Jan Maślanka o publikacjach zamieszczonych w Rocznikach Wieluńskich, o walce zbrojnej, obronie i wojsku

Autorami publikacji zamieszczonych w Roczniku Wieluńskim, w tomach tu wymienionych, są członkowie Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego, a niektórzy z nich także pracownikami Muzeum Ziemi Wieluńskiej.

 

W roku 2020 Towarzystwo liczyło 111. członków, wśród których są czynni lub emerytowanymi pracownikami naukowymi uniwersytetów i akademii.

1.

Już w drugim tomie (s. 81) uwagę zwraca tytuł: Związek Strzelecki w powiecie wieluńskim w latach 1921–1939 autorstwa Jana Książka, późniejszego dyrektora Muzeum Ziemi Wieluńskiej w Wieluniu.

Związek Strzelecki powstał w 1919 r. Jego celem było m.in. szerzenie wiedzy wojskowej, a na czele stali oficerowie wysokiej rangi. Po wstępnym rysie historycznym autor przedstawił m.in. stan i liczby oddziałów i pododdziałów w latach 1937– 1938, zarządy i liczebność członków. W 1939 r. liczba oddziałów i pododdziałów na terenie powiatu wynosiła 42, w tym 4 żeńskie. Natomiast liczba członków ogółem wynosiła 1184, w tym 115 strzelczyń. Statystycznie obrazują to tabele: 1 – liczebność i 2 – zarządy oraz aneks – miejscowości, członkowie, zarządy, komendy.

Duża część członków Związku Strzeleckiego stanęła w obronie niepodległości w roku 1939, a w czasie okupacji działała w konspiracji.

2.

Bitwę pod Byczyną oraz szlaki bojowe stron opisał Damian Orłowski w Roczniku Wieluńskim (tom 14/2014, s. 183), nadając opracowaniu tytuł: Historia Królewskiej Grobli. Przyczynek do Bitwy pod Byczyną. Trasy pochodu wiodły: Armii polskiej pod wodzą Jana Zamoyskiego z Kadłuba przez Kowale, Praszkę, Gorzów do Byczyny, a wojsk księcia austriackiego Maksymiliana – przez Łubnice i Bolesławiec.

Wymieniona w tytule Grobla, to obecnie malutka osada o tej nazwie, usypana kiedyś z polecenia królowej Bony. Według ustnych przekazów spisanych przez Krzysztofa Domagałę, a przez D. Orłowskiego przywołanych „grobla ta z mostem została wybudowana w celu umożliwienia przeprawy części francuskiej Wielkiej Armii, która w 1812 r. przelewała się kolumnami przez Polskę w kierunku Warszawy i rzeki Niemen”. Całość, w tym przemarsz wojsk obrazuje 9 map, dwie fotografie oraz wykazy: urzędników celnych (lata 1809– 1851), młynarzy (lata 1602–1845) i karczmarzy (lata 1811–1844). Z biegiem czasu ta grobla wraz z mostem „wykorzystywana początkowo jako droga do młyna stała się ważnym elementem szlaku prowadzącego z Wielunia do Byczyny i dalej na Śląsk”. (s. 187)

*

W Roczniku Wieluńskim (tom 7/2008, s. 25), już wyżej wymieniony Damian Orłowski opublikował pracę zatytułowaną: Potop szwedzki na ziemi wieluńskiej. Potop, w encyklopedycznym rozumieniu to popularna nazwa wojny rozpoczętej w roku 1655 przez króla Szwecji Karola Gustawa najazdem na Rzeczpospolitą[1].

  • W Wieluńskiem rozgrywały się walki zbrojne z najeźdźcą, ale dochodziło też, niestety, do współdziałania, pertraktacji, oddawania miast i zamków, ale i do zdrady. 17 sierpnia 1655 r. doszło w Kaliszu do podpisania traktatu, mocą którego poddano „całe województwo sieradzkie” Szwedom (s. 24).
  • Wobec „niefortunnego rozwoju sytuacji i porażki” pod Sobotą, Bielawami, Piątkiem i Żarnowem „pospolite ruszenie rozeszło się do domów” (s. 26). A Szwedzi „pomaszerowali za armią królewską na Kraków” (s. 26). Król Jan Kazimierz uciekł na Śląsk (s. 27).
  • W październiku (11, 21 i 29) wojewoda J. Koniecpolski wydawanymi uniwersałami wzywał powiaty sieradzkiego na 11 tego miesiąca (s. 26), a hetman polny koronny Stanisław Lanckoroński wzywał, żeby pospolite ruszenie na nowo się zorganizowało do walki. Szlachta powiatu sieradzkiego i szadkowskiego miała się zebrać pod Sieradzem, piotrkowskiego i radomskiego – pod Częstochową, a ostrzeszowskiego i Ziemi Wieluńskiej – pod Bolesławcem. Szlachta tych dwóch ostatnich miała stawić się 14 października pod Wieluniem. Frekwencja była niewielka (s. 26 i 27). W tym ostatnim, gdy nieprzyjaciel wszedł już w głąb województwa, wojewoda wzywał i prosił szlachtę o stawienie się 3 listopada pod Sieradzem.

Zainteresowanych dalszymi wydarzeniami i przebiegiem wojny odsyłam do opracowania zamieszczonego w wymienionym wyżej tomie 7 Rocznika Wieluńskiego.

3.

W pracy opublikowanej w Roczniku Wieluńskim (tom 14/2014, s. 111) Zbigniew Bereszyński przedstawił architekturę obronną na ówczesnych obrzeżach granicznych powiatów wieluńskiego i ostrzeszowskiego. Przedmiotowo i w opisie naukowym rzecz dotyczy grodzisk, zamków, dworów i siedzib oraz fortec (fortyfikacji).

W encyklopedycznym ujęciu pod pojęciem grodzisko (grodziszcze, horodyszcze) rozumie się zwarty zespół rowów i wałów – pozostałości po zniszczonym średniowiecznym grodzie lub innym miejscu obronnym – bogate źródło archeologiczne informujące wszechstronnie o materialnych warunkach bytu i rozwoju kultury ówczesnej ludności[2].

W wymienionych powiatach są lub się znajdowały grodziska w: Osieku, Kierznie, Widoradzu, Kolonii Bolesławiec, Zbrojewsku, Kątach Walichnowskich, Konopnicy, Masłowicach, Myjomicach, Wyszanowie, Baranowie, Bobrownikach, Grębinie, Jutrkowie, Kobylej Górze, Grębaninie, Grzybowie i Dankowie.

To samo odnosi się do zamków w: Wieluniu, Bolesławcu, Ostrzeszowie, Olsztynie, Krzepicach, Grabowie, Wieruszewie, Dankowie oraz do dworów obronnych w Kruszynie, Doruchowie, a także fortyfikacji, siedzib obronnych w innych miejscowościach wymienionych przez autora.

Nawiązując do tego co powyżej i ze względu na związek, przywołuję tu jeden z tytułów w Roczniku Wieluńskim (tom 19/2019, s. 92) o brzmieniu: Uwarunkowania prawno-administracyjne o charakterze reglamentacyjnym w powiecie wieluńskim z racji nadgranicznego położenia (1918–1919). Autorem tego opracowania, na którego się powołuję jest Michał Michalski.

W okresie I wojny światowej powiat wieluński, pozostający wówczas w granicach Rosji, został podzielony na dwie części pomiędzy:

– Generał – Gubernatorstwo Warszawskie, podległe Rzeszy Niemieckiej, i
– Generał – Gubernatorstwo Lubelskie, podległe Austro-Węgrom.
Granica biegła rzeką Wartą (s. 92).

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Komisarz Rządu Polskiego na Powiat Wieluński, Ignacy Bąkowski w dniu 1 grudnia 1918 r. włączył w skład Wieluńskiego: gminy Działoszyn, Kiełczygłów i Siemkowice, a w dniu 1 stycznia 1919 r. – część gminy Radoszewice wraz z częścią gminy Konopnica. Odtąd Wieluńskie obejmowało miasto powiatowe –  Wieluń oraz Praszkę, Wieruszów i 25 gmin wiejskich. Mocą dekretu z 4 lutego 1919 r. wszystkim trzem miastom (Wieluń, Praszka, Wieruszów) potwierdzono prawa miejskie,

[1] Encyklopedia powszechna PWN. Warszawa 1985 (tom 3, s. 726).
[2] Encyklopedia powszechna PWN. Warszawa 1984 r. Tom 2, s. 122.

4.

W cytowanym w Roczniku Wieluńskim (tom 14/2014, s. 155) Zbigniew Grabarczyk przedstawił informacje o walkach na pograniczu Królestwa Polskiego i Śląska w XV wieku. Bywało, że do walki zbrojnej wkraczali królowie i książęta.

  • W 1432 r. na ziemię wieluńską najechał Dobiesław Puchała, rycerz ze wsi Węgry koło Kalisza. Wcześniej operował na Śląsku, zajmując w 1428 r. Kluczbork.
  • W 1435 r. doszło do napadu „rabusiów i śląskich bandytów”. W odpowiedzi kasztelan sądecki Krystyn z Koziegłów najechał na ziemie książąt śląskich, aby zmusić ich do zawarcia pokoju. W Wieluniu przedstawiciele króla Władysława Warneńczyka i delegacji śląskiej ustalili porozumienie, na mocy którego strony miały ścigać i karać sprawców napadów.
  • 27 maja 1436 r. Jerzy Stosz potajemnie najechał na Królestwo Polskie, pustosząc miasto Kłobuck i sąsiednie wsie. Za wycofującym się wojskiem Stosza, w pościg ruszył oddział szlachty wieluńskiej pod kierownictwem starosty Wawrzyńca Zaręby. Najeźdźcy opuścili teren Królestwa.
  • W 1442 r. wojska „działające z ramienia” Elżbiety Luksemburskiej zdobyły Wieruszów, złupiły okolice Wielunia – i wycofały się. W odpowiedzi ze strony polskiej spustoszono pograniczne ziemie śląskie. W wyprawie pospolitego ruszenia, które wraz z oddziałem księcia Konrada Białego dotarło do Legnicy, łupiąc i paląc tamtejsze przedmieścia.
  • W 1443 r. książę opolski Bolko V zajął Kluczbork, a w 1447 r. stał za najazdami jakie spadły na ziemię sieradzką i wieluńską.
  • W 1451 r. śląski rycerz Jan Jelcz z Wołczyna ze swoim oddziałem wtargnął na ziemię wieluńską. Pod Byczyną doszło do potyczki ze ścigającym Ślązaków rycerstwem polskim. Zwyciężył J. Jelcz. Polegli wówczas Jan i Klemens Wieruszowie, Mikołaj Kampieński i wielu rycerzy ziemi wieluńskiej.
  • Wspominany wyżej książę Bolko w 1452 r. najechał na ziemię siewierską i wieluńską. Król Kazimierz Jagiellończyk wysłał do Wielunia chorągiew nadworną w celu wyparcia wroga. Konflikt zakończył się zawarciem pokoju 2 listopada 1452 r. między królem i księciem Bolkiem i stojącym u jego boku Janem Jelczem i Janem Kotowskim.
  • W 1455 r. grupa zbuntowanych wojsk najemnych, które porzuciły służbę, pod dowództwem Mikołaja Świeborowskigo zaatakowała ziemię wieluńską, gdzie jesienią (przed 16 listopada) zaatakowała Kępno. Kiedy ta wiadomość dotarła do Wielunia, tamtejszy burgrabia poprowadził ludzi zebranych ze wsi pod Kępno i zaczął je oblegać. Z pomocą przyszły posiłki wysłane przez arcybiskupa Jana Sprowskiego i biskupa włocławskiego Jana Gruszczyńskiego. Również Kazimierz Jagiellończyk wysłał oddział pod kierownictwem Stanisława z Ostroroga, wojewody kaliskiego i Jana Zaręby, starosty wieluńskiego. Oblegający miasto nie chcieli jednak dłużej stać pod Kępnem, obawiając się odsieczy i niskich temperatur. Pozwolono im opuścić Kępno – ze wszystkimi rzeczami, które mogli zabrać.
  • Król Kazimierz Jagiellończyk w 1457 r. znalazł się w stanie wojny z najemnikami księcia Jana IV (Janusza) Oświęcimskiego. Postanowił rozstrzygnąć konflikt zbrojnie. Przystąpiono do oblężenia Myślenic – bazy wypadowej najemników. Oddział księcia Jana IV Oświęcimskiego przystąpił jednak do kontrnatarcia i 15 października zdobył Kłobuck. – A król postanowił podjąć negocjacje, zakończone układem.

Podsumowanie całości opracowania Tadeusza Grabarczyka znajduje się na końcu Rocznika Wieluńskiego (tom 14, s. 161/162), które – skracając – brzmi: Operacja wojskowa, jaka dotknęła ziemię wieluńską w wieku XV była wojna na Śląsku w 1474 r. To faza konfliktu między Kazimierzem Jagiellończykiem a Maciejem Korwinem, królem Węgier i Czech, którego władzy podlegał również Śląsk.

W ciągu ćwierćwiecza (lata 1432–1457) doszło do operacji zbrojnych, z których niemal wszystkie wychodziły z terenu Śląska. Miały charakter łupieżczy, zaś ich celem były bezbronne wsie. A jedyne ośrodki ufortyfikowane na ziemi wieluńskiej – to Wieruszów i Kępno.

5.

Do wieku XIV sięga Tadeusz Olejnik. W Roczniku Wieluńskim (tom 6/2006, s. 7–16) jest jego opracowanie noszące tytuł: Wieluń pod władztwem Władysława Opolczyka. A dotyczy głównie lenna oddanego przez Ludwika Węgierskiego temu księciu, tj. ziemi wieluńskiej oraz zamków obronnych w Bobolicach, Brzeźnicy, Krzepicach i Olsztynie, a także Ostrzeszowa. Ponieważ książę nie chciał dobrowolnie zwrócić lenna, król zdecydował zbrojnie przeciw niemu wystąpić w trzech wyprawach, w latach 1391, 1393 i 1396. I kolejno zdobył:

1) warowne zamki Olsztyn, Krzepice i Wieluń;
2) Ostrzeszów;
3) Gorzów, Olesno, Lubliniec i Strzelce – oblegał też Opole.
W 1391 r. odebrano Opolczykowi Wieluń i włączono do Korony.

Podsumowując, Tadeusz Olejnik napisał: Jagiełło uznał przyłączenie Wielunia i ziemi wieluńskiej do Korony za swój sukces polityczny (s. 16).

Poniżej mapa Księstwa Wieluńskiego:

Księstwo Wieluńskie Władysława Opolczyka w latach 1370–1391 (wg M. Antonowicza)
– (Kserokopia z Rocznika Wieluńskiego, tom 6, s. 8)

6.

Do lat 1391–1396 w przedmiocie artylerii w działaniach pod Wieluniem i Bolesławcem nawiązuje też Piotr Strzyż w Roczniku Wieluńskim (tom 12/2012, s. 89–105).

W trakcie wojny Władysława Jagiełły z Władysławem Opolczykiem uwagę szczególną zwrócono na artylerię. Mimo jej użycia w Bolesławcu, ten nie poddał się, i w konsekwencji zdecydowano się na rozejm (marzec 1393 r.). Trzy lata później rycerstwo niemal wszystkich dzielnic Rzeczpospolitej m.in. wraz z ciężką artylerią wyruszyło na Opole, które dość szybko skapitulowało i w sierpniu 1396 r. zawarto pokój z bratankami Władysława Opolczyka. Umożliwiło to skierować całość sił pod blokowany od lipca zamek w Bolesławcu. Do ostrzału zamku użyto całej posiadanej artylerii. W efekcie nastąpił upadek twierdzy. Wojna się skończyła. Wł. Opolczykowi odebrano ostatnie trzy dystrykty i zamek w Bolesławcu. Na mocy rokowań z bratankami księcia, wykluczono go z grona książąt śląskich.

7.

W Roczniku Wieluńskim (tom 15/2015, s. 89) Wojciech Dudak przedstawił naukową analizę kartograficzną szwedzkiego „Obozu pod Wieluniem od 10 do 13 sierpnia 1702”.

Jest to dokument obrazujący „przemarsz wojsk szwedzkich dowodzonych przez Nilsa Gyllenstiernę pod Kraków latem 1702 r.”

Na terenie ziemi wieluńskiej obozy (postoje) szwedzkie były „rozbijane w Ostrzeszowie, Wieruszowie i Wieluniu”. W przypadku Wielunia – to w kierunkach Ruda–Kamionka (Gamionca) –Gaszyn–Rudniki. Na oznaczonych kolorem żółtym polach, umieszczone są kwadraty i prostokąty z nazwami oddziałów kawalerii, dragonii i artylerii. Korpus liczył 31 oddziałów. Poniżej tych kwadratów i prostokątów są wypisane nazwiska dowódców. Wśród nich występują: feldmarszałek Jurgen Mellin, generał Hans Isac Ridderhjelm, generał Nils Strömberg, pułkownik Carl Gustaf Horn af Rantzien, pułkownik Ernst Detlov von Krassow, pułkownik Rudolf Bunau, pułkownik Arvid Axel Marderfelt i major Gustaf Ulfsparre.

Wieluń to miasto, które poprzez okoliczne pola sięga po Goszyn. Ma przedmieście oraz układ ulic, budowli i sieć dróg w okolicy.

Na planie z 1702 r. jest przedstawiony pełny obwód obronny miasta Wielunia złożony z muru i fosy. W linii fortyfikacji widać – jak pisze autor – trzy wieże lub baszty, dziś relikty: Swawola Katownia (Męczarnia, Piekarnia) i wieża bramy Nowej (Gaszyńska). Trójskrzydłowy gmach od strony miasta oddzielony fosą, to zapewne zamek królewski. Poza obrębem miejskich fortyfikacji są wykazane dwa zespoły murowane, to zabudowania klasztoru reformatów i zespół klasztorny paulinów (opisane na mapie jako Kirche).

Konkluzja w opracowaniu Autora jest gorzka: „… Wojna ze Szwecją w latach 1655–1665 przyniosła kolejną falę nieszczęść” i klęsk. Po „potopie” miasto Wieluń zostało „bez potencjału by się podźwignąć”. A stan zabudowy na początku wieku XVIII „osiągnął najmniejszy poziom jego nowożytnej historii”.

8.

Jak podaje Encyklopedia popularna PWN (Warszawa 1992, s. 61) tajna Polska Organizacja Wojskowa (POW) została założona w sierpniu 1914 r. w Warszawie z inicjatywy Józefa Piłsudskiego. Działalność „głownie wywiadowczo-dywersyjną” rozwinęła w ówczesnym Królestwie Polskim, Galicji, w Ukrainie i w Rosji. W 1917 r. podjęła walkę przeciwko okupantowi niemieckiemu. W 1918 r. wcielona do Wojska Polskiego. Tegoż 1918 r. powstała odrębna POW w Poznaniu. POW Zaboru Pruskiego, również tajna, powstała w 1918–1919 r. z inicjatywy działaczy piłsudczykowskich. Powstała w 1919 r. POW Górnego Śląska, stanowiła główną polską siłę zbrojną w powstaniach śląskich 1920–1921. W III powstaniu przekształcona w Naczelną Komendę Wojsk Powstańczych.

W 1915 r. POW powołano w Wieluniu, Praszce i Wieruszowie, a z czasem w dziesiątkach wsi.

W Bolesławcu dowódcą POW był Roman Weber, komendantem rejonowym – Antoni Adamek, zaś powiatowym w Wieluniu – Stefan Starzyński, późniejszy prezydent Warszawy (rok 1939). Dowódcą niemieckiego oddziału w sąsiednim Chróścinie był Major (może Maier, Meyer?), który mieszkał po drugiej stronie Prosny.

W Wieluniu utworzono komendę Obwodu II POW, podległą komendzie okręgu Va w Częstochowie, której podlegał również podobwód w Praszce. W Wieluńskiem były też funkcje lokalnych komendantów i dowódców plutonów, np. w Bolesławce, Wójcinie, Skomlinie, Wieruszowie, Kowalach, Wicherniku, Sokolnikach i Mokrsku.

Szacuje się, że na terenie powiatu liczba członków POW przekraczała 1000. To oni – pisze Jan Książek – jako pierwsi wstępowali do organizującego się Wojska Polskiego – współtworzyli 27 pułk piechoty.

9.

Rocznik Wieluński (tom 17/2017, s. 165–173) przynosi informację o początku I wojny światowej w powiecie wieluńskim. Autor, Kamil Kęsik przedstawił w niej sytuację w przededniu wybuchu wojny, o wkroczeniu wojsk okupacyjnych, strefach wpływów i znaczeniu militarnym powiatu wieluńskiego.

Przed wybuchem wojny wzdłuż granicy z Niemcami, w powiecie wieluńskim stacjonowały kordony rosyjskie pełnione przez Kozaków. Po polskiej stronie granicy leżały m.in. takie miejscowości (parafie) jak: Żytniów, Praszka, Ożarów, Dzietrzkowice, Wójcin, Bolesławiec, Mieleszyn, Wieruszów, Cieszęcin.

Po zerwaniu stosunków dyplomatycznych między Rosją a Niemcami, nadchodziły informacje o przygotowaniach zbrojnych. W Rosji mobilizacja ludzi i koni do działań wojennych rozpoczęła się 27.07.1914 r. Punktem zbornym dla mężczyzn z powiatu wieluńskiego był Piotrków.

W pierwszych dniach sierpnia 1914 r. wojska niemieckie przekroczyły granicę w okolicy Bolesławca. Rosjanie opuścili Wieluń w nocy z 28 na 29 września 1914 r. W Wieluniu dnia 30.10.1914 r. po raz pierwszy pojawiły się Legiony Polskie.

29.07.1914 r. w Wieluniu ogłoszono powszechną mobilizację. Dnia 1.08.1914 r. w mieście i powiecie wprowadzono stan wojenny. Na czele Obywatelskiego Komitetu Bezpieczeństwa stanął Kazimierz Oraczewski, burmistrz Wielunia od 20 marca 1913 r. Dnia 3.07.1915 r., wcześniej aresztowanego K. Oraczewskiego, Niemcy zwolnili. Już w Polsce odrodzonej został przywrócony na uprzednio zajmowane stanowisko.

W Roczniku Wieluńskim (tom 18/2018, s. 177) Paweł Rojek podaje m.in., że „pojawiła się dramatyczna scena przesłuchania niemieckiego dowódcy z Chróścina”. Schwytali go Polacy i przyprowadzili na Rynek w Bolesławcu. Dramatyzm wyrażał się zapewne także m.in. w słowach: Ty cholerny Niemcu, tyś mi brata zastrzelił!

Gdy chodzi o akcję, to młodzi peowiacy, których prowadził Weber, podeszli pod koszary Niemców, znajdujące się w dawnym rosyjskim posterunku granicznym (kordonie) i zażądali złożenia broni. Ci jednak otworzyli ogień z karabinów i polski oddział „uległ rozproszeniu”. Zdecydowana postawa starszych skłoniła Niemców do opuszczenia budynki i oddania broni. Po krótkiej walce wycofali się za Prosnę.

Wszystko to, na tle tragedii rodzin Chmielewskich i Rojków zamieszkałych wtedy w Bolesławcu, opisał wymieniony wyżej autor w pracy zatytułowanej: Śmierć Antoniego Chmielewskiego. Opowieści o rozbrajaniu Niemców w Chróścinie w 1918 roku.

10.

Formowanie III batalionu 27 pułku piechoty rozpoczął ostatni komendant obwodu II POW i dwaj jego poprzednicy. Składał się z czterech kompanii: 9, 10, 11 i 12. Dowódcy i ochotnicy kwaterowali w dawnym „zamku”, który kiedyś zajmowało rosyjskie dowództwo 13 Brygady Straży Granicznej, a w czasie I wojny światowej – wojsko niemieckie. Przysięgę żołnierze III batalionu złożyli na Starym Rynku w Wieluniu, w połowie grudnia roku 1918.

Początkowo kompanie batalionu pełniły służbę wartowniczą w pasie granicznym wzdłuż rzeki Prosny na odcinku Bolesławiec–Wieruszów, później również we Wróblewie i Praszce. W końcu kwietnia i na początku maja 1919 r. wszystkie kompanie III batalionu przybyły do Wielunia, a stąd odeszły do Częstochowy.

II batalion utworzony był w Częstochowie. W pierwszych miesiącach batalion ten prowadził boje w okolicach Włodzimierza Wołyńskiego i Łucka. Latem 1919 r. batalion II, po zakończeniu walk z Ukraińcami, wrócił z frontu do Częstochowy.

W sierpniu 1919 r. 27 pp, wchodzący w skład 7 Dywizji Piechoty utworzonej z pułków 11, 25, 26 i 29, wyruszył na Śląsk Cieszyński z zadaniem zabezpieczania granicy od Frysztatu do Dziedzic, a II – pozostał w Skoczowie jako odwód. W lutym 1920 r. wrócił do Częstochowy, gdzie przygotowywał się do wyjazdu na front.

Już 1 marca 1920 r. wraz z innymi pułkami 7 DP był w Zdołbunowie pod Równem. W drugiej połowie tego miesiąca odrzucił nieprzyjaciela od Nowogrodu Wołyńskiego (d. miasto Zwiehel).

W końcu kwietnia 1920 r. 27 pp wchodził w skład 3 Armii, dowodzonej przez Edwarda Rydza-Śmigłego. Brał udział w dalszej ofensywie na Ukrainie, tocząc walki w okolicach Żytomierza i Kijowa. Głównym zadaniem pułku była osłona Armii nacierającej w kierunku Kijowa. Do polskich pozycji zbliżała się 1 Armia Konna Siemiona Budzionnego. „Kijów stawał się zagrożonym”. 27 pp przydzielono do obrony odcinek między Skwirą i Samrejówką. Bataliony I i II włączono do grupy „Skwira” generał Eugeniusza Pogorzelskiego, III – do grupy „Samrejówka” pułkownika Riesego. Od 24 maja batalion III miał zadanie: bronić Białą Cerkiew, która od południa zabezpieczała Kijów.

Niestety, nastał czas odwrotu. 27 pp otrzymał rozkaz: utorować drogę w kierunku na Torczyn żołnierzom XIV Brygady Piechoty, składającej się z 11 pp i 27 pp. Ten ostatni, czyli „częstochowski”, okrył się wówczas „wyjątkową chwałą” – rozbił silne oddziały kawaleryjskie wroga. Zdobyto liczne tabory wojskowe i „zgarnięto wielu jeńców”. Ostatecznie 27 pp przeszedł na linię rzeki Bug. Razem z trzema innymi pułkami 7 DP miał zadanie osłaniać koncentrujące się grupy manewrowe Naczelnego Wodza. Koncentracja ta przygotowywała się, by znad rzeki Bug zadać cios głównym siłom sowieckim, związanym walką pod Warszawą.

W dniu 7 sierpnia III batalion 27 pp, podczas obrony linii Bugu, dokonał kontrataku na wieś Turkę, zajętą przez wroga. Następnie opuścił pas nadbużański by bronić zagrożonego Chełma. Gdy pod Warszawą, Radzyminem i Ossowem toczyły się walki, 27 pp bronił Chełma. Dnia 7 września podczas kontrofensywy sforsował Bug, a następnie wziął udział w ofensywie na Kowel, bijąc nieprzyjaciela m.in. pod Obłapami. Doszedł do rzek Styr i Horyń, czyli do linii demarkacyjnej.

Będąc wciąż w służbie, przebiegającej w walce, od listopada 1920 r. do końca marca 1921 r. 27 pp zimował nad Horyniem.

*

Dnia 19 października 1920 r. do Berdyczowa wyjechała delegacja 6 Armii polskiej na rozmowy rozejmowe z dowództwem rosyjskim.

18 października 1920 r. podpisano rozejm, który wszedł w życie o godz. 24:00.

Rozkaz na dzień 18 października informował: o tejże godzinie „Zaprzestać wszelkich działań bojowych. Strzelać wolno tylko w razie napadu ze strony przeciwnej”.

18 marca 1821 r. Polska, Rosja i Ukraina podpisały traktat pokojowy, kończący wojnę polsko-radziecką 1919–1920.

*

Wielu mieszkańców powiatu wieluńskiego, zwłaszcza tych po ukończonych kursach podchorążych rezerwy piechoty, w sierpniu 1939 r. zmobilizowano do 27 pp. W okresie okupacji rozformowany – odtworzono. Zaś oddziały Armii Krajowej przeformowano na jednostki zgodnie z przedwojenną strukturą wojska. Odtąd był to 27 pułk piechoty Armii Krajowej.

W sierpniu 1939 r. pułk przyporządkowano Armii „Kraków”, a 1 września znalazł się w sąsiedztwie z Armią „Łódź”. Bataliony Obrony Narodowej „Wieluń I” i „Wieluń II” walczyły m.in. pod wsią Nalepa na wschód od Czastar. 27 pp toczył boje m.in. pod wsią Wręczyna koło Kłobucka. Niestety pod Częstochową w dniach 3–5 września 1939 r. wraz z macierzystą 7 DP został przez Niemców okrążony między Janowem a Złotym Potokiem. Część żołnierzy wyszła z okrążenia i dotarła do Kowla.

Jan Książek w Roczniku Wieluńskim tom 8 z 2008 r. podaje liczby żołnierzy 27 pp pochodzących z powiatu wieluńskiego: poległych w boju – 34, zaginionych – 42, zmarłych z powodu chorób zakaźnych – 36, zmarłych w wyniku ran i wypadków – 4. Razem 121 (aneks 3).

Wymienia także: 1) biogramy żołnierzy kawalerów Krzyża Srebrnego Orderu Wojennego Virtuti Militari 5 klasy (aneks 1); 2) wykaz odznaczonych Krzyżem Walecznych za wojnę polsko-bolszewicką (aneks 2); wykaz oficerów oraz ich biogramy – zamordowanych przez Rosjan w 1940 r. (aneks 4).

W szeregach 27 pp walczyli i polegli w boju – „bohaterscy uczniowie Gimnazjum Tadeusza Kościuszki w Wieluniu”. Ich pamięć utrwala m.in. także fotografia zatytułowana: Żołnierze III batalionu 27 Pułku Piechoty przed siedzibą w wieluńskim „zamku”, 1918/19. U góry nad drzwiami budynku wizerunek godła państwa, a pod nim tablica z napisem: Garnizon III baon 27 Pułku Piechoty, Wieluń.

***

Początek niniejszemu opracowaniu dają dzieje Związku Strzeleckiego, a zamyka powołanie i rozwój 27 pułku piechoty – to pierwsze trzy dziesiątki lat wieku XX. Do wieku XIV–XV sięgają m.in. nawiązania do czasów jagiellońskich, bitwy pod Byczyną i potopu. Ze wzglądu na przyjęty tytuł i lata wydawania Rocznika Wieluńskiego (2002–2019, tomy 2–19), nie dotrzymano zasady chronologii wydarzeń. Zatem przyjęty, czy inny układ tematyczny prawdopodobnie też prowadziłby do zróżnicowanej konstrukcji całości. Za to przepraszam. Natomiast zainteresowanych szczegółowością historii, tu tylko zasygnalizowanej, odsyłam do przywołanych źródeł – bibliografii.

Jan Maślanka

Bibliografia

  1. Rocznik Wieluński, tomy: 1–9, 12, 14–19.
  2. Encyklopedia popularna PWN. Warszawa 1992 r.
  3. Encyklopedia powszechna PWN. Warszawa 1985, tom 3.
  4. Encyklopedia powszechna PWN. Warszawa 1984, tom 2 i tom 4. Warszawa 1987.
  5. Zdzisław Włodarczyk: Wieluńskie w dobie Prus Południowych 1793–1806. Warszawa 2005 r.
  6. Bitwa wołyńsko-podolska 5 IX–21 X 1920. Warszawa–Kraków 2014.
  7. Bitwa o Ukrainę 1 I–24 VII 1920. Kraków–Warszawa–Sulejówek 2016 r.
  8. Jan Maślanka: Szlachta ewangelicka na ziemiach wieluńskiej i ościennych. Warszawa 2013 r.
  9. Krzysztof Domagała: Nasza mała ojczyzna. Popularna historia osady Skomlin i jej okolic. Skomlin 2007 r.
  10. Włodzimierz Kaczorowski: Bitwa pod Byczyną. Opole 1988 r.
  11. Antoni Kazimierz Stawski: Monografia Czastar. Czastary 1994 r.
  12. Narcyz Klatka: Wieluński wrzesień 1939 r. Wieluń–Gdynia 2006 r.
  13. Damian Orłowski: 600 lat Królewskiej wsi Wróblew. Skomlin 2006 r.
  14. Tadeusz Olejnik: Leksykon miasta Wielunia. Wieluń 2007 r.
  15. Jerzy Dela: Gola 1900–2000. Wydawnictwo Przecinek, Wysoka, 52-200 Wrocław.

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Historia. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments