Historia Szkoły Podstawowej w Łękach Małych.

W artykule „Łęki Małe – przydrożna kapliczka – element tradycji kultury chrześcijańskiej przekazem wiary, nadziei i walki o wolną niepodległą Ojczyznę.”, na wstępie zostało wspomniane miejsce istnienia placówki oświatowej w Łękach Małych – słowami: „Równina — obszar pól rozległej przestrzeni ograniczonej z jednej strony miastem Lututów, z drugiej zabudową miejscowości Łęki Małe.

Teren podzielony gminną drogą nawierzchni asfaltowej w kierunku miejscowości Łęki Dużych. Drogi ocierającej się o wzgórze po jej lewej stronie, tuż za Łękami Małymi porośniętym lasem sosnowym stanowiącym otoczenie istniejącej w głębi od tej drogi dawnej zabudowy dworskiej. Z czasem budynku szkoły podstawowej z częścią mieszkalną – dzisiaj budynku mieszkalnego – obszar potocznie zwany „Góry”. Miejsce w założeniu docelowej lokalizacji bohaterki tego artykułu…”

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wspomniane ostatnie trzy słowa z tamtego artykułu dotyczą przydrożnej kapliczki.

Dalej czytamy: „W przekazie Pana Władysława czuć swobodę wypowiedzi i chęć wiernego przekazu historii, którą – On – niegdyś zapamiętał, jako młody chłopiec z przekazu rodziców. Padają słowa – było to za „Cara”. Kapliczka została wykonana przez księdza. Z tego co wiem robiona była dość długo. Kapliczka pierwotnie wykonana była z litego pnia drzewa dębowego pokaźnej średnicy– około 1 metra. W drewnianym pniu dębu była wydrążona nisza – wgłębienie w celu ustawienia figury Matki Bożej. Górna część pnia zakończona była na kształcie kopuły w stylu wieży mauretańskiej kościoła w Lututowie – pokryta gontem dodaje Pan Burmistrz. Z dalszej wypowiedzi Pana Władysława dowiaduje się, że kapliczka za „Cara” (jak to określił Pan Władysław) ułożona na wozie o kołach drewnianych zaprzężonego w parę wołów transportowana była od strony Lututowa (skąd nie jest w stanie określić) do dworu na Górach – miejsca opisu na wstępie…” Wówczas pada stwierdzenie – widoczna dzisiaj kapliczka nadrzewna po prawej stronie drogi w kierunku Łęk Dużych na wprost drogi do dawnej zabudowy dworskiej okresu Królestwa Polskiego – umieszczona została celem upamiętnienia docelowej lokalizacji wspomnianej kapliczki.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Lecz pień drzewa akacji nie jest pierwotnym miejscem jej zawieszenia. Przed laty – wkomponowana była w otoczenie zabudowy dworskiej na pniu sosny– miejsca mającego być docelową lokalizacją kapliczki z pnia dębu. Sosna – bo o niej mowa pokaźnych rozmiarów, mocno osadzona korzeniem w zboczu piaszczystego wzniesienia, zmęczona upływem czasu – obumiera. Wtedy kapliczka została przeniesiona na pień akacji – drzewa stojącego do dziś na wprost drogi do starego dworu. Z upływem czasu zagroda zostaje własnością Pana Krzysztopolskiego. W słownik geograficzny Królestwa Polskiego – wydanie pierwsze 1880 w Warszawie, Łęki pojawiają się pod nazwą Łęki Królewskie. Prawdopodobnie było to wówczas pokłosiem istnienia w Łękach dworu stanowiącego własności Królestwa Polskiego. Otoczenie zagrody, to jeden duży sad, staw istniejący do dziś na północno-wschodnim kierunku od zabudowy. Zabudowy składającej się wtedy z budynku mieszkalnego – murowanego, obory i stodoły drewnianej na zachód od budynku mieszkalnego. Do dzisiaj zachowało się ręczne radło używane wówczas w pracach polowych zagrody dworskiej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W drugiej połowie 50. lat ubiegłego stulecia w części wschodniej budynku mieszkalnego powstaje Szkoła Podstawowa nauczania początkowego I-III w Łękach Małych. Kontynuacja szkoły z Łęk Dużych okresu powojennego. Szkoły mieszczącej się w budynku drewnianym okresu przedwojennego. Budynek zlokalizowany był przy drodze na prawo od rozjazdu w kierunku lasu w połowie tej drogi po jej lewej stronie. Nauczyciele kolejno – Pan Janiak i Pan Marian Pichlak. Miejsce nauczania od pierwszych dni końca drugiej wojny światowej – jak wspomina Pani Irena – miejsce likwidacji analfabetyzmu. Wracając do opisu szkoły w Łękach Małych – jej początku. Wspomniana na wstępie droga gminna nawierzchni asfaltowej – wtedy była polna, piaszczysta – często pokonywana pieszo, zaprzęgiem konnym lub rowerem. Z czasem motorem. Pierwszym nauczycielem była Pani Choczaj. Następnie w 1961 roku w szkole podejmuje nauczanie Pan Henryk Kołodziejczyk mieszkaniec Lututowa – nauczyciel ze Żdżar.


Teren szkoły nadal otoczony jest sadem – wczesną wiosną okryty kwiatami drzew gruszy, jabłoni i śliw. W bezpośrednim otoczeniu zagrody teren z nasadą krzewu porzeczki czerwonej, czarnej i agrestu. Południowa strona zagrody porośnięta leszczyną pospolitą – orzechem laskowym. Leszczyna taka stanowiła także nasadę otoczenia wspomnianego stawu. Od wschodu budynku wejście do szkoły – wyjście na dziedziniec ozdobiony dużym, okrągłym klombem – otoczonym żywopłotem z wnętrzem widoku licznych, różnego rodzaju i koloru pachnących kwiatów. Dziedziniec był miejscem rekreacji i zajęć z wychowania fizycznego. Od południowo-wschodniej strony budynku rozległe wzgórze nawierzchni czystego, sypkiego, żółtego piasku – naturalnego budulca tego wzgórza. W miejscu tym dzieci niczym w śnieżnej pokrywie robiły „pospolitego orła”. Na wzgórzu w oddali od zabudowy znajdowały się dwie suche szkolne toalety. Źródłem poboru wody pitnej była studnia. Nie było umywalki. Budynek mieszkalny, murowany wyposażony w instalację elektryczną, pokryty do dziś dachówką cementową, podzielony był na dwa lokale – szkolny od strony wschodniej z klasą lekcyjną i przedsionkiem.

Od zachodu część mieszkalna. W klasie jednocześnie naukę pobierali uczniowie dwóch, a nawet trzech roczników. Klasa I, II i III. Utworzone były trzy rzędy ławek z przeznaczeniem dla każdego rocznika. Nauczyciel kolejno podchodząc do danego rzędu (klasy) zadawał zadanie lub nauczał. W szkole był jeden nauczyciel i około 30. uczniów wszystkich roczników wsi Łęki Małe i Łęki Duże.

Letnią porą na ścianie budynku dla mieszkańców wyświetlany był film. W okresie tym funkcjonowało kino objazdowe Pana Rosińskiego. Miejsce to, nie było tylko zabudową dworskiej zagrody. Nie pełniło również miejsca sucho pojmowanej placówki oświatowej, czy miejsca zamieszkania. To także, nie tylko miejsce systematycznego wyświetlania filmów przez kino objazdowe. Miejsce to było ośrodkiem krzewienia kultury wśród mieszkańców tej okolicy. Organizowane były przez mieszkańców występy teatralne, śpiewano pieśni ludowe. Robiono wszystko co służyło rozwojowi nauki we własnym środowisku, i co jednocześnie tworzyło chwilę odpoczynku i zapomnienia o ciężkiej pracy. Nauczyciel Pan Henryk Kołodziejczyk był ostatnim nauczycielem tej szkoły. Uchwałą Rady Państwa odznaczony został za dwudziestoletnią nienaganną pracę pedagogiczną Złotym Krzyżem Zasługi w dniu 17 września 1975 roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Od 1960 roku był również członkiem Kółka Rolniczego w Łękach.

Po przeniesieniu nauczania w 1975 roku do nowo oddanej Szkoły Podstawowej w Lututowie przy ul. Wieruszowskiej, budynek w Łękach Małych do dziś pełni funkcję budynku mieszkalnego. Wybudowany został na długo przed istnieniem w nim szkoły i na długi czas pozostanie po jej likwidacji. Po szkole pozostały tylko wspomnienia.
Ten szkic – zagospodarowanie terenu –


wykonany przez mieszkankę Lututowa — Panią Irenę Adamczyk, a także jej wspomnienia i wspomnienia innych mieszkańców oraz wspomnienia córek nauczyciela szkoły w Łękach Małych pozwoliły opisać w szczegółach miejsce chwilowo stanowiące w przestrzeni upływu czasu funkcję szkoły – szkoły stanowiącej pierwszy kontakt z nauką młodego człowieka kilkunastu pokoleń.

Marek Zgadzaj

Dokumenty źródłowe:
1. Wspomnienia mieszkańców
2. Zdjęcia współczesne-autor
3. Zdjęcie szkoły i legitymacje ze zbioru rodziny Henryka Kołodziejczyka
4. Fragmenty artykułu autora
5. Analiza własna

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments