W dniu 04.04.2013 roku o godzinie 10.00 w miejscowości Osjaków na drodze nr.8 w rejonie oznakowanego przejścia dla pieszych dość znaczna grupa pieszych ( ok.60-80 osób) w sposób zorganizowany dokonała blokady drogi nr. 8.Blokada ta polegała na tym,iż osoby te w pewnych odstępach czasu przechodziły z jednej strony drogi na drugą w przeciągach czasu ok. 15 minutowych.Zebrali się tam rolnicy z powiatów wieruszowskiego i wieluńskiego oraz producenci biomasy z powiatu wieruszowskiego jak również przedstawiciele handlowi z powiatu sieradzkiego dostarczający maszyn rolniczych służących do pozyskiwania biomasy czyli słomy pozostałej na polach uprawnych po zbiorach zbóż.Rolnicy nieśli ze sobą flagi narodowe oraz transparenty informujące o przyczynach blokady drogi.W trakcie przechodzenia przez drogę inni uczestniczy blokady roznosili kierowcą ulotki i broszury informacyjne dotyczące genezy i rozwoju rynku biomasy w Polsce oraz przyczyn konfliktu na linii producenci biomasy- Rząd RP.
Spotykało się to z pozytywnym zrozumieniem osób podróżujących samochodami zarówno osobowymi jak i ciężarowymi.Blokujący drogę przepuszczali pojazdy z osobami udającymi się do lekarza.Na parkingu przed zajazdem Mazurek stał sprzęt rolniczy oflagowany ,ciągniki rolnicze wraz z prasami rolującymi oraz ładowarki teleskopowe na których wisiały transparenty informujące o przyczynach blokady.Nad całością blokady czuwali policjanci ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu oraz policjanci z miejscowego Komisariatu Policji w Osjakowie.Wszystko przebiegało bez zakłóceń w sposób kulturalny,policjanci wyrywkowo legitymowali osoby biorące udział w proteście stosując jako sankcje jedynie pouczenia o właściwym sposobie przechodzenia przez jezdnię.
Konflikt na linii producenci biomasy-Rząd ma wymiar szerszy.Prawdą jest że produkcja energii z biomasy wymaga najmniejszego wsparcia ze strony Państwa w porównaniu z innymi technologiami odnawialnych źródeł energii oraz że daje w sumie w skali kraju ok.60 tyś miejsc pracy wraz z sektorami powiązanymi.Prowadzone rozmowy na szczeblu ministerialnym nie doprowadziły do zawarcia jakichkolwiek porozumień w związku z tym zaostrzono formy protestu.W miejscu protestu obecni byli również przedstawiciele Związku Zawodowego Rolników Samoobrona którą z powiatu wieruszowskiego reprezentował Włodzimierz Sut oraz Pani Jolanta Mitka z powiatu wieluńskiego,zajmująca się hodowlą krów mlecznych.Jak powiedział Włodzimierz Sut -„nie jesteśmy bezpośrednio związani jako rolnicy z producentami biomasy,jednak dotyczy to nas w sposób pośredni w stopniu dość poważnym.Wszak jesteśmy producentami słomy zbożowej,którą zgodnie z właściwą kulturą rolną można przez dwa trzy lata zaorywać by stanowiła ona próchnicę,ale nie ciągle bo będzie ona siedliskiem niepożądanych grzybni…Co dalej zatem z ta słomą,przecież nie można jej palić!-mówił pan Włodzimierz Sut”Obecny na miejscu Pan Waldemar Wrzosek -właściciel firmy FH Wrzosek z miejscowości Kozub gm.Lututów powiat wieruszowski podczas rozmowy wyjaśnił na czym polega problem.Jak powiedział Waldemar Wrzosek -„Przedsiębiorstwo moje zajmuje się produkcją peletu ze słomy pozyskując ja odpłatnie od rolników z terenu powiatu wieruszowskiego oraz wieluńskiego.Według moich szacunków rozkłada się to po połowie tj. 50 procent słomy z powiatu wieruszowskiego i 50 procent z powiatu wieluńskiego.Jeżeli chodzi o liczby to ma się to tak: 7,5 tyś ton słomy z wieruszowskiego i 7,5 tyś.ton z wieluńskiego.Ogólnie kupuję ok. 30 tyś balotów słomy.Mam- a raczej miałem podpisane umowy długoterminowe ( do końca 2013 r) ze spółką energetyczną Elbis która pelet odstawiała do elektrowni Bełchatów.Spółka ta w trybie natychmiastowym rozwiązała ze mną umowę pomimo iż ja wywiązywałem się z tej umowy.Motywacją była siła wyższa – tak to określono,co jest dla mnie niezrozumiałe.Zostałem z 6 -cioma tyś ton słomy i pod znakiem zapytania jest jej skupowanie w nadchodzącym sezonie.”
Obecny na miejscu przedstawiciel handlowy firmy Hydro Masz z Zapola pan Hubert Cieślak potwierdził obawy producenta peletu i od siebie dodał -„Nie dość że pod znakiem zapytania stoi skup słomy co odbije się w konsekwencji na gospodarstwach rolnych,to zagrożony jest również byt firm handlowych zajmującymi się dostarczaniem maszyn rolniczych jak również serwisem maszyn rolniczych.Na przykład firma nasza dostarcza maszyny rolnicze takie jak prasy rolujące,ładowarki teleskopowe ,ciągniki rolnicze.Dalsza kooperacja stoi pod znakiem zapytania,a przecież ludzi wiążą nie tylko te maszyny ale i zobowiązania finansowe,kredyty różnego rodzaju dotacje unijne itp.Jest to system naczyń połączonych.”Trudno jest faktycznie odmówić racji argumentom przedstawianym przez strony.Co może być przyczyną tak prowadzonej polityki energetycznej,która jest niestabilna.Czy tylko chodzi o łuskę słonecznikową ponoć masowo sprowadzaną z zagranicy?. Czy tylko maja się liczyć sztywne prawa ekonomii?Wiele pytań na razie pozostaje bez odpowiedzi,ale jedno jest pewne,by uniezależnić się od obcych źródeł energii należałoby dać priorytet polskiej słomie.Dzisiejsza blokada w Osjakowie była jedna z 8 blokad prowadzonych w dniu dzisiejszym na drogach Polski.
Zbigniew Machelak
Wersja elektroniczna gazety
🙁