Z Jerzym Przybyłem kandydatem do Rady Powiatu Wieruszowskiego rozmawia Eugeniusz Tomaszek.
16 listopada 2014 roku w wyborach samorządowych zadecydujemy o tym, komu powierzymy mandat do reprezentowania interesów mieszkańców powiatu wieruszowskiego na kolejne 4 lata.
ET. Startujesz do Rady Powiatu Wieruszowskiego. A jak zostaniesz wybrany, to co wtedy?
JP. Tak, zgadza się. Staram się o mandat RPW z Listy PiS z ostatniego miejsca na liście.
ET. Czy to dobrze czy źle, że jesteś na ostatnim miejscu na liście?
JP. Sądzę, że nie ma to większego znaczenia. Ale ostatnie miejsce jest dobrym miejscem. Ja nie jestem członkiem partii PiS, ale program tej partii jest mi najbliższy, jak i większości kandydatów z tej listy. Na pierwszych miejscach zostały umieszczone osoby z legitymacjami tej partii.
ET. PiS wystawia również swojego kandydata na burmistrza Wieruszowa.
JP. Tak, jest nim mówiąc poprawnie dr Leszek Jasiński. Dla mnie i dla większości wyborców – Leszek. Również Leszek nie jest członkiem PiS, ale program tej partii jest mu bardzo bliski. PiS ma również swoich kandydatów do Rady Miejskiej prawie we wszystkich okręgach.
ET. Przez pewien czas mówiło się, że powalczysz o fotel burmistrza czy to w Wieruszowie czy w Kępnie.
JP. Były takie propozycje. Ja popieram kandydata Leszka Jasińskiego, który jest przygotowany do pełnienia tej funkcji.
ET. Zwolennicy obecnego burmistrza liczą, że zostanie wybrany na II kadencję, mówią, że jedna kadencja to za mało, by się wykazać. Ty i zwolennicy Leszka Jasińskiego liczycie, że zostanie burmistrzem Leszek.
JP. 16 listopada spotkamy się wszyscy w lokalach wyborczych i dokonamy wyboru burmistrza i radnych gminnych i powiatowych oraz radnych do Sejmiku Wojewódzkiego.
ET. Czy nie uważasz, że tak duża liczba kandydatów do Sejmiku z naszego terenu to nieporozumienie?
JP. Nie do końca się z tym twierdzeniem zgodzę. Powiem tak, czterech z tych kandydatów ma realne szanse powalczyć o mandat. Wszystko zależy od wyborców, żadem głos nie powinien być zmarnowany. Są realne szanse i to nie tylko teoretyczne, że wieruszowianie mogą mieć dwóch radnych w Sejmiku Wojewódzkim. Byłoby to bardzo korzystne dla ziemi wieruszowskiej.
ET. Co w takim razie należy zrobić, aby tak się stało?
JP. Czterech kandydatów z naszego terenu ma duże szanse. Dwóch jest mocno wyrazistych, sądzę że poprowadzą dobrze swoje kampanie wyborcze. Reszta w rękach wyborców. Dobry wybór to oddanie głosu na właściwego i swojego kandydata, który nie zapomni o wyborcach.
ET. Wynik do Sejmiku powinien wyłonić przyszłego kandydata do Sejmu?
JP. Nie porównuję tego do igrzysk sportowych, uważam, że po wyborach należy się zastanowić na kogo należy lobbować, aby wyłonić właściwą osobę, która będzie miała realne szanse na uzyskanie mandatu posła, może i senatora. To też będzie zależało od wyborców.
Wszystko zależy, jaki będzie układ po 16 listopada. Będzie potrzebny dialog i porozumienie.
ET. Kto twoim zdaniem będzie rządził w Wieruszowie?
JP. Tego dowiemy się 17 listopada, a w przypadku burmistrza prawdopodobnie dwa tygodnie później.
ET. Liczysz, że będzie druga tura wyborów?
JP. Wszystko na to wskazuje, mamy czterech kandydatów. Głosy się rozłożą, a przynajmniej trzech kandydatów mamy poważnych.
ET. Co i kogo masz na myśli?
JP. Start w wyborach na włodarza Wieruszowa jednego kandydata jest co najmniej nieporozumieniem. Bo jak człowiek, który przez przynajmniej 6 ostatnich lat jest zarejestrowany w Powiatowym Urzędzie Pracy jako bezrobotny może startować? Każdy, kto chce pracować to uważam, że pracę znajdzie. Ten nie znajdzie pracy komu się pracować nie chce.
ET. Liczysz na dużą frekwencje wyborczą? Jak zachęcić ludzi do pójścia na wybory?
JP. Bardzo ważne jest, aby wszyscy, którzy mają głos wzięli udział w wyborach i dokonali właściwego wyboru. Korzystając z okazji chciałbym gorąco zachęcić do głosowania, jak również oddania głosu na moją skromną osobę. Jeśli uzyskam mandat – nie zawiodę swoich wyborców.
ET. Jak myślisz, ile realnie mandatów może uzyskać ugrupowanie, które na swojej liście umożliwiło ci start?
JP. Chciałbym jak najwięcej, aby był odpowiedni układ sił w Radzie Powiatu.
ET. Twoim zdaniem, jaka jest możliwa koalicja, kto będzie rządzić w powiecie, czy nastąpią jakiekolwiek zmiany?
JP. To się okaże po wyborach. Dialog jest najlepszym sposobem na sukces. Dialog i porozumienie. Wtedy sukces mamy murowany.
ET. Jesteś osobą znaną, przez lata należałeś do tzw. „czwartej władzy”. Powiedz krótko coś o sobie.
JP. Jestem w stosownym wieku, posiadam wiedzę, doświadczenie życiowe i zawodowe. Prawie żadna dziedzina życia nie jest mi obca. Od najmłodszych lat pracuję. Pochodzę zza Prosny, z Wielkopolski, tam praca jest wyssana z mlekiem matki. Praca i szacunek dla drugiego człowieka.
Przez wiele lat prowadziłem działalność gospodarczą, jak również zajmowałem się rolnictwem z racji tego, że posiadam 100 ha gospodarstwo rolne. Byłem założycielem gazety, którą macie państwo przed sobą. Także sprawy samorządu mam w jednym palcu. Wydanie pierwszego numeru Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego zbiegło się z odrodzeniem samorządu powiatowego.
ET. To już 16 lat?
JP. Tak, zgadza się, to już 16 lat. Po roku 89. nie byłem w żadnym ugrupowaniu politycznym. Podobnie jak większość osób startujących o mandat do RPW z listy PiS. Uważam, że trzeba nowego spojrzenia. Rozmowy z mieszkańcami naszego powiatu utwierdzają mnie w przekonaniu, że mój pogląd, pomysł na poprawę sposobu zarządzania powiatem ma szansę powodzenia. Porozumienie i dialog z mieszkańcami powiatu i władzami powiatu oraz gminami. Współpraca powinna być realna nie deklarowana.
ET. Chciałbyś jeszcze coś dodać?
JP. Zachęcam do udziału w wyborach, bo ich wynik będzie bezpośrednio dotyczył nas wszystkich.
Proszę też o mandat zaufania.
Wersja elektroniczna gazety
Mam pytanie do kandydatów na radnych z KWW”Niezależni” czy się dobrze czujecie popierając osobę, która mówiła,że ma wyższe wykształcenie a nie ma?
Czy to prawda,że Pan Rafał Przybył nie ma wyższego wykształcenia ? Czy prawdą jest że zaczynał szkoły i żadnej wyższej nie skończył?
Przyznam, ze doznałem szoku… Rozumiem, ze kandydat na Burmistrza pożyczył pieniądze i nie zwrócił…I jeszcze żyje na koszt państwa, a może z naszych podatków… Bezrobotny… Hmmm, więc prywatna gazeta stała się środkiem do walkę o władzę…
Na feisbuku ukazało się kredo polityczne „bezrobotnego”kandydata na burmistrza i jego „płacz” na adwersarzy na łamach ITP i jedna z pań św. Alicja, może by otarła łzy jak św. Weronika zapłakanemu „bezrobotnemu” kandydatowi, choć zapomniałem jego nazwiska a nie chcę używać przezwiska.Chyba pani Uli coś się stało bo nie odpowiada na moje pytania, a taki przezroczysty jest jej mąż.Inni kandydaci muszą się umyć, może się wyzłościłem, ale ten pan też nie jest aniołkiem.Ciekawe co by powiedział dziadek psia krew ?Czy ten wpis nadaje się do sądu w ramach skargi wyborczej?
ja uwazam że ten czwarty kandydant bedzie najlepszy. Wniósł dosyc duzoo do naszego Wieruszowa.
Czyli, Panie Jerzy, uważa Pan, że lepszym burmistrzem od Bogdana Nawrockiego będzie Leszek Jasiński?
To straszenie prokuratorem jest fantastyczne, wprost idiotyczne.To tylko pokazuje jakie ma pani kiepskie rozeznanie w takich sprawach i tylko się pani ośmieszyła. Gdyby ścigano ludzi za to, że nie wstawiają wpisów na portal to np, wszyscy w Onecie (tzw.moderatorzy) i z innych portali dawno by siedzieli w więzieniu, bo oni dziennie nie dopuszczają na swe fora ogromne ilości wpisów. Jest takie przysłowie „Jak się niema miedzi to się w domu siedzi” – a jak się niema wiedzy to się milczy.
Widzę p. Urszulo, że nabrała pani wody w usta.Może pytania są trudne? To moja propozycja do kandydatów na radnych, którzy poparli pani męża, niech wycofają poparcie.Albo niech kandydat sam zrezygnuje, oszczędzi pani wstydu sobie i jemu. Nie pisze tego złośliwie, tylko w trosce o pani rodzinę.Lepiej późno niż wcale !
Z tym Panem porozumienia nie znajdziemy…
Ale mi też problem, ile lat był bezrobotnym
Mam pytanie do pani czy obecnie kandydat na burmistrza jest osobą bezrobotną ?Z jakich źródeł macie pieniądze na nowe samochody?Bo jeśli mam oddać głos, to chcę wiedzieć kto będzie rządził gminą ?
czy jest to osoba wiarygodna?Każda osoba publiczna jest zobowiązana składać oświadczenie majątkowe! czy pani mąż poda do publicznej wiadomości oświadczenie /oczywiście dobrowolnie/ bo nie jest wybranym na burmistrza, lecz tylko kandyduje.Myślę, że redakcja zamieści moje pytania i pani odpowiedź.
,,śpiewać każdy może ale nie koniecznie musisz tego słuchać”. dotyczy to pierwszego komentarza
Tonący chwyta się brzytwy…….
Po latach i dziesiątkach ciosów ze strony Jerzego Przybyła jakie razem z moją rodziną odpierałam postanowiłam, że już żadnych pomówień nie pozostawię bez odpowiedzi. Wywiad „wspaniały”. Gratuluję! Zwłaszcza tego w jak „poprawny i elokwentny” sposób składa zdania pan Jerzy Przybył. Dużo widać nauczył się w ostatnim czasie… Oczywiście nie mam wątpliwości, że redakcja taki wywiad ma nagrany i można odsłuchać jak bezbłędnie wypowiada się Pan, który chce reprezentować naszych wyborców. Albo inaczej! Jestem pod tak wielkim wrażeniem, że chętnie nagram wywiad z kandydatem Jerzym Przybyłem dla Czytelników. Zapraszam! Nie sądzę, że skoro chce reprezentować nasze społeczeństwo, to nie odpowie na pytania przed kamerą (oczywiście w tak poprawny sposób jak w wywiadzie powyżej.) Co do „bezrobotnych” kandydatów, bo w taki sposób określa Pan Rafała Przybyła (czyli mojego męża) to podpowiem tylko, że nieprecyzyjnie (jak zwykle) sprawdził Pan informacje. Okres bezrobocia mojego męża nigdy nie wynosił 6 lat. Nie to jednak jest istotą mojego wpisu. Zabawię się w formę pytań jaką tak często Pan stosuje. Skoro jest Pan kandydatem do Rady Powiatu odpowiedzi nie powinny Panu sprawić problemu. Dlaczego nie startował Pan w poprzednich wyborach? Czy i ile razy był Pan karany?(z naciskiem na BYŁ) Czy lepiej, aby kandydat był bezrobotny czy po wyrokach? Czy płacił Pan „na czarno” ludziom w redakcji Ilustrowanego Tygodnika Powiatowego w ciągu tych kilkunastu lat? Jak określi Pan nieodprowadzanie zusów i podatków przez przedsiębiorcę od pracowników? Czy wie Pan, że z komputera osoby, która przeprowadza z Panem wywiad zamieszczane są komentarze osoby znanej wśród forumowiczów jako „TUSYNDYK”? Czekam na odpowiedzi nie jako wydawca gazety , ale jako wyborca z powiatu wieruszowskiego. I proszę nie usuwać mojego komentarza, bo nie ma Pan (tudzież Pani Świegot) pozbawiać mnie prawa do swobodniej wypowiedzi oraz do odpowiedzi na Pańskie kłamstwa. Bo ja w przeciwieństwie do wielu a nawet WIELU LUDZI NA STANOWISKACH PUBLICZNYCH w Wieruszowie –ja Urszula Przybył się Pana Panie Jerzy nie boję! Gdyby Pan „wygrał” z rakiem zrozumiałby Pan dlaczego…
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedzi kandydata. Urszula Przybył
P.S. Jeśli komentarz zostanie usunięty zamieszczę go na innym portalu a fakt usunięcia mojego wpisu zgłoszę jutro do prokuratury (uczyłam się od „najlepszych”…he he)