urząd, na którego czele stoję działa wyprzedzająco, a nie stoi w miejscu czekając na mannę z nieba.

Ma pan ograniczenie – wkład własny. Chciałoby się dużo, ale nie zawsze starcza środków…
Zdecydowanie tak, żeby ogłosić przetarg trzeba mieć zapisane środki w budżecie. Przede wszystkim priorytetem jest budowa hali sportowej i będziemy zabiegali o dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Natomiast uwzględniając dofinansowanie i wkład własny będziemy musieli wspomóc się kredytem. Ulica Południowa w Bralinie jest równoległa do głównej ul. Wrocławskiej, wzdłuż której odbywa się na dużą skalę zabudowa. Powstaje taki równoległy bajpas do ul. Wrocławskiej. Chcemy tą drogę zgłosić w tym roku do narodowego programu przebudowy dróg lokalnych. To będzie milionowa inwestycja, dlatego musimy zdobyć dofinansowanie zewnętrzne.

Czy były problemy przy rozpoczęciu nowego roku szkolnego?
My chyba jako jedna z niewielu gmin w powiecie kępińskim mamy optymalną sieć szkolną. Mamy dwie szkoły 8-klasowe. Obydwie mają zabezpieczenie w postaci kadry nauczycielskiej, gdzie nie było rotacji i zwolnień. Dzięki temu dzisiaj mamy bardzo dobrze rozwiązaną sytuację oświaty w naszej gminie. Pod pewnymi względami w wielu dziedzinach mamy powody do dumy. W oświacie sytuacja jest spokojna. Mało tego, w tym roku poszerzamy zakres działania szkół. Weszliśmy w pogram stołówek szkolnych, wyremontowaliśmy stołówki w Szkole Podstawowej w Bralinie i Zespole Szkół w Nowej Wsi Książęcej. Dzięki temu w Nowej Wsi Książęcej przedszkole działa dłużej, ku radości rodziców i dzieci, które uwielbiają swoje przedszkole. Gdyby udało się wybudować halę sportową, w co wierzę, to naprawdę – system oświaty i jego zaplecza byłby pięknie dopełniony.

Czy jako gmina podejmujecie działania żeby zwiększać w przyszłości wpływy do budżetu? Mam tutaj na myśli ofertę dla inwestorów?
Wsparcie gminy dla nowych inwestorów jest zapisane w naszych uchwałach. Inwestorzy na okres jednego roku są zwolnieni z podatku. Od początku kadencji przymierzam się do tego żeby wprowadzić taki system, który niejako zwiąże ulgi podatkowe z ilością nakładów na daną działalność. Chciałbym żeby zwolnienia od podatków nie wynikały tylko z metrażu. Nie każda branża wymaga tak ogromnych metrów. Nakłady finansowe mogą być większe w małym pomieszczeniu np. w firmie informatycznej niż w dużym magazynie pianki tapicerskiej. Chciałbym żeby potencjalny inwestor, który przyjdzie do mnie i powie „Panie wójcie, chcę zainwestować u was 5 mln. zł.” wiedział jaką może otrzymać pomoc ze strony gminy. Stworzymy plan przyjaznej inwestycji w gminie Bralin. Chcemy poszerzać możliwości naszej Gminy. Wzrost tych możliwości to rozwój gminy i jednocześnie wszystkich mieszkańców naszej małej społeczności.

A czy infrastruktura jest przygotowana na takie działania?
Na ten moment nie mamy planu zagospodarowania przestrzennego. Jesteśmy na etapie wydawania decyzji na podstawie warunków zabudowy. Rozmach z jakim dokonuje się rozbudowa gminy Bralin jeśli chodzi o infrastrukturą mieszkaniową jest imponujący, nie tylko Bralin, Chojęcin Szum i Parcele to ciągły plac budowy kolejnych domów i mieszkań. Każdego dnia poprawiamy infrastrukturę naszej gminy. Staramy się odpowiadać w miarę możliwości na wszelkie potrzeby naszych mieszkańców.

Co raz głośniejszym i poważniejszym tematem jest ochrona środowiska i wpływ człowieka na środowisko. Czy pan jako wójt ma w planach instalacje urządzeń Odnawialnych Źródeł Energii?
Jeszcze za kadencji mojego poprzednika był taki program wojewódzki. Przedstawiciele firmy zewnętrznej dokonali pomiarów i przygotowali wniosek. Mieszkańcy partycypowali w kosztach tych pomiarów. Niestety gmina nie zakwalifikowała się do programu.
Jako wójt mocno zabiegałem i dzisiaj z całą pewnością mogę ogłosić, że rozpoczęła się gazyfikacja Bralina. Od początku 2020 roku, chcemy w gminie Bralin realizować ”Program wspierania wymiany starych pieców na ekologiczne” żeby zmotywować mieszkańców do przechodzenia na gaz i bardziej efektywne źródła ogrzewania. Chcemy aby wszystkie obiekty publiczne w Bralinie podłączyć pod ogrzewanie gazowe. Zainteresowanie mieszkańców tym tematem jest również duże.
Dostaliśmy propozycje od wojewody, aby wejść w rządowy program „Czyste powietrze” realizowany przez Narodowy Funduszu Ochrony Środowiska. Delegowaliśmy pracownika, który pomaga mieszkańcom w przygotowaniu wniosku. Obowiązek przekazany przez Narodowy Fundusz nie niesie dla nas żadnych korzyści, ale przejęliśmy to zadanie z myślą o naszych mieszkańcach, którym zdecydowanie bliżej do Urzędu, niż do Poznania, a każde działanie proekologiczne jest dla naszej gminy znaczące.

Jak wygląda sytuacja z infrastrukturą wodno – kanalizacyjną? Gmina ma dużo do poprawy?
Jest jeszcze dużo do zrobienia. W tym momencie dobiega końca inwestycja kanalizowania Mnichowic, wraz z wymianą sieci wodociągowej w całe miejscowości. Złożyliśmy wniosek o dofinansowanie budowy kanalizacji w Chojęcinie, który podzielony jest na 5 etapów. Jeśli zrealizujemy Mnichowice i Chojęcin w tej kadencji, to będzie to duży sukces dla naszej gminy. Pamiętamy jednak, że do stanu 100% skanalizowania gminy jeszcze daleka droga. Remontu i unowocześnienia wymagają także nasze stacje uzdatniania wody. Mamy do wybudowania jeszcze kilka odcinków sieci wodociągowej, niestety nie tylko do nowopowstających budynków, ale i do domostw, które zostały pominięte w okresie wodociągowania gminy.

W innych gminach funkcjonują liczne stowarzyszenia czy Koła Gospodyń Wiejskich. Czy mieszkańcy gminy Bralin są zintegrowani? Myślę tutaj o ich własnych inicjatywach, które poruszają.
Działalność Kół Gospodyń Wiejskich przekroczyła moje wyobrażenie. Są KGW na terenie gminy Bralin, które pozyskują środki z wielu źródeł, w tym funduszy unijnych. Wspieramy te koła, robimy wszystko co możemy żeby im pomagać. Strażacy również mają program i z niego korzystają, podnosząc swoje kwalifikacje i doposażając jednostki. Stowarzyszenia realizują wiele zadań i projektów adresowanych do mieszkańców. Mamy bogaty program współpracy ze stowarzyszeniami. Organizacje pozarządowe to najlepszy sposób na integrację małych społeczności lokalnych. Dobrze funkcjonujące inicjatywy lokalne to powód do dumy, dla mnie jako Wójta tej gminy.

Dziękuję za rozmowę i życzę, aby przyszły Pana autorski budżet pozwolił na realizację zamierzonych działań.

Rozmowę przeprowadził Eugeniusz Tomaszek

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bralin. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments