W październiku 1941 roku utworzono w Wieruszowie getto, funkcjonujące do sierpnia 1942, przez które przewinęło się ok. 3500 Żydów z Wieruszowa i okolic. Wielu z nich w tym czasie zmarło, wielu wywieziono do getta łódzkiego, skąd trafiali m. in. do obozu w Oświęcimiu.
26. sierpnia 1942 roku wszyscy przebywający w wieruszowskim getcie, z wyjątkiem starców i chorych, zostali wywiezieni do obozu zagłady w Chełmnie i zginęli w komorach gazowych. 86 osób niezdolnych do transportu (wg innych źródeł 102 osoby) zamordowano w budynku mykwy – rytualnej łaźni nad Prosną.
Właśnie mijają 72 lata od tego tragicznego wydarzenia – zbiorowej śmierci mieszkańców Wieruszowa wyznania mojżeszowego. Tu się rodzili, wychowywali, często bawili i uczyli z naszymi pradziadkami i dziadkami; tu zakładali rodziny i pracowali w różnych zawodach; jednym powodziło się lepiej, innym gorzej – jak wszędzie.
W sierpniu 1942 roku nagle zniknęli – ale ani czas , ani człowiek nie może zatrzeć pamięci o ludziach, którzy tu żyli przed nami i obok naszych przodków. Tylko niektórzy z nich inaczej się ubierali, nie zawsze to samo jedli , mówili z charakterystycznym akcentem i inaczej oddawali cześć Bogu. To nie powód, żeby ginąć, żeby zostać wymazanym z pamięci sąsiadów i ich potomków. Mieli takie samo prawo tu żyć, jak ja i Ty.
Dlatego w rocznicę likwidacji wieruszowskiego getta zorganizowaliśmy w Urzędzie Miasta i Gminy w Wieruszowie wystawę, przypominającą kilka faktów z życia żydowskiej społeczności naszego miasta.
Urszula Szot i uczniowie kl. III A
Liceum Ogólnokształcącego
im. Mikołaja Kopernika
w Wieruszowie
Foto: Archiwum ITP