Kto tego dnia nie zje ani jednego pączka, od tego odwróci się szczęście

„Powiedział nam Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła pysznych pączków nasmażyła”

 

 

 

W naszym pięknym kraju kultywujemy tradycje i zwyczaje. Jednym z takich zwyczajów jest „Tłusty Czwartek”. W tym dniu, w naszych domach na stołach królują pączki i faworki. Nie tylko w domach, ale wszędzie tam, gdzie można skosztować podczas przerwy np. w pracy pączusia i wypić kawusie. Od rana gospodynie zarabiały ciasto drożdżowe, przygotowywały nadzienie, najczęściej z konfitury z róży i smażyły mnóstwo pączków. Stąd to powiedzenie „Powiedział nam Bartek…”

„Dziś dobra nowina, dobra wieść, będziemy wszyscy pączki jeść. Ja jeden, ty może dwa? Na pewno nam babcia pączki da”.

Dzisiaj pyszne pączki możemy kupić w renomowanych cukierniach, gdzie ich wyroby są rozchwytywane, a oferta jest przebogata.

Od pączkowych specjałów z cudownymi nadzieniami: tradycyjne wieloowocowe, z różą, advocaatem, czekoladą, nutellą, bitą śmietaną czy morelą, po kule serowe bez nadzienia, mini pączki na wagę z nadzieniem z moreli, czekolady lub adwokat, pączki z bitą śmietaną i faworki.

Tłusty czwartek a dieta? Wielu z nas dziś uczci tradycję Tłustego Czwartku, ostatniego czwartku w smutnym karnawale 2021. Od 17 lutego, Środy Popielcowej mamy czterdziestodniowy post. Ci co mogą zachęcam, aby tradycje podtrzymywać.

Znana w naszym regionie Psychodietetyk, Pani Karolina Krawczyk-Borowiec uspokaja…
Ja sugeruję zjeść pączka! To tradycja a takie warto podtrzymywać 😁
Poza tym jeden pączek, ale dobrej jakości czyli domowej produkcji lub cukierni a nie marketowe – zjedzony w porze posiłku czyli do symbolicznej kawy do południa nie zrobi zamieszania 😉

Znakomita cukiernia Camargo, słynna w regionie ze wspaniałych wyrobów, w tym roku wprowadziła nowość: amerykańskie donuty w polewie truskawkowej, czekoladowej lub karmelowej. Ślinka cieknie a receptory zgromadzone w kubkach smakowych się pobudzają.

Camargo w Wieruszowie, ul. Fabryczna 4 i w Kępnie, ul. Wrocławska 72a

 

 

Tłusty Czwartek. Skąd wzięło się to święto? W czasach pogańskich był to dzień, kiedy „świętowano” odejście złej zimy i początek wiosny. Objadano się przysmakami przed Wielkim Postem. Słodkościami zaczęto się zajadać ok. XVI wieku. Ta tradycja przyszła z Rzymu. Wierzono, że trzeba „objeść się” tak, by wystarczyło do Wielkanocy. Do dzisiaj istnieje taki przesąd, że kto nie zje w Tłusty Czwartek choć jednego pączka, ten nie będzie miał powodzenia w życiu.

Początkowo pączki przygotowywane były z ciasta chlebowego, nadziewane słoniną, boczkiem lub mięsem i traktowane były jako zakąska do wódki. Przygotowane przysmaki nie mogły się przecież zmarnować, stąd przesąd, o którym w tytule: „kto tego dnia nie zje ani jednego pączka, od tego odwróci się szczęście.

Wierzyć, nie wierzyć. Ja na przykład „na zimne dmucham” i pączka zjem, a pewnie… pączki… 😁

Ten wpis został opublikowany w kategorii Z kraju. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Zdzisława
3 lat temu

I jeszcze róże karnawałowe pani Aniu