Źle się dzieje na Bulwarze Różanym
Na Bulwarze Różanym w rejonie Klasztoru uniknęło około pięciu metrów kwadratowych kostki chodnikowej. Można przypuszczać, że „dzicz” która nie wie, że jest już „w Europie”, powrzucała ją do Prosny (swoją drogą robić taką „wiochę” w mieście, to trzeba być skończonym „burakiem”). Sprawą powinna zająć się policja (ustalić sprawców, zacząć patrolowanie Bulwaru) i administracja (szybkie uzupełnienie brakującej kostki, gdyż niedługo z brakującego pięciu metrów, zrobi się dziesięć).
Imię i nazwisko do wiadomości redakcji.