Temat szpitala zdominował sesję Rady Powiatu

We wtorek odbyła się XIV sesja Rady Powiatu Kępińskiego. Po raz kolejny najbardziej burzliwym i obfitym w dyskusję tematem były sprawy związane z kępińskim szpitalem.

 

Do kierownictwa szpitala trafiła skarga na jedną z pielęgniarek oraz lekarza przyjmującego, który pełnił w tym czasie dyżur na SOR. Później okazało się, że pielęgniarka jest żoną z-cy dyrektora szpitala w Kępnie. Skarga została rozpatrzona i odrzucona przez drugiego wicedyrektora tej placówki. Sprawa dotyczyła 12-latka. Jak tłumaczyła jego matka, dzieckiem nikt nie chciał się zająć przez dwie godziny. W tym czasie jego stan się pogorszył. Ostatecznie usłyszeli od osób przyjmujących, że nie są w stanie uratować syna. W konsekwencji młody pacjent uzyskał pomoc na OIOM we Wrocławiu. U chłopca zdiagnozowano niewykrytą wcześniej cukrzycę.

Matka 12-letniego chłopca w swojej skardze kładła nacisk przede wszystkim na ignorancję i niekompetencję pracowników. Według kobiety takie czynniki w połączeniu z rutyną zawodową mogą doprowadzić do nieodwracalnych skutków. Jak sama tłumaczyła, chciała wymusić na dyrekcji nacisk i zwrócenie uwagi na to, że takie traktowanie pacjentów może doprowadzić do tragedii, które są nieodwracalne.- Jakim prawem pielęgniarka odmawia przyjęcia i konsultacji z lekarzem? Dlaczego rodzice są bezsilni i skazani na decyzje niekompetentnych ludzi, od których niejednokrotnie zależy życie ich dzieci? Muszą z wytrwałością i zawziętością walczyć o pomoc. Kiedy zakończy się ten haniebny proceder traktowania rodziców z dziećmi, jako zło konieczne histeryków i nadgorliwców? Kiedy zrozumieją, że rodzic, to nie lekarz, ma prawo być wystraszony i zaniepokojony? (…) Dlaczego lekarz z tak długoletnim doświadczeniem zignorował stan ciężki pacjenta, tracą cenny czas na wagę zdrowia i życia? – pytała matka dziecka.

– Skargi są czasami zasadne, czasami bezzasadne, natomiast nie wiemy, jak każdy z nas zachowałby się w sytuacji, w której pani się znalazła. – odpowiedział starosta Robert Kieruzal. Włodarz powiatu wyraził pełne zrozumienie dla zachowania matki. Zadeklarował także, że sprawa ta musi zostać wyjaśniona. Swoimi czynami dążyła pani do ratowania swojego dziecka. I to jest najważniejsze. Od tego również są lekarze i cały  odpowiedni od tego personel. Wierzę w kompetencje tych ludzi i wierzę w ich dobrą wolę i działania, bo oni zmierzają się każdego dnia z różnymi przypadkami. Jeżeli faktycznie stało się, tak jak pani mówi, to mi w tym momencie wypada tylko i wyłącznie panią przeprosić i dopełnić wszelkich starań, aby tę sprawę wyjaśnić – przyznał.

Drugą sprawą były powiązania rodzinne osób zatrudnionych w kępińskim szpitalu. Temat podjął radny Michał Solecki. Według niego problemem jaki zaistniał jest skarga i odpowiedź na nią jaką wystosował szpital. – Pacjent nie może liczyć na sprawiedliwą ocenę sytuacji, kiedy dotyczy to najbliższej rodziny jednego z dyrektorów szpitala – argumentował radny Solecki. – Zwracam się z prośbą do pani dyrektor, aby udzieliła nam informacji ile członków najbliższej rodziny, pani oraz najwyższych władz w szpitalu, tam pracuje. Radny uzasadniał swoje zdanie, że pewne osoby czują się zbyt pewnie wiedząc, że członkowie ich rodzin zajmują wysokie stanowiska w szpitalu. – Chodzi tutaj o mężów, żony, szwagrów, zięciów, bratanice. Wiem, że jest ich bardzo sporo a ciężko wobec członków rodziny wyciągać wnioski. Uważam, że w takiej atmosferze ciężko się pracuje i zarządzanie takim zespołem jest bardzo trudne. Bardzo bym prosił o udzielenie takiej informacji. – zakończył.

Do sprawy odniósł się także Włodzimierz Mazurkiewicz. Radny tłumaczył żeby unikać powiązań, które mogą krępować decyzyjność. – Nie wiem czy możemy żądać tego typu rzeczy. Zapewne jest tak, że jeśli pielęgniarka bezpośrednio nie podlega dyrektorowi to  pewnie prawo nie zabrania żeby pracowała. Tak się domyślam. Raczej proponuję, żeby to pan (starosta Robert Kieruzal przyp. red.) razem z dyrekcją przeanalizował ten problem. Widać na przykładzie pani, że on ma jakieś znaczenie. Może dla dobra naszego szpitala warto to przeanalizować?

W odpowiedzi starosta zapewnił, że przyjmuje wszystkie informacje i sugestie, które będą mogły rzutować na poprawę obecnej sytuacji.

Całe nagranie z sesji znajduje się pod TYM ADRESEM

pwr.
Ten wpis został opublikowany w kategorii Kępno. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments