W piątek 6 września w Miejsko – Gminnej Bibliotece Publicznej w Wieruszowie gościła pisarka Hanna Kowalewska.
„Dzisiaj jest tak pięknie, że trudno uwierzyć, że jesień tuż, tuż. Chciałoby się powiedzieć za Tuwimem – Mimozami jesień się zaczyna…” – tymi słowami powitała przybyłych na spotkanie z pisarką i poetką Hanną Kowalewską Pani Dyrektor MGBP w Wieruszowie Barbara Rosińska. Pisarka, która zawitała do Wieruszowa zdobyła szeroką popularność cyklem o Zawrociu. Książka „Inna wersja życia” będzie tematem spotkania Dyskusyjnego Klubu Książki, który był współorganizatorem spotkania.
„Książki Pani Kowalewskiej czyta się bardzo dobrze, to są tzw. książki, które wciągają, trafiają do człowieka” – mówiła o gościu Pani dyrektor.
Zgromadzeni w czytelni byli ciekawi pracy nad poszczególnymi książkami, pytali jak to jest z talentem, czy wystarczy go mieć czy trzeba nad nim pracować, interesowało ich czy w książkach pisarki jest zawarta fikcja literacka, jak się rodzi pomysł na książkę i czy trudno jest pisać książki?
Pani Hanna Kowalewska zaprezentowała swoje książki, które obrazują jej twórczość. Różni są bohaterowie jej książek, są to kobiety, mężczyźni, dzieci w różnym wieku, różnorodna też jest akcja.
„Tego lata w Zawrociu” – wszystko zaczęło się od tej książki” – mówiła pisarka. Książka stała się bestsellerem, została przetłumaczona na kilka języków. Matylda – główna bohaterka ku zdziwieniu rodziny i jej samej dostaje spadek po babce. Zadaje sobie pytanie: dlaczego ja? Książka odkrywa korzenie rodzinne i przeszłość bohaterki. Każda z książek cyklu o Zawrociu jest odrębną całością. Dalsze losy Matyldy opisuje pisarka w książce „Góra śpiących węży”. Jest to książka nie tylko o ojcu Matyldy, który zginął w wypadku, kiedy miała pięć lat, ale i o teatrze, bo Matylda jest kierownikiem w jednym z warszawskich teatrów.
Pomysł na kontynuację cyklu o Zawrociu zrodził się, jak zdradziła pisarka na spacerze w Kamiennej Górze. Zakiełkował wtedy zapis rodziny Malinowskich. W 2006 roku Hanna Kowalewska wydała książkę „Maska Arlekina”. Trzecią część o losach Matyldy poświęciła jej mężowi, niezwykle barwnej postaci, reżyserowi, który tragicznie zmarł. Jest to powieść trochę mroczna ale i romantyczna, emocjonalnie trudna, ponieważ jedna z bohaterek zmaga się z uzależnieniem od alkoholu.
„Inna wersja życia” to książka wydana w 2010. Matylda opowiada swoją historię i trudne relacje z przyrodnią siostrą. Psychologiczne wątki osłodziła autorka romansem.
Pisarka założyła, że cykl o Zawrociu będzie składał się z czterech części.
„Przelot bocianów” jest zakończeniem historii Matyldy, która dowiaduje się, że jest w niezaplanowanej i niechcianej ciąży. Po śmierci męża Matylda boi się miłości, wiąże się na krótko. Autorka zaprasza do przeczytania książki, aby dowiedzieć się: jak zareaguje Matylda, kto jest ojcem dziecka i jak sobie poradzi. W ostatniej części o Zawrociu wracają niektóre wątki z pierwszej części. Pomiędzy książkami o Zawrociu powstają inne. „Julita i huśtawki” – wydana w 2003 roku opowiada o pokoleniu 56. To książka o ludziach z małego miasteczka obejmująca czaso –okres kilkudziesięciu lat. Pisarka jak przyznała starała się zawrzeć w niej smaki, zapachy i klimat PRl-u. Jest to historia ludzi żyjących w tych czasach, zawiera brutalne i metafizyczne momenty pełne ludzkich namiętności.
Jest to też książka o pisaniu książki. Główny bohater przyjeżdża do swojego miasteczka, aby pisać książkę. „Julita i huśtawki” to książka pisana trochę inaczej niż cykl o Zawrociu. Pisarka przeczytała fragment książki, aby pokazać smak tej powieści. Jak powiedziała, to książka dla ludzi, którzy lubią poczytać o emocjach, o życiu w tamtych czasach, odległych a jakże bliskich.
Autorka zdradziła jak powstała „Róża biała” – postać niezwykle ciekawa, fikcyjna, a dzięki której udało się przemycić realia tych czasów.
Hanna Kowalewska to ciepła i sympatyczna osoba. Potrafi tak interesująco mówić, że chciałoby się natychmiast zacząć czytać jej książki.
„Fantastyczny styl pisania” – pozytywnie podsumowała twórczość pisarki jedna z Pań przybyłych na spotkanie literackie. Pani Hanna Kowalewska wzbudziła zainteresowanie wielu osób. Zapewne po piątkowym spotkaniu powiększy się grono sympatyków jej książek.
Anna Świegot
Foto: Piotr Kołodziejczyk