Do naszej redakcji docierają liczne głosy niezadowolenia w związku z prowadzoną inwestycją na terenie miejscowości Osiek w gminie Galewice.
W związku z powyższym 15 maja 2018 r. udaliśmy się na rekonesans i rzeczywiście poruszanie się samochodem po tym terenie jest bardzo uciążliwe a wręcz niebezpieczne. Udało się nam przejechać ten ponad 4 km rozkopany odcinek drogi, przy okazji policzyliśmy poprzeczne przekopy i wyszła nam na ten moment dość imponująca liczba bo naliczyliśmy ich 113.
Jak nam mówił jeden z mieszkańców pragnący jednak zachować anonimowość, ta sytuacja staje się nie do zniesienia. Osoby dojeżdżające do pracy w okolice Wieruszowa zwłaszcza ci z Węglewic wolą nadłożyć drogę i jeździć przez Galewice. Ci co jednak jeżdżą, bo muszą zastanawiają się, jak uzyskać od wójta odszkodowanie za uszkodzenia pojazdów.
Droga przez Osiek kiedyś pod zarządem powiatu zaliczyła kiedyś wpadkę z asfaltową mazią ale to było nic w porównaniu z tym co dzieje się teraz. Jak poinformował mnie starosta Andrzej Szymanek droga ta na wniosek gminy została jej przekazana na odcinku od skrzyżowania na Wyszanów w kierunku Węglewic, tak więc starostwo umywa ręce od tego problemu, bo droga jest pod zarządem gminy.
Czarę goryczy wypełnia jeszcze jeden fakt, odtworzenie tej ulicy będzie się odbywać na bazie zużytych materiałów. Wszyscy mieli nadzieję na nową drogę, nowe chodniki i ścieżkę rowerową. Kanalizacja jest ważna, ale będzie w ziemi a na zewnątrz „XX wiek z czasów Gierka”.
Przyczyna jest oczywista, gmina nie posiada odpowiednich środków finansowych na nowe materiały, jeden z mieszkańców powiedział nam tak: „Wójcie jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi”.
Kolejny drażliwy temat to lokalizacja oczyszczalni, której budowa została zaplanowana w wyznaczonym Obszarze Chronionego Krajobrazu Doliny Prosny. Dokładnie w samej jej dolinie w bezpośredniej bliskości Strugi Węglewskiej, niedaleko jej ujścia do Prosny i obok starego cmentarza i tego uroczego miejsca, które mogło zostać pięknym zakątkiem, parkiem, ale ta inwestycja wszystko burzy.
Nadmienić jednak tu trzeba, że wójt nie złamał w tym zakresie prawa, które pozwala budować w takim obszarze obiekty użyteczności publicznej, ale w takim razie nie mówmy o jakiejkolwiek ochronie środowiska, bo to fikcja a prawo ogranicza tylko „malutkich”. Brakło zdaje się jednak u wójta rozsądku, ba być może i brakło wrażliwości ekologicznej itd. bo z pewnością można było inaczej to zrobić.
Wracając na koniec do samej jezdni, są obawy, że te przekopy zostaną przykryte tylko nakładką asfaltową, bez nowej podbudowy, a to z pewnością będzie powodem do kolejnego jej remontu, ponieważ w krótkim czasie mogą powstać muldy. Czy gminę Galewice na to stać ?
Kiedy będzie zakończenie tej zrujnowanej drogi, nikt nie potrafi precyzyjnie określić. Być może przed samymi wyborami, jak insynuuje wielu naszych rozmówców. Powstaje jednak pytanie czy wyborcy wykażą choć odrobinę wrażliwości dla wójta, który ich zdaniem w tak nieudolny sposób uszczęśliwia mieszkańców Osieka kanalizacją i obdarzą go mandatem zaufania na kolejną kadencję ? Pożyjemy, zobaczymy…
Wersja elektroniczna gazety
myślę ze tak długi uciążliwy okres mieszkańcy gminy zapamiętają obecnemu wójtowi a pozatym powinien byc to ktoś młodszy z energią i nowymi pomysłami i nieprzemądrzały
Artykuł opublikowany 20 maja b.r. na http://www.powiatowy.pl. Czytelnicy poprosili nas o interwencje dziennikarską. Sprawa wykonana, publikacje przypominamy.