Historia murowanej kapliczki z XIX wieku, miejsca kultu religijnego w parku dworu Taczanowskich

Kapliczki przy dworach polskich budowane były w otoczeniu drzew parku, miejsca wypoczynku i rekreacji jego właścicieli. Kapliczka w Lututowie stylu domkowego, murowana, w rzucie podstawa w kształcie kwadratu.

 

Dach czterospadowy pokryty papą gontową. Otwarty ołtarzyk sklepienia łukowego z figurą Matki Boskiej. Podstawa masywny cokół z rogowymi pilastrami, zwieńczony gzymsem podkreślonym fryzem arkadowym tej samej formy architektonicznej, jak na fasadzie kościoła. Całość pokryta warstwą tynku w kolorze białym z podkreśleniem elementów narożnych i wypukłych kolorem niebieskim w odcieniu szaty Matki Boskiej.

Bezpośrednie otoczenie, niewielki plac szerokości od 1,00 m do 2.00 m, ogrodzony murkiem z wydzielonymi miejscami siedzącymi. Miejsce zadumy i modlitwy. Otoczone latem bujną zielenią pobliskich drzew, oświetlana promieniami światła słonecznego przebijającego się przez ich korony. Jesienią często zmoczona kroplami deszczu. Zimą okryta białą warstwą puszystego śniegu. Wiosną w słyszalnym dźwięku śpiewu ptaka, zwiastuna budzącej się przyrody do życia.

Lecz opis ten chociaż zgodny z widokiem dzisiejszej kapliczki przy ulicy Klonowskiej w okolicy zjazdu do byłej gorzelni dotyczy zupełnie innego miejsca. Miejsca nadal byłego otoczenia dworu własności Taczanowskich, obecnie teren lokalizacji Zespołu Szkół Centrum Kształceniu Rolniczego w Lututowie. Z przekazu ludzkiej pamięci, świadków opisu tej historii, byłej mieszkanki Lututowa i mieszkańca ulicy Piaski kapliczka, bohaterka tego artykułu ustawiona była w podobnym otoczeniu lecz zupełnie w innym miejscu. To miejsce obecnej lokalizacji budynku internatu wybudowanego w okresie końca 60-tych i początku 70-tych lat ubiegłego stulecia, z zapleczem kuchennym i stołówką.

Teren niegdyś porośnięty drzewami parku otoczenia dworu. Przed rozpoczęciem budowy internatu w 1968 roku podjęto decyzję o jej rozbiórce. Jednak w wyniku protestu mieszkańców ulicy Ogrodowej podjęto decyzję o zmianie lokalizacji kapliczki istniejącej w tej przestrzeni od stu lat. Zmiana lokalizacji miała polegać na przemieszczeniu kaplicy w obecne miejsce. W celu jej przemieszczenia w całości, miejscowy kowal z kuźni po drugiej stronie ulicy (opisanej w jednym z poprzednich artykułów) wykonuje widoczne do dziś okucie cokołu, podstawy kapliczki.

Okucie wykonane opaską otokową z płaskownika w poziomie przyziemia i na wysokości spodu fryzu arkadowego oraz wzmocnienie narożników kątownikiem wyrobu hutniczego. Do transportu kowal wykonał specjalną platformę. Całość stanowiła koszyk nośny podstawy kapliczki. Początkowo brakowało śmiałków wykonania tej czynności. Z trudem znajdują się osoby, które podejmują się próby przesunięcia kapliczki. Kapliczki, oprócz formy obiektu małej architektury, znaku sakralnego i odwiecznego elementu krajobrazu polskiego, oraz przekazu natury religijnej i kulturowej danej społeczności, będącej wyrazem wiary minionych i obecnych pokoleń i miejscem kultu religijnego. Miejsce wyznania własnych słabości, potrzeby poszukiwania drogi własnego życia i wyznania próśb błagalnych.

Osoby szanujące te wartości przystępują do próby przesunięcia kapliczki. Do uprzednio zamontowanej platformy podpinają cztery konie. Jednak ich wysiłek nie przynosi zamierzonego celu. Padają słowa w duchu przekonania i poczuciu własnej wartości – przekazanej wiary. Jeżeli kapliczki nie można ruszyć, to znak przekazu jej siły i potwierdzenie, że nie należy jej przestawiać. Jednak widmo utraty kapliczki przełamuje w nich obawy. Podjęta zostaje druga próba z użyciem ciągnika typu ursus, jako siły pociągowej przemieszczenia kapliczki. Są tacy co twierdzą, że do przemieszczenie kapliczki musiano użyć trzech ciągników. Wola uratowania kapliczki przed zniszczeniem przynosi skutek. Po jej ruszeniu kontynuowany jest transport. Powolnym ruchem ciągnięta w kierunku mostka, następnie drogą prowadzącą do gorzelni przemieszczona zostaje w miejsce dzisiejszej lokalizacji. Patrząc na wielkość kapliczki, jej konstrukcję trudno uwierzyć, że przesunięcie kapliczki zostało wykonane w całości i do dziś stoi okazała bez znaku słabości jej konstrukcji.

Obecnie śmiało można powiedzieć, że zabytkowa kapliczka miała dużo szczęścia. Okres przestawiania kapliczki, to rządy władzy ludowej. Kapliczka, dzisiaj obiekt wartości zabytkowej, mogła przejść do historii w dosłownym znaczeniu tego słowa w tamtych latach. Lecz siła, wiara i determinacja ludzi tego czynu, mimo opierania się kapliczki przed jej ruszeniem, uratowała i ocaliła ją przed zapomnieniem.

Dzisiaj możemy oglądać kapliczkę, miejsce kultu religijnego dawnych właścicieli dworu i mieszkańców Lututowa, na chwałę jej, jej znaczenia i siły jej przetrwania.

Marek Zgadzaj

Ten wpis został opublikowany w kategorii Lututów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments