Zazwyczaj uczestniczymy w zawodach sportowych jako zawodnicy. W Żdżarach traktujemy, to jako zwyczajną grę, podczas której liczy się przede wszystkim dobra, grupowa zabawa.
Pamiętam, gdy podczas meczy zawsze przyglądaliśmy się uczniom szkół, którzy wcielili się w kibiców, lecz teraz, to my jesteśmy kibicami, którzy podążają za swoją drużyną. Jednak nie tylko wybraliśmy się do Opola by kibicować, ale także by czegoś się nauczyć, co prawda nie będziemy tak dobrze kibicować jak oni, lecz i tak wyniesiemy coś z tego ekscytującego spotkania.
W dniu 22 lutego 2017 r. o godzinie 18.30 w Opolu odbył się mecz piłki ręcznej. O miejsce w lidze konkurowały Kielce w kolorach żółto-niebieskich i Gwardia Opole w kolorach czarno-czerwonych.
Na początku meczu, a nawet jeszcze przed nim widać było szczególną grupę ludzi, którzy pomimo niewielkiej ilości sprzymierzeńców, przekrzyczeli wszystkich, dopingując zaciekle Kielcom, które rewanżując się im za wspaniały doping dawały z siebie wszystko. Gdy zabrzmiał początkowy gwizdek obie drużyny ruszyły z miejsca. Zaczęła się ostra walka.
Widać było wyraźnie, jak zawodnicy obu drużyn zaczęli faulować, czy to przypadkowo, czy wręcz przeciwnie. Z tego powodu znaczna część zawodników została zmieniona. Jednak prawdziwy duch walki przeważył. Obie drużyny grały naprawdę świetnie, ale ktoś musiał być lepszy. Gdy zabrzmiał gwizdek końcowy wyłonili się zwycięzcy. Wygrały Kielce z wynikiem 33:24. Gwardia Opole podziękowała serdecznie swoim kibicom.
Tego dnia wiele się nauczyliśmy, poznaliśmy trenerów i zawodników grających w reprezentacji Polski. Ich taktyka różniła się wielce od naszej, ale dzięki nim możemy uczyć się coraz więcej i stawać się coraz lepsi.
Natalia Pietras
uczennica Publicznej Szkoły Podstawowej w Żdżarach
Wersja elektroniczna gazety
