Sporna kwestia tegorocznych dożynek w gminie Wieruszów została definitywnie zamknięta. Ostatecznie dożynki odbyły się w mieście, w samym Rynku ku zadowoleniu rolników i mieszkańców Wieruszowa. Tłumy ludzi uczestniczących w świecie rolniczym świadczą jednoznacznie, że pomysł, choć nieco spóźniony z organizacją Święta Plonów w Rynku był zdaniem większości mieszkańców Wieruszowa trafiony w dziesiątkę.
Szacunek dla tradycji i trudu rolniczej pracy został zachowany. W niedzielę 4 września odbyły się uroczyste dożynki w gminie Wieruszów. Na dziękczynnej Mszy św. w intencji rolników w kościele Św. Stanisława Biskupa Męczennika w Wieruszowie spotkali się rolnicy, mieszkańcy gminy Wieruszów, miasta, pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Wieruszowie i innych instytucji, duchowieństwo i samorządowcy.
Po dożynkowej mszy formował się barwny korowód dożynkowy jakiego jeszcze miasto Wieruszów nie widziało. Rolnicy prezentowali swój sprzęt i to nie tylko ten najnowocześniejszy, ale jakim pracują w polu. Na przyczepach odgrywały się satyryczne scenki z życia rolników i ich obecnej sytuacji na arenie kraju i Unii Europejskiej. Na czele barwnego korowodu szli strażacy, Poczty Sztandarowe i Orkiestra Dęta działająca przy OSP w Wieruszowie z kapelmistrzem Krzysztofem Bezenem i uroczymi wieruszowskimi mazoretkami, po nich zaprzęgiem konnym jechali starostowie dożynek: pani Bożena Zaustowicz i pan Marek Ociepa, a za nimi szli rolnicy, gospodynie wiejskie, przedstawiciele wszystkich sołectw z gminy Wieruszów i samorządowcy na czele z gospodarzami dożynek Przewodniczącym Rady Gminy Ryszardem Olbromskim i Burmistrzem Wieruszowa Bogdanem Nawrockim. Do barwnego korowodu dołączali się mieszkańcy miasta i gminy Wieruszów. Korowód dożynkowy przeszedł główną ulicą Wieruszowa i dotarł na Rynek, gdzie odbyła się część obrzędowa dożynek.
Wieruszowski Rynek doskonale był przygotowany na przyjęcie tylu gości. W tym miejscu należą się ukłony dla wszystkich, którzy przygotowywali to wspaniałe święto rolnicze, począwszy od przedstawicieli sołectw z gminy Wieruszów, pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Wieruszowie oraz Wieruszowskiego Domu Kultury. To oni zadbali o to, by tradycji stało się zadość i by rolnicze święto nie zostało pominięte w kalendarzu imprez, a dzięki zaangażowaniu tych osób i ich ogromnej pracy święto rolnicze było takie na jakie zasłużyli sobie rolnicy, czyli niezwykle uroczyste, kolorowe i z zachowaniem tradycji. Oni w tym dniu byli najważniejsi, docenieni i uhonorowani.
W części obrzędowej dożynek starostowie wręczyli bochen chleba gospodarzom dożynek, wraz z ośpiewaniem i obtańczeniem w wykonaniu Zespołu Folklorystycznego „Sokolniki”. Wokół Rynku rozstawione były stoiska wystawiennicze m.in.: Kół Gospodyń Wiejskich, firm, które prezentowały pieczywo i płody rolne, stoiska informacyjne. Nie zabrakło atrakcji dla dzieci. A na scenie dożynkowe święto uświetniły swoim występem: Kapela „Sami Swoi”, Zespól Folklorystyczny „Sokolniki” i zespół „Magic”. Prawdziwy kunszt pokazała Orkiestra Dęta z Łubnic i mażoretki, która swoim występem w Wieruszowie zrobiła furorę i nagrodzona została gromkimi brawami oraz idące w ich ślady mażoretki wieruszowskie, w pięknych strojach i bardzo interesujących układach tanecznych i musztrowych figurach. Na zakończenie dożynkowego święta wystąpił zespól „Colorado Band”, który oklaskiwała liczna wieruszowska publiczność. Przed występem Burmistrz Wieruszowa podziękował wszystkim za udział w dożynkach, nie kryjąc zadowolenia z udanej imprezy, a ciepłe słowa ” Kochani mieszkańcy Wieruszowa” zapewne u wielu wywołały „łzy wzruszenia”. a tak poważnie – wszystko dobre co się dobrze kończy. Wbrew wcześniejszym obawom Dożynki Gminne w Wieruszowie można zaliczyć do udanych.
Jerzy Przybył
foto: H. Matusiak, R. Zych
Wersja elektroniczna gazety
To ci sztuka. Zrobić, wystawić i jeszcze sobie pochwalić swoje dzieło.
no i super, co tam te problemy wobec koszmaru jaki ludzie przechodzą po nawałnicy w naszych powiatach, to są dopiero problemy, bardzo współczuję tym wszystkim poszkodowanym
Pan Zych odpowiedział internaucie WIOCHA a ja odpowiadam internaucie RYSZARD ZYCH. Zdjęcia też mi się podobają.
Obserwator prosimy bez złośliwości, pan Zych odpowiedział internaucie o nicku „Wiocha”. Szanujmy czyjąś pracę, nie tylko swoją i szanujmy ludzi, zwłaszcza tych, co robią coś dobrego i pożytecznego. Rzeczywiście zdjęcia panów Zycha i Matusiaka są piękne, dziękujemy naszym wspaniałym, wieruszowskim fotografom za przesłanie ich do naszej redakcji
pozdrawiamy
Redakcja ITP
Panie Zych zarzucasz pan prostactwo…, a kim pan jest….
hm….
Nie jestem sympatykiem obecnego burmistrza, ale trzeba przyznać, że dożynki się udały, piękna impreza 🙂
oczywiście to nie zasługa pana burmistrza, ale ludzi co je przygotowywali, on spije śmietankę za kogoś…jak to zawsze bywa
ps. piękne zdjęcia Panowie 🙂
cieszymy się, że działacie na terenie naszego miasta, a Wasze fotki możemy obejrzeć w naszej ulubionej gazecie ITP, pozdrawiamy też redakcję
Ale wiocha!