Stanowisko dyrektor Zespołu Szkół w Łubnicach

Wracamy do sporu jaki toczy się w Zespole Szkół im. Armii gen. Andersa w Łubnicach. Poprzednio o sprawie pisaliśmy TUTAJ. Teraz o komentarz poprosiliśmy dyrektor szkoły, panią Krystynę Pastucha.

Oto stanowisko dyrektor szkoły: Pani Iwona Chadryś w wywiadzie twierdziła, że nie wie dlaczego została przesunięta do edukacji wczesnoszkolnej. Śmiem twierdzić, że wie. Dlaczego? Dlatego, że moja decyzja miała na celu przede wszystkim zapewnienie prawidłowej organizacji pracy w szkole w bieżącym roku szkolnym w oparciu o kadrę nauczycielską, która jest zatrudniona na czas nieokreślony. Nauczycielka posiada kwalifikacje do pracy z dziećmi w edukacji wczesnoszkolnej i zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami zostały jej przydzielone te zajęcia. Taki przydział został pozytywnie zaopiniowany przez radę pedagogiczną, choć jedna opinia była negatywna. Także Kuratorium Oświaty w Łodzi Delegatura w Sieradzu zaopiniowała przydział godzin pozytywnie. Dopiero po opinii Kuratorium arkusz organizacyjny był opiniowany i zatwierdzany przez organ prowadzący, czyli przez wójta gminy Łubnice.

Każdy dyrektor ma wiele zadań. Jednym z wielu jest zagwarantowanie wszystkim nauczycielom prawa do równego traktowania. Nie zrobiłam nic wbrew prawu a moja decyzja nie była podyktowana niechęcią do pani Iwony Chadryś a jestem przez nią o to oskarżana.

Kolejna sprawa dotyczy mobbingu. Tego zarzutu nie skomentuję, ponieważ są odpowiednie ścieżki, którymi takie sprawy się załatwia. Informuję jedynie, że w szkole istnieje procedura antymobbingowa i została ona wprowadzona w życie moim zarządzeniem 28 kwietnia 2014 r., czyli w 3. miesiącu objęcia przeze mnie stanowiska dyrektora szkoły. W aktach osobowych każdego pracownika znajdują się oświadczenia, że zostali zapoznani z taką procedurą.

Chciałam natomiast sprostować jedną rzecz, mianowicie że stosuję mobbing wobec p. Iwony Chadryś od 1 września 2012 r. Otóż w 2012 r. nie pełniłam funkcji dyrektora. Taką funkcję objęłam z dniem 1 lutego 2014 r. To pani Iwona Chadryś od 1 września 2012 r. przez cały rok szkolny do końca sierpnia 2013 r. piastowała funkcję wicedyrektora w tej szkole. 

Informacja o tym, że pani Iwonie Chadryś zostało zabrane wychowawstwo w klasie 6 także wymaga sprostowania. Wychowawstwo nie zostało jej zabrane i przekazane żonie  p. wójta, dlatego że wychowawstwo w tej klasie otrzymał zupełnie ktoś inny.

Pani Iwona Chadryś podała także nieprawdziwe dane dotyczące wymiaru etatu żony p. wójta. Pani Chadryś i żona p. wójta miały zaplanowaną w arkuszu taką samą liczbę godzin. Dlaczego pani Chadryś o tym nie wspomniała? Może warto ją o to zapytać i podać do publicznej wiadomości w ilu szkołach ma zatrudnienie i w jakim wymiarze?

W powyższe sprawy byli zaangażowani rodzice obecnej klasy 6. Nie wiem skąd pani Chadryś posiada informacje, że rodzice wielokrotnie kontaktowali się ze mną. Jest to nieprawda. Nikt z rodziców uczniów obecnej klasy 6. nie rozmawiał ze mną osobiście ani telefonicznie. Natomiast w kwestii klasy 3. – był u mnie rodzic, który przyszedł z wielką awanturą. Próbował wymusić na mnie zmianę a nawet wskazywać, który nauczyciel miałby objąć obowiązki w tej klasie. Argumentem rodzica, który miałby zmienić moją decyzję były przekazane słowa, że pani Chadryś klasy 3. uczyła nie będzie ponieważ pójdzie na zwolnienie lekarskie. 

Owszem w klasie 8. uczy matematyki żona pana wójta, ale trzeba to wyjaśnić. Pan wójt dołożył 1. godzinę matematyki nie z uwagi na to, że uczy jego żona, lecz na to, że były niezadowalające wyniki egzaminów w ubiegłym roku. My, jako dyrektorzy z terenu gminy Łubnicy widząc taką potrzebę, prosiliśmy pana wójta aby dołożył 1. godzinę matematyki w każdej szkole. Pani Iwona Chadryś znała arkusz sąsiedniej szkoły, tak jak i tej szkoły. Musiała wiedzieć o tym, że ta dodatkowa godzina z tego przedmiotu została równo dołożona. Jaki więc ma cel podawanie nieprawdziwych informacji? Dlaczego próbuje wprowadzić się opinię publiczną w błąd?

Pani Chadryś podkreślała niejednokrotnie, że dobro dziecka jest bardzo ważne. Również uważam, że dobro dziecka stanowi cel nadrzędny. W tym przypadku także kieruję się ich dobrem. Pani Chadryś posiada stosowne kwalifikacje do pracy z dziećmi w edukacji wczesnoszkolnej. Jest dobry nauczycielem, co często podkreślali w rozmowach telefonicznych rodzice dzwoniący do TVP3 w tej sprawie. Dzieci klasy 3 nie straciłyby na tym, ale zyskały.

Żyjemy w demokratycznym państwie. konstytucja naszej kochanej Rzeczypospolitej Polskiej gwarantuje wolność słowa. Wydaje mi się, że wolność słowa jak każda wolność am swoje granice Każdy ma prawo korzystać ze swojej wolności, ale tak, aby nie naruszać praw i wolności innych osób. Te granice wolności wyznacza sumienie, ale i przepisy prawa, które w państwa demokratycznym chronią wolności każdej jednostki a wolność słowa nie oznacza wolności w zakresie kłamstw.

tekst autoryzowany

Ten wpis został opublikowany w kategorii Łubnice. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments