Przekonali się o tym (naocznie i nie tylko) uczniowie klas VI d i V e, którzy zdecydowali się wraz z panią Aldoną Dymacz – Wróbel zwiedzić w Wieruszowskim Domu Kultury wystawę pt. „Fascynujący świat pająków i skorpionów”. W szklanych terrariach czekały na zwiedzających żywe ich okazy ze wszystkich kontynentów.
Gdy przyszliśmy na miejsce ekspozycji, zadałam sobie pytanie: „Gdzie one są?” Stało się tak dlatego, ponieważ większość z nich sprytnie „pochowała się” i trudno było je dostrzec, gdyż wyglądały jak kawałki drewna albo kamyki. Pani Amelia – znawczyni tych egzotycznych stworzeń przekazała nam ciekawostki z ich życia. Potem mieliśmy parę minut na zrobienie zdjęć i obserwacje wyjątkowych przedstawicieli. W pewnej chwili prezenterka otworzyła gablotę i wyjęła jednego z nich, zapewniając, że nie jest agresywny ani jadowity i można go dotknąć. Wszystkich sparaliżował strach.
Najodważniejsi zdecydowali się jednak wziąć pająka na rękę. Zdecydowałam się także ja, choć spodziewałam się bólu i wkłucia w moje dłonie. Wbrew pozorom nie zdarzyło się nic takiego. Na początku doznałam coś w rodzaju szoku, ale potem stwierdziłam, że to nawet przyjemne uczucie, gdyż pająki mają bardzo delikatne odnóża. Byłam usatysfakcjonowana! Mogłam zobaczyć, dotknąć i pogłaskać to dziwne zwierzątko.
Inni też odnieśli pozytywne wrażenie, a jeden z kolegów nawet zapragnął mieć podobnego pajęczaka na własność.
Nikt nie żałował pójścia na wystawę. To było niesamowite spotkanie z egzotycznym światem i sposób na przesadnie bojaźliwych. Prysnął mit, że pająki są nieprzyjemne i niebezpieczne. Okazało się, że to bardzo pożyteczna grupa zwierząt.
Zatem odwiedzenie tej wystawy było dobrym pomysłem. W życiu zdarzają się sytuacje, gdy trzeba przełamać strach i uprzedzenia. Warto wtedy oprzeć się na wiedzy i doświadczeniach innych.
Wersja elektroniczna gazety
