No i co ta Nawrocka dobrego zrobiła…?

e.nawrocka21Z Elżbietą Nawrocką Radną Sejmiku Województwa Łódzkiego rozmawia Eugeniusz Tomaszek.

 

 

 

Jakie doświadczenia udało się Pani wynieść z dotychczasowej pracy w Sejmiku Województwa Łódzkiego? Na czym polegała Pani praca?

– Dzięki pracy w Sejmiku Województwa Łódzkiego a także podczas mojej pracy w Oddziale Regionalnym KRUS w Łodzi, miałam możliwość poznania Łodzi i całego regionu. Znam jego strukturę gospodarczą, zasoby, infrastrukturę, walory kulturalne i przyrodnicze, poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi.

Miałam możliwość na bieżąco pracować nad tworzeniem, konsultowaniem i monitorowaniem ważnych dokumentów dla województwa: Regionalnego Programu Operacyjnego, Strategii Rozwoju Województwa Łódzkiego oraz Strategii Polityki Zdrowotnej, Programu Polityki Społecznej i Programu Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi. Miałam możliwość analizowania i zatwierdzania budżetu województwa, planów jego dochodów i wydatków a także jego wykonania i realizacji zapisanych w budżecie zadań.

Ponadto moje wcześniejsze doświadczenia z pracy zawodowej w spółdzielni, spółce i prywatnej firmie w branżach przetwórstwa rolno-spożywczego oraz doświadczenia z mojej działalności samorządowej na szczeblu gminnym, powiatowym i wojewódzkim dają mi dodatkowe spojrzenie na problemy zwykłych ludzi, mieszkańców naszego województwa. Ale i także dają możliwość szerszego spojrzenia na problemy gospodarcze, przedsiębiorczości i bezrobocia.

Czy i co Wieruszów zyskuje, mając swojego przedstawiciela w Sejmiku?

– Samorząd wojewódzki to kolejny szczebel realizacji zadań mieszkańców. Jako radna mam możliwość wspierania działań naszych samorządów lokalnych, poprzez bezpośredni udział w pracach komisji, sesjach i współpracy z Marszałkiem, Zarządem, pracownikami Urzędu Marszałkowskiego a i w samym już głosowaniu nad projektami uchwał. Nie muszę nikomu tłumaczyć…bliższa ciału koszula…

Jest Pani Radną Sejmiku wojewódzkiego, który decyduje o podziale środków z UE. Czy trudno je pozyskać, jaka w tym rola radnego?

– Województwo otrzymuje środki unijne w ramach podziału na poszczególne Regionalne Programy Operacyjne, w tym na Program Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz na Program Operacyjny Kapitał Ludzki. Podział tych środków w województwie na poszczególne działania w ramach programów operacyjnych dokonuje Sejmik Województwa Łódzkiego i dzięki temu poprzez pracę w komisjach i debatę a później głosowanie na sesji sejmiku mam również wpływ na podział tych środków. Natomiast wybór konkretnych projektów dofinansowywanych środkami unijnymi jest w drodze postępowań konkursowych a zatwierdzany Uchwałą Zarządu Województwa jako organu wykonawczego.

Jak ocenia Pani  starania naszych władz samorządowych dotyczące pozyskiwania środków w ramach programów UE?

– W okresie jak dostępne były środki unijne (teraz jest ich rozliczanie) wszystkie nasze samorządy gminne i samorząd powiatowy skutecznie zabiegały o pozyskanie środków finansowych na rozwój naszej ziemi wieruszowskiej. Dofinansowanych i zrealizowanych zostało 245 projektów. Z przyznanych środków finansowane były kanalizacje, oczyszczalnie ścieków, wodociągi, studnie głębinowe, sieci światłowodowe na terenie powiatu wieruszowskiego, rewitalizacje centrów wsi i domów kultury, place zabaw. Modernizowano drogi lokalne, drogi dojazdowe do pól, z budżetu województwa dofinansowywano spółki wodne, budowano chodniki i ścieżki rowerowe. Pozyskiwane były środki na odnowę zabytków, (cerkiewka i kościoły), remonty strażnic i zakup sprzętu dla OSP oraz środki na remonty domów pomocy społecznej. Powstały nowe obiekty sportowe, boiska, przedszkola i świetlice. Nie sposób tego wszystkiego zliczyć. Dyrektorzy szkół występowali do Marszałka o stypendia dla uczniów szczególnie uzdolnionych. Również środki z PROW przeznaczane były na szkolenia, materiały promocyjne, na organizację projektów kulturalnych i różnych rocznic, i jubileuszy. Również przedsiębiorcy z naszego terenu otrzymali dofinansowanie w ramach RPO WŁ.

nawrocka d

Czy i na  jakie wsparcie finansowe mogą liczyć nasze  samorządy ?

Corocznie uchwalany jest budżet województwa. W ramach tego budżetu własnego i przyznanych środków unijnych na województwo zabezpieczane są środki na realizację zadań przez samorząd wojewódzki na zadania własne a także na realizację zadań przez samorządy gminne i powiatowe oraz różne organizacje pozarządowe, wszystko to w ramach ogłaszanych konkursów.

W jakich komisjach Pani zasiada? Proszę przybliżyć swoją pracę w Sejmiku.

– W poprzedniej kadencji byłam Wicemarszałkiem Województwa Łódzkiego i podlegały mi Departamenty Zdrowia, Edukacji , Kultury i Polityki Społecznej. W obecnej kadencji jestem Wiceprzewodniczącą Komisji Budżetu i Finansów oraz pracuję w Komisji Ochrony Zdrowia oraz Komisji Rodziny i Polityki Społecznej. Praca w komisjach polega na analizowaniu, wyjaśnianiu i opiniowaniu Uchwał, które później będą podejmowane i uchwalane na sesji sejmiku. Tu również wnoszone są przez radnych sprawy i zadania nurtujące mieszkańców z zakresu działania danej komisji. Tu zapraszani są również dyrektorzy departamentów i przedstawiciele różnych instytucji.

Sejmik Wojewódzki  to instytucja odległa od naszego powiatu, mieszkańcom kojarzy się głównie z drogami wojewódzkimi. O czym powinni wiedzieć  nasi mieszkańcy?

– Odległa tylko o 130 km, jeśli chodzi o siedzibę Sejmiku. Niemniej, co jest oczywiste zakres zadań województwa nie powiela się z zadaniami realizowanymi w gminach czy powiatach. Stąd i skojarzenia mieszkańców co do zadań tam realizowanych dotyczą dróg i drogi wojewódzkiej nr 450 przebiegającej przez nasz teren na odcinku ok. 10km. Stan dróg najbardziej doskwiera mieszkańcom stąd i skojarzenia. Powinniśmy wiedzieć, że jesteśmy dobrym początkiem Województwa Łódzkiego. Przynajmniej ja tak twierdzę.

Jakimi zagadnieniami zajmowała się Pani będąc radną Sejmiku, które działania były związane z Wieruszowem i naszym powiatem?

– Pełnienie mandatu radnej sejmiku, moje doświadczenie życiowe, wcześniej praca związana z branżą przetwórstwa rolno-spożywczego, praca na trzech szczeblach samorządów jak i moja wrodzona aktywność nie pozwalają zamknąć mi się na jedną formę działalności. Moja rola, również jako radnej i społecznika, polega na współpracy z gminami, powiatami i z innymi instytucjami, szczególnie w zakresie rozwoju obszarów wiejskich. To między innymi, współpraca z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która jest najlepszą instytucją w UE obsługującą PROW. Przeszło 35 mld zł z PROW 2007-2013 trafiło już na konta bankowe rolników i przedsiębiorców. Rolnicy dzięki temu kupili ponad 21 tys. ciągników i przeszło 176 tys. maszyn i urządzeń.

Na terenach wiejskich powstało ok.34 tysięcy nowych miejsc pracy niezwiązanych z rolnictwem. Obszary wiejskie w Polsce zajmują ponad 93,2% ogólnej powierzchni kraju. Mieszka na nich 14,9 mln osób, czyli 39,1 % ludności kraju. Ich liczba z roku na rok zwiększa się. Aż 91% osób biorących udział w ogólnopolskiej ankiecie „Polska wieś i rolnictwo” jest zadowolonych z tego, że mieszka na wsi, a nie w mieście; a ponad ¾ badanych nie przeprowadziłoby się do miasta nawet jeśli mieliby taką możliwość. Blisko co drugi rolnik realizował w swoim gospodarstwie inwestycje, które najczęściej dotyczyły zakupu maszyn (26%), budynków gospodarczych oraz ich wyposażenia (22%) oraz

inwestycje w technologię upraw (15%). Źródłem finansowania tych inwestycji były głównie płatności bezpośrednie i PROW 2007-2013. Na te działania przeznaczono w tym okresie programowania ponad 38 mld zł (w tym na modernizację gospodarstw rolnych, odnowę i rozwój wsi, tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw, renty strukturalne, na funkcjonowanie Lokalnych Grup Działania i na ich Strategie Rozwoju w tym na naszą LGD ”Między Prosną a Wartą”, której byłam współtwórcą i wiceprezesem.

Moje działania jako radnej to również projekty, współpraca z różnymi instytucjami np.: z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska (pozyskiwanie środków na termomodernizacje obiektów komunalnych, ośrodków zdrowia w powiecie: w Galewicach, Łubnicach oraz Sokolnikach i Lubczynie – dziś są tam rodzinne domy dziecka fundacji HAPPY KIDS, a także ośrodka zdrowia w Czastarach- gdzie dzisiaj jest tam Środowiskowy Dom Samopomocy, projekty termomodernizacji obiektów szkolnych w gminie i szkół powiatu wieruszowskiego (pracownia mechatroniki w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Wieruszowie ) i Zespołu Szkół Rolniczych w Lututowie wraz z rewitalizacją parku).

Obecnie razem z Radnymi Klubu PSL i Izbą Rolniczą forsowane są decyzje nad wdrożeniem projektu bezpłatnego wapnowania pól – zyskają wszyscy rolnicy z województwa, nie tylko z powiatu wieruszowskiego). Współpracuję z KRUS, PIP, PSP, Kuratorem Oświaty, Wojewodą z którymi wspólnie realizowane są konkursy na Bezpieczne Gospodarstwo Rolne, podejmowane są działania prewencyjne w zapobieganiu wypadkom przy pracy w rolnictwie, realizowane są kolonie rehabilitacyjne dla dzieci rolników). Współpracuję z Agencją Rynku Rolnego (tu realizowane są programy mające na celu zdrowe odżywianie dzieci – „Szklanka mleka” i „Owoce w szkole” – nasze wieruszowskie dzieci z tego programu korzystają- to nasz kapitał na przyszłość- wzrost spożycia zdrowych produktów i zdrowsze społeczeństwo).

To również działania i współpraca z Wiceprezesami Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Na zaproszenie burmistrza i starosty odbyła się w Wieruszowie wizyta Prezesa i wiceprezesa ŁSSE i wizytowanie potencjalnych terenów inwestycyjnych. Największym zainteresowaniem cieszyły się tereny pomiędzy Pieczyskami, Klatką i zakładem Pfleiderer Prospan oraz tereny przy nowo wybudowanym węźle komunikacyjnym trasy S8 („za torami”), tam gdzie burmistrz tworzył wcześniej strefę.

Były starania, działania, wniosek został złożony przez burmistrza o rozszerzenie łódzkiej strefy o obszar za torami. Wniosek uzyskał akceptację i był przygotowany do podjęcia pozytywnej decyzji przez Ministerstwo Gospodarki. Jednak firma początkowo zainteresowana zainwestowaniem w strefie, wycofała się. Stąd też ostatecznie, w miejscu „za torami” nie doszło do rozszerzenia ŁSSE na teren powiatu wieruszowskiego. Niemniej jednak, tak czy inaczej, bez udziału strefy, zakład Yetico produkujący kształtki styropianowe powstanie w tym miejscu. Na tym jednak nasze wspólne działania w sprawie strefy na naszym terenie się nie kończą. Najważniejszy jest rozwój gospodarki i przedsiębiorczości. To koło zamachowe, za którym idzie rozwój innych dziedzin potrzebnych do życia: edukacji, kultury, sportu, wypoczynku i bezpieczeństwa. Jestem przekonana, że wicepremier i minister gospodarki J. Piechociński tak jak to zrobił w piątek 10 października, wręczając 21 firmom zezwolenia na działalność w ŁSSE, utworzy niebawem i wieruszowską, tym bardziej, że nowa ustawa wprowadzać ma możliwość tworzenia stref na gruntach prywatnych.

To również współpraca z Marcinem Podgórskim dyrektorem Biura Województwa Łódzkiego w Brukseli. Planujemy w ostatnim tygodniu października uzgodnić spotkanie z naszymi przedsiębiorcami. Tak dla przypomnienia Przedstawicielstwo Biura w Brukseli służy wszystkim mieszkańcom Województwa Łódzkiego. Prezentowane są tam, w Brukseli, interesy przedsiębiorców, organizacji pozarządowych oraz samorządów. Działania są zarówno w przestrzeni Domu Łódzkiego w Brukseli (Lodzkie Hous), ale też w przestrzeni miejskiej. Ostatnim największym wydarzeniem była prezentacja m.in. przedsiębiorców z branży meblowej FAMEG z Radomska i powiatu radomszczańskiego, tekstylnej PanTuNieStał, gadgetów Mamsam, które we wrześniu prezentowały Łódzkie wzornictwo i design. We wszystkich wydarzeniach Biuro w Brukseli współpracuje z partnerem z województwa, któremu pomaga nawiązać międzynarodowe kontakty albo w celu rozszerzenia rynków z

bytu, znalezienia partnera gospodarczego lub też włączenia się w projekt międzynarodowy. Ponadto Dyrektor Biura poinformował mnie, że w przyszłym tygodniu 15-16 października w Łodzi w Instytucie Europejskim współorganizują III Międzynarodową Wielobranżową Konferencję Przedsiębiorstw Społecznych – Ekonomia Społeczna wzmacniająca rozwój regionalny http://www.socialenterprises.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=233&Itemid=306, w ramach projektu współfinansowanego z programu Europa dla Obywateli a w ostatnim tygodniu października odbędzie się seminarium dot. Strategii Inteligentnej Spcjalizacji SmartSpec. Myślę, że w tych działaniach teraz i w kolejnej kadencji czas na gminę i powiat wieruszowski w województwie łódzkim. Warto zajrzeć na stronę http://www.bruksela.lodzkie.pl/bruksela-en

Co Pani uznaje za swój największy sukces w działalności radnej województwa?

-Może zacznę od początku…Nic tak bardzo nie mobilizuje mnie do dalszej pracy jak sukces. Sukces jaki odniosłam w ostatnich wyborach do Sejmiku Województwa Łódzkiego. To dzięki Państwu, drodzy wyborcy, dzięki zaufaniu, którym mnie obdarzyliście, oddaliście Państwo na mnie 8 566 głosów. Serdecznie dziękuję. To nie tylko moja wygrana, ale nas wszystkich mieszkańców. Dzięki temu mogę reprezentować Państwa i zabiegać o nasze sprawy. Mamy wspólne dążenia, wzajemne zaufanie i chęć współpracy, i w tym jest nasza siła. Dzisiaj po raz kolejny ubiegam się o mandat radnej – o nasze miejsce w sejmiku. Nikt inny nie będzie bronił naszych interesów niż osoba z terenu powiatu wieruszowskiego. Wiem to z własnego doświadczenia z pracy w Sejmiku.

Pamiętam też, jak będąc wicemarszałkiem i radną stanęłam naprzeciw dramatu, który został wywołany strajkiem lekarzy i personelu medycznego w kilku szpitalach wojewódzkich. Był to okres podpisywania kontraktów wojewódzkich z NFZ, wyceną usług medycznych, początek przekształceń szpitali w spółki w związku z rosnącymi lawinowo długami szpitali. W szpitalu w Sieradzu przez 2 tygodnie 47 lekarzy nie przychodziło do pracy, grozili odejściem. A pacjenci cały czas byli obsługiwani przez szpital. Sytuacja była dramatyczna. Po 11 godzinach negocjacji udało się wypracować i podpisać porozumienia, które pozwoliły zatrzymać 45 najlepszych specjalistów. To był sukces na miarę gratulacji od wojewody, ministra zdrowia i rektora Uniwersytetu Medycznego.

Nie powinniśmy dopuszczać do sytuacji, by najlepsi, najzdolniejsi młodzi ludzie opuszczali nasz kraj w poszukiwaniu pracy. Jako Państwo ponosimy zbyt duże koszty ich kształcenia by korzyści z ich wiedzy, wykształcenia, umiejętności i doświadczenia mieliby uzyskiwać inni. Pamiętam też podejmowanie trudnych decyzji, gdy musieliśmy jako województwo poręczać ogromne kredyty na funkcjonowanie szpitali. To wymagało determinacji i odpowiedzialności by nie zamknąć szpitala i nie pozbawić pacjentów dostępu do specjalistów. Sukcesem w branży medycznej (przecież chorujemy wszyscy) było też ratowanie łódzkiej onkologii.

Udało się pozyskać ogromne środki finansowe (58 mln zł) na ratowanie łódzkiej onkologii przy szpitalu „Kopernika” w Łodzi. Pozyskaliśmy ponadto sprzęt do diagnozowania pojedynczych komórek rakowych. Urządzenie PET (mercedes wśród sprzętu) i odpowiedni bunkier z radioaktywnym akceleratorem funkcjonuje w szpitalu od zeszłego roku i ma zakontraktowane usługi z NFZ i bada pacjentów. Ponadto otwarty został miesiąc temu, (okupowany w Sejmiku strajkami mieszkańców Łodzi przeciwko zamknięciu szpitala), wyremontowany za ok.29 mln zł zabytkowy Szpital Dziecięcy Korczaka w Łodzi. Zgodnie z testamentem darczyńcy „ma służyć dzieciom po wsze czasy”. I to jest też mój osobisty, ogromny sukces mijającej kadencji. Walczyłam o ten szpital.

Nie wiem czy miarą sukcesu dla niektórych, jest np. wysokość pozyskanych środków, bo jeśli tak to udało mi się monitować projekt starostwa i ściągnąć na odcinek drogi od Mieleszynka do Polesia ponad 9 mln zł na modernizację drogi powiatowej, która w trzech częściach była realizowana od Bolesławca, przez Wieruszów, Galewice, Ostrówek aż do Augustynowa. Drugim ważnym zadaniem było pozyskanie środków na inwestycję realizowaną przez Gminę Wieruszów – przebudowę oczyszczalni ścieków. Na 47 złożonych projektów, dofinansowanie otrzymały trzy, w tym Wieruszów. Zabiegi okazały się skuteczne, projekt otrzymał pozytywną decyzję Zarządu Województwa Łódzkiego, w którym byłam Wicemarszałkiem. Kolejne dofinansowanie unijne na ok. 19 mln zł, przy wartości inwestycji 21 mln zł.

Zakończone sukcesem są także moje działania na ratowanie zabytków oraz pozyskane w ostatnim okresie czasu 1,5 mln zł na naprawę drogi wojewódzkiej nr 450. Sukcesem dla mnie zakończyło się również pozyskanie środków na samochód strażacki dla OSP w Wieruszowie, który niebawem, jeszcze w listopadzie stanie na placu strażnicy a kluczyki osobiście wręczy Prezes ZG OSP W. Pawlak.

Dla mnie sukcesem i satysfakcją jest również zwykłe dzień dobry na powitanie, miły uśmiech, uścisk ręki osoby, której kiedyś tam w życiu pomogłam…albo pomogę. Wtedy wiem, że jest i było warto…

Czego nie udało się przeforsować w tej kadencji?

– Jak się pracuje, to zawsze są jakieś drobne potknięcia ale większych porażek w mojej działalności nie przypominam sobie.

Jakimi zagadnieniami chciałaby Pani się zająć w Sejmiku Województwa w przyszłej kadencji?

– Konkretne działania mam w planie. Podział środków unijnych w nowym rozdaniu 2014-2020, w taki sposób by mogły w największym stopniu skorzystać z nich nasze samorządy gminne i powiatowe oraz przedsiębiorcy, rolnicy w ramach PROW i organizacje pozarządowe. Skupiłabym ponadto swoje działania na zrealizowaniu wielomilionowej w kosztach inwestycji przebudowy drogi wojewódzkiej nr 450 i próbie znalezienia środków na tak potrzebny wodny obiekt rekreacyjny w Wieruszowie. Oczywiście, jeszcze realizacja, rozpoczętych wspólnych działań wszystkich naszych samorządów na rzecz utworzenia Wieruszowskiej Strefy Ekonomicznej w ramach ŁSE.

Ponadto kontynuacja działań związanych z ochroną zdrowia naszych mieszkańców poprzez działania mające na celu ograniczenie emisji tlenku węgla do atmosfery a także wspieranie łódzkiej onkologii przy Szpitalu Wojewódzkim Kopernika, w którym jestem członkiem Rady Społecznej.

Czy to, że mamy 6 kandydatów do sejmiku nie spowoduje tego, że głosy się rozłożą i nie będziemy mieć radnego w sejmiku?

– Mamy w Wieruszowie i Powiecie Wieruszowskim ok.33 tys. wyborców, z czego ok. 50% bierze czynny udział w wyborach i głosuje, tj. ok.16 tys. Właściwie to głosami wyborców naszego powiatu wieruszowskiego moglibyśmy mieć w sejmiku…a może i w Zarządzie Województwa swojego przedstawiciela, gdybyśmy głosowali na jednego kandydata. W wyborach w 2010r. wystarczyło mieć ponad 8,5 tys. głosów…i ja je zebrałam. Fakt, przy pomocy również wyborców z powiatów: sieradzkiego, wieluńskiego, pajęczańskiego, łaskiego, zduńskowolskiego, pabianickiego i poddębickiego (to nasz okręg wyborczy do sejmiku) i to dlatego, że będąc Wicemarszałkiem Województwa Łódzkiego byłam i jestem osobą znaną i rozpoznawalną. Dla dobra Wieruszowa i Powiatu Wieruszowskiego nie zmarnujmy swoich głosów. Niech rozsądek zwycięży nad polityką. Niech Twój głos na mnie będzie Twoją wygraną.

Dziękuję za rozmowę.

Publikacja sfinansowana przez KW PSL

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Możliwość komentowania jest wyłączona.