Gmina Lututów na dynamicznej ścieżce rozwoju

Z wójtem Gminy Lututów Markiem Pikułą rozmawia Eugeniusz Tomaszek.

Panie wójcie, minęło już trochę czasu od wyborów i z pewnością udało się nieco odetchnąć. Z Pana strony świetny wynik wyborczy, pokonał Pan w tym wyścigu kilku kandydatów, ale tak dobry wynik z pewnością zobowiązuje. Jak Pan widzi realizacje swojej funkcji w tej kadencji?

Myślę, że mój wynik wyborczy wynikał z konsekwentnej polityki finansowej samorządu Gminy Lututów. Każda inwestycja była analizowana pod kątem finansowym i pod kątem konieczności jej przeprowadzenia. Nie było działań inwestycyjnych, które były niepotrzebne, nietrafne i by dodatkowo obciążały budżet gminy. Świadomość o przeprowadzonych inwestycjach miała główny wpływ na końcowy wynik wyborczy. Wszystkim realizowanym przeze mnie działaniom jak i podejmowanym decyzjom przyświecało przede wszystkim dobro gminy i jej mieszkańców.

Wiadomo, że sytuacja w poprzednich latach nie była ciekawa. Natomiast obserwując ostatnią kadencję i budżet to widać znaczną poprawę. Oczywiście to zadłużenie jest i będzie, ale nie jest ono tak wielkie jak co niektórzy próbują je wyolbrzymiać. Myślę, że jest w rozsądnych granicach i spokojnie pan sobie z nim poradzi. Natomiast możliwości związane z gminą to możliwości tego budżetu i realizacji zadań. Niestety to tak nie działa, że chciałoby się więcej i jest więcej.

Wracając do początku minionej kadencji trzeba powiedzieć, że zadłużenie było bardzo duże, ale istotną rzeczą jest to, że każdy samorząd w większym bądź mniejszym stopniu jest zadłużony. Natomiast największym problemem na początku były nieprawidłowości w budżecie, czyli rok 2014. Niemożliwy do realizacji budżet tj. znacznie zawyżone dochody gminy w stosunku do wydatków, niedoszacowanie kosztów utrzymania jednostek, brak płynności finansowej oraz niemożność spłaty kredytów bez naruszenia przepisów ustawy o finansach publicznych, to tylko niektóre okoliczności które zdecydowały o podjęciu przez tutejszy samorząd radykalnych kroków i szukania nowych rozwiązań celem maksymalnego ograniczenia wydatków budżetowych przy jednoczesnym utrzymaniu dochodów.

Sprawdziły się działania mające na celu zaciśnięcie pasa i szukanie oszczędności. Wrócę do tematu utworzenia filii Szkoły podstawowej w Niemojewie. Myślę, że te oszczędności, które wówczas udało się uzyskać przyczyniły się do poprawy budżetu. Również ograniczenia etatowe w samym urzędzie i podległych jednostkach. Nie odbywało się to na zasadzie zwalniania pracowników, tylko naturalnego odejścia pracowników na emerytury i w zamian brak zatrudnień dla nowych osób. Zdaję sobie sprawę z tego, że zakres obowiązków na poszczególnych stanowiskach był nieco większy, ale w dobie informatyzacji przebieg niektórych prac można było znacznie usprawnić. Dzięki tym operacjom gmina potrafiła wyjść na prostą. Przy tych wszystkich oszczędnościach staraliśmy się także realizować inwestycje. Istotą tego wszystkiego jest to, że inwestycje były realizowane z ogromnym wsparciem z zewnątrz, czyli pozyskiwanie środków zewnętrznych z różnego rodzaju projektów z minimalnym nakładem środków własnych. To się udało! Myślę, że taką transparentną inwestycją jest termomodernizacja budynku Urzędu Gminy. W tym przypadku z Urzędu Marszałkowskiego, z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uzyskaliśmy stosowne dofinansowanie. W granicach 260 tys. zł udziału środków własnych na ponad 1 mln. zł kosztorysu. Istotnym przykładem jest także droga o długości 2,5 km relacji Lututów-Łęki, gdzie dofinansowanie kształtowało się na poziomie 80%.

Skoro już jesteśmy przy temacie dróg… Rzuciłem okiem na plan budżetowy tego roku i jest tam wymienione kilka pozycji remontów dróg, ale póki co te kwoty zaplanowane są dość niskie. Niemniej rozumiem, że jest to właśnie swego rodzaju przymiarka do zdobycia środków zewnętrznych.

Dlaczego jest tam wymienionych kilka dróg? Dlatego, że ciężko przewidzieć z czego będzie można skorzystać. Myślę, że ten wybór będzie na tyle elastyczny, że nie wszystkie drogi można zakwalifikować i skorzystać z dofinansowania. Na ten moment złożyliśmy wniosek na drogę relacji Chojny-Kresy. Jest to wniosek złożony w ramach poprawy stanu dróg dojazdowych do pól. Obecnie czekamy za decyzją. Mamy także przygotowane dokumentacje na remonty ul. Wspólnej w Lututowie, we wsi Dobrosław, Huta, Dymki i we wsi Ostrycharze. Niemniej jednak zdaję sobie sprawę z tego, że w danym roku budżetowym nie wszystkie inwestycje można zrealizować. Istotne jest aby posiadać przygotowane dokumentacje na kilka dróg i w momencie uruchomienia naboru aplikować o środki z zewnątrz. Tak było w przypadku drogi relacji Lututów-Łęki były dosłownie 3 tygodnie na złożenie wniosku o dofinansowanie bo środki rządowe pojawiły się dość nagle. Samorząd, który nie dysponował dokumentacją na budowę drogi w żaden sposób się nie mógł się wyrobić w tak krótkim terminie. Technicznie jest to niemożliwe.

Porozmawiajmy może teraz o dużej inwestycji, która jest planowana w tym roku w Świątkowicach…

Mówimy tutaj o remoncie stacji uzdatniania wody w Świątkowicach. Ten temat ciągnął się latami. Nikt z moich poprzedników nie chciał zainwestować tak ogromnych pieniędzy na tą inwestycję z prostego powodu – tej inwestycji tak naprawdę nie widać na zewnątrz. Jest budynek, który owszem, z zewnątrz zostanie poprawiony, ale mało kto zdaje sobie sprawę jaki jest koszt tych wszystkich urządzeń wewnątrz.

Ale jest jeden efekt, który mieszkańcy powinni docenić – poprawa jakości wody…

Zdecydowanie! Także bezpieczeństwo dostawy wody ma tutaj znaczenie. Jest to inwestycja połączona z kanalizacją ul. Wieruszowskiej. Ogólny koszt tej inwestycji to kwota około 2 mln. zł. Udało się pozyskać kwotę dofinansowania 1 146 000,00 zł z Urzędu Marszałkowskiego w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Dodatkowo będę starał się o pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o Gospodarki Wodnej w Lodzi żeby pokryć tą różnicę między dofinansowaniem o kosztem rzeczywistym. Ewentualnie będziemy także ubiegać się o umorzenie na poziomie ok. 30% z przeznaczeniem na kolejne inwestycje w kierunku ochrony środowiska. Z protokołów kontroli sanepidu wynikało wyraźnie, że jeżeli nic z tym nie zrobimy to w miesiącu grudniu ubiegłego roku było ryzyko zamknięcia tej stacji, więc był to już ostatni gwizdek. Jest to chyba najbardziej sztandarowa inwestycja, która będzie realizowana na terenie gminy Lututów.

Jaka jest sytuacja jeśli chodzi o infrastrukturę odprowadzania ścieków?

Uważam, że ten temat dopiero jest przed nami. Obecnie oczyszczalnia, która funkcjonuje jest wykorzystywana w 60-65%. Istnieje możliwość dołączenia kolejnych odcinków kanalizacji. Pierwszym z dołączonych odcinków będzie ul. Wieruszowska. Obecnie dysponujemy opracowaną dokumentacją na kanalizację we wsi Piaski a następnie, bo ten temat nas nie ominie, ulice Ogrodowa i Zielona. Nie ukrywam jednak, że na początku tej kadencji przez 2-3 lata chciałbym skupić się na poprawie stanu dróg lokalnych. Natomiast w kwestii odprowadzania ścieków istnieje sporo indywidualnych rozwiązań, czyli oczyszczalnie przydomowe. Moim zdaniem jest to kierunek, który powinniśmy rozważyć z tego względu, że gmina Lututów jeśli chodzi o mieszkańców jest dość „rozrzucona” i trudno spiąć to w ogólny system kanalizacyjny.

Spróbujmy spojrzeć w przyszłość. Ciągle mało konkretów widać odnośnie inwestycji na terenach należących do Powiatu Wieruszowskiego w gminie Lututów.

Początek był bardzo obiecujący. Miały u nas powstać zakłady meblarskie. Starostwo Powiatowe, które w wyniku reformy Zespołu Szkół Rolniczych zostało właścicielem gruntów w Lututowie jest teraz ich decydentem. Wartość tych gruntów była barierą, która uniemożliwiła potencjalnym inwestorom ich wykup i przeznaczenie ich pod działalność.

Kolejne przetargi powodują obniżkę cen. Nie doszło jeszcze do takiej sytuacji?

Tak, osobiście rozmawiałem z panem starostą, sugerowałem i wnioskowałem o zastosowanie takiego rozwiązania. Lepsze czasami jest obniżenie wartości gruntów i w konsekwencji znalezienie inwestora skłonnego zainwestować. Byłoby to również korzystne dla Starostwa Powiatowego. Mam na myśli tutaj rozliczenia PIT i CIT. Byłby to także zastrzyk finansowy dla gminy Lututów. Po tych rozmowach pan starosta czy też Zarząd Powiatu mają ponownie rozważyć wniosek o obniżenie ceny tych gruntów. Teraz wszystko zależy od Starostwa Powiatowego, co do ewentualnej kwoty obniżki. Jeśli doszłoby do tego, to myślę że zainteresowanie byłoby duże. Wcale nie jest prawdą, że firmy które były zainteresowane rezygnują. Jesteśmy w stałym kontakcie i na ten moment jest jeden chętny inwestor, bardzo konkretny. Jeżeli doszłoby do tej inwestycji, to z mojej strony jak i ze strony Rady Gminy będziemy rozważać o możliwości wprowadzenia zwolnień i ulg podatkowych. Wzorem jest tutaj Gmina Baranów, która stosuje takie rozwiązania podatkowe. Myślę, że w przypadku gminy Lututów byłby to podobny system.

Podsumujmy naszą rozmowę. Co dobrego w najbliższym czasie czeka gminę Lututów, jakie wiadomości dla mieszkańców?

W tym roku zostaną zrealizowane wszystkie granty z Lokalnej Grupy Działania „Między Prosną a Wartą”. Intencją moich działań jako wójta od samego początku była także pomoc jednostkom Ochotniczych Straży Pożarnych w ratowaniu ich strażnic. To są jedyne miejsca, które w jakiś sposób zabezpieczają potrzeby mieszkańców w danych wsiach. Za aprobatą Rady Gminy podjąłem decyzję, że wszystkie środki, które można pozyskać z LGD skierowałem na stowarzyszenia, czyli na jednostki OSP z terenu gminy. Takie granty trafiły do OSP Kluski, OSP Dymki, OSP Huta, OSP Piaski, OSP Lututów i OSP Łęki. Ponadto w ramach tych środków wykonany został remont wieży kościoła parafialnego w Lututowie.

Na terenie OSP Piaski w ramach tego projektu ma zostać wykonany plac zabaw. Przy budynku OSP w Lututowie będzie siłownia zewnętrzna z placem rekreacyjnym. W OSP Łęki przewidziano do realizacji instalację CO. Przed remizą OSP Huta zostanie utwardzony plac. Natomiast OSP Dymki i OSP Kluski doczekają się kompletnego remontu. Moje działania poparte były dużym zainteresowaniem i zaangażowaniem strażaków ochotników. Ponadto ze środków budżetu gminy przekazane zostaną środki finansowe w kwocie po 50 tys. zł dla OSP Niemojew i OSP Dobrosław.

Kolejny wyższy grant w kwocie 57 tys. zł otrzyma Stowarzyszenie Ekorozwój Swoboda. Środki te zostały przeznaczone na budowę obiektu sportowo-rekreacyjnego. Obecnie czekamy tylko, aż poprawi się pogoda, by dokonać oficjalnego otwarcia.

Na skutek zmian przepisów prawnych jak i propozycji ARiMR na terenie gminy Lututów zawiązało się kilka Kół Gospodyń Wiejskich; w Swobodzie, w Dobrosławiu, w Chojnach i w Dymkach. Wcześniej one istniały, tylko nie było zarejestrowane w sposób formalny.

Obecnie jesteśmy w trakcie realizacji Otwartej Strefy Aktywności na stadionie. Jest to program Ministerstwa Sportu. Na ten cel otrzymaliśmy dofinansowanie w kwocie 80 tys. zł. W ramach tego projektu tego wybudowaliśmy siłownię zewnętrzną oraz plac zabaw dla dzieci. Wszystkie urządzenia są już zainstalowane. Czekamy tylko na poprawę pogody żeby można było zasiać trawę i ogrodzić teren.

Z dużym zainteresowaniem będziemy śledzić dalszy rozwój gminy i na bieżąco informować o kolejnych dokonaniach a tymczasem dziękujemy za miłe przyjęcie i sympatyczną rozmowę.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Lututów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments