Andrzeju, Andrzeju kobiet dobrodzieju…

29 listopada br. na zabawie „andrzejkowej” spotkali się wieruszowscy emeryci.

Grupa wieruszowskich emerytów i rencistów to jedna wielka rodzina. Spotykają się dość często na różnego typu imprezach i spotkaniach. Bardzo chętnie dołączają do nich emeryci i renciści z Czastar, Bolesławca, Żdżar i Galewic. A to za sprawą wspaniałej, rodzinnej atmosfery, która zawsze towarzyszy balom i zabawom organizowanym przez wieruszowskich emerytów.

Tak było również na zabawie „andrzejkowej”, która odbyła się 29 listopada.

W tańcu, na parkiecie wirowało ponad 100 osób! Oprawę muzyczną zapewnił pan Rafał Płuska. Nad imprezą czuwał prezes ZERiI w Wieruszowie pan Kazimierz Jasiński.

Jak przystało na tradycję, ( „Andrzejki” znane już były w dawnej Polsce) oprócz wspaniałej zabawy wieczorowi towarzyszy tajemnicza aura. Wszak wigilia św. Andrzeja to wieczór wróżb, a wśród pań emerytek i panów emerytów wielu było stanu wolnego. Czy zostały wskrzeszone tradycyjne rytuały – pozostawmy to w sferze domysłów.

Wszystkim emerytom, a zwłaszcza tym stanu wolnego życzymy, aby spełniły się wróżby i życzenia dotyczące miłości.

Skąd wywodzą się „Andrzejki”?

Święty Andrzej był jednym z dwunastu apostołów. Jako pierwszy głosił Ewangelię w Bizancjum, dlatego przypisuje się też mu miano pierwszego biskupa konstantynopolitańskiego. Za głoszenie swoich nauk został skazany na męczeńską śmierć. Jest patronem narodów słowiańskich.

Właściwie, to nie wiadomo jaki rodowód mają „Andrzejki”. Źródła podają, że prawdopodobnie zwyczaj wróżb andrzejkowych narodził się w starożytnej Grecji. Po grecku Andrzej to Andress (andros znaczy mężczyzna, aner znaczy mąż).

W Polsce po raz pierwszy użyto określenia „Andrzejki” w sztuce teatralnej „Komedyjka Justyna i Konstancyjej” napisanej przez Marcina Bielskiego w roku 1557, a w której to poeta wspomina o wróżbach andrzejkowych. Z czasem „Andrzejki” zostały rozpowszechnione. Zwyczaj wróżenia dotyczył niezamężnych panien, ale organizowane wieczorki „andrzejkowe” gromadziły zarówno panny, kawalerów i inne osoby. Tradycja zachowała się i utrwaliła do czasów obecnych. Warto czasem pomóc losowi i w wigilię św. Andrzeja powróżyć sobie i dowiedzieć się co nas czeka, a przy okazji tego sympatycznego wieczoru złożyć życzenia bliskiej osobie.

„Andrzeju, Andrzeju, dziewcząt dobrodzieju, wolę swoją okaż, najmilszego dziś mi pokaż”…

Red.

Foto: Jerzy Przybył

Zapraszamy wkrótce na film

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
uczestnik
11 lat temu

to prawda – zabawa świetna!!!!

Zabawa na 102
11 lat temu

Nasi emeryci coraz młodsi!!!!
Ładne zdjęcia panie Jurku. Dziękujemy że pan do nas przyszedł. Czekamy na film.