W miniony piątek w miejscowości Węglewice gm. Galewice nieznany mężczyzna wszedł na podwórko, gdzie bawiło się dwuletnie dziecko. W momencie, kiedy matka dziecka wyszła z domu mężczyzna przestraszył się i uciekł.
Podobno wsiadł do samochodu i odjechał. Matka dziecka zgłosiła ten fakt na Policję, co potwierdził w dniu dzisiejszym dyżurny KPP w Wieruszowie Adam Śpigiel. Do Węglewic udał się patrol policji, jednak nie ustalono ani samochodu ani rejestracji pojazdu.
Natomiast dyżurny Śpigiel nie potwierdził informacji, którą otrzymaliśmy dzisiaj o podobnym incydencie rzekomo w miejscowości Spóle, również w gminie Galewice.
Dyżurny dodał, że niepokojące zgłoszenia o próbie kontaktu nieznanych osób z dziećmi policja otrzymuje od pewnego czasu.
Uczulamy rodziców, aby nie pozostawiali dzieci bez opieki.
dziwne , że kobieta nie zapamiętała marki samochodu , rejestracji czy chociaż koloru auta jakim uciekł mężczyzna , albo to są plotki albo realia 50/50 .
Jak zwykle młócenie słomy. Pani Basia nie bardzo rozumiem o co ma pretensję. O nieścisłości w informacji, czy to że jednak ta informacja ujrzała światło dzienne. Wkrótce zabiorę głos w tej sprawie. Mam jeszcze jedno pytanie. Podejrzane zachowanie mężczyzny, nie wiemy czy miał złe zamiary czy nie. Dlaczego media dowiadują się po kilku dniach? Gdzie są nauczyciele z ZS w Węglewicach, czy zgłosili na Policję o tym fakcie. Są wakacje ale dobro dziecka jest ważne chyba dla nich przez cały rok. Ponadto są to ludzie wykształceni, potrafią opanować emocje i działać zgodnie z etyką i prawem. Nie wspomnę już o księżach, którym szczególnie na sercu leży dobro parafian, zwłaszcza tych najmłodszych. I jeszcze jedno. Krzyk, krytyka bo media zerżną jedne z drugich i to po czasie. Czy wam ludzie ktoś kiedyś dogodził? Czy nie podniecacie się kiedy na okładce gazety widzicie zgniecioną blachę samochodu? Chyba potraficie myśleć i widzicie dla ktorych mediów jest to po prostu sensacja a dla ktorych przestroga? Po porwaniu – nie daj Boże aby do tego doszło – będziecie sie emocjonować. Wtedy ktoś was zapyta – co zrobiliście aby temu zapobiec? Bez komentarza.
Ma pani Barbaro rację, że dzieci są najważniejsze i dobrze że o takich sprawach piszą gazety.One jednak nagle się nie budzą tylko widocznie dziś dotarły do takich informacji.Nie wiem czy Pani zauważyła, że trochę niżej jest opublikowana nowa kronika policyjna w której ten temat zlekceważono choć z drugiej strony zbyt mało jest wiedzy na temat intencji tego faceta.
A poruszając temat danego artykułu jest bardzo naciągany bo mama tego dziecka o którym mowa nie widziała że dany mężczyzna wsiada do auta i odjeżdża.
Po drugie patrol policji owszem był ale dzień po zdarzeniu więc nie dziwie się że nie ustalili nr rejestracji i marki auta
Policja będzie reagowała jak dojdzie do porwania wtedy będzie bardzo aktywna ,tylko wtedy już będzie za późno…
A ja tylko dodam,że prywatnie ostrzegł mnie jeden ze znajomych ( nauczyciel),że pewien jegomość grasuje w okolicy Wieruszowa. Przy czym ja o tym fakcie wiem około już 3 tyg.
Jak zwykle, jak jest jakiś temat który ich minął to po prostu zrzynają. To się fachowo nazywa,że pociągnęli temat. Choć inni z pewnością nazwą to inaczej.
Mówią że gazety ze sobą nie współpracują są w opozycji do siebie a tu patrzcie. Tygodnik powiatowy napisał – konkurencja przeprawiła trochę i tez napisała wzorując się jak na starszym bracie.. Ale liczy się ze to w słusznej sprawie.