Młodzież z WDK odpowiada na wyzwania współczesnego świata

10623472_593550780798463_6009155213744660195_o (Copy)Sześć miast Bliskiego Wschodu, dziesięć niezapomnianych dni, trzech międzynarodowych partnerów, poznanie czterech religii izraelskiego państwa, kilkadziesiąt przepracowanych godzin warsztatowych i nieoceniona liczbowo indywidualna wartość dla każdego uczestnika projektu tak w wielkim skrócie można naszkicować projekt wymiany międzynarodowej Wieruszowskiego Domu Kultury.

Młodzież z regionu wieruszowskiego w ramach projektu „I co to ma ze mną wspólnego. Migranci i uchodźcy obecni w naszych społeczeństwach” uczestniczyła w warsztatach tematycznych w Izraelu. Partnerami przedsięwzięcia było Stowarzyszenie Jeden Świat, Haus am Maiberg oraz centrum edukacji Givat Haviva. Był to drugi etap trójstronnej polsko – niemiecko – izraelskiej wymiany. Intensywny dziesięciodniowy pobyt uczestniczy rozpoczęli od Tel Avivu, gdzie m.in. wraz z ośrodkiem dla uchodźców miały miejsce warsztaty w niecodziennej formie – na dworcu autobusowym.

Dworzec w Tel Avivie jest drugim co do wielkości dworcem autobusowym na świece. Budowany ponad dwadzieścia lat, sześciopoziomowy kolos kryje w sobie wiele niewidocznych dla turysty, czy nawet niektórych mieszkańców Izraela historii. Otóż na niższych poziomach obiektu mieszkają na co dzień uchodźcy z różnych stron świata, często pozostawieni w trudnej sytuacji i bez komfortowych warunków życia. Na obiekcie znajduje się nawet specjalny punkt medycznych świadczący podstawową opiekę. Dworzec znajduje się w dzielnicy zamieszkałej w dużym stopniu przez migrantów i uchodźców. Wielkie wrażenie zrobił na młodych uczestnikach taki sposób przeprowadzenia warsztatu. Tak samo jak jedyny park w okolicy – miejsce spotkań i często nawet życia uchodźców wraz z przestrzenną biblioteką stworzoną na ich potrzeby (na początku ich nowej drogi – pierwsze miejsce dostępu do edukacji).

„Izrael- państwo kilku religii i kultur, innych niż nasza… to właśnie najbardziej mnie ciekawiło. Poznać to, co nowe; to, czego nie spotyka się na co dzień. W ciągu tych 10 dni mogliśmy zobaczyć różne społeczności, które żyją w jednym państwie. Dodatkowo pogłębienie tematu migracji i uchodźctwa dało nam możliwość, aby choć na chwilę zatrzymać się i zauważyć, że pomimo różnic wszyscy jesteśmy ludźmi i każdemu powinno się pomóc. Chodząc śladami uchodźców zrozumiałam, że nie mają oni łatwego życia i każdy ich dzień, jest wielką niewiadomą. Wymiana nie była tylko wycieczką do Izraela… Myślę, że była dla nas czasem, w którym każdy z nas mógł wiele się nauczyć, zwłaszcza tolerancji, jak i szacunku dla innego człowieka. 10 dni to według niektórych niedużo, ale dla mnie były to dni, w których każdego dnia odbywały się lekcje, które zapamiętam do końca życia” – komentuje Gosia uczestniczka wymiany.

Panel dyskusyjny z uchodźcą z Sudanu był zwieńczeniem edukacyjnej ścieżki warsztatowej. Opowieść, często bardzo tragiczna w pewnych momentach, młodego nauczyciela z Darfuru zobrazowała ciężką sytuację milionów mieszkańców nie tylko tego kraju. Kolejnym przystaniem projektowym stała się Jerozolima. Miasto z wieloma barwnymi historiami, kontekstami kulturowymi, religijnymi i społecznymi. Bazylika Świętego Grobu, Ściana Płaczu, punkty widokowe… wszystko zapierało przez chwilę dech w piersiach. Młodzież zwiedziła izraelski parlament. Dowiedziała się tutaj wiele na temat politycznego i prawnego aspektu uchodźstwa i migracji w państwie oraz funkcjonujących rozwiązań.

Doświadczenie tego miasta jest niezwykłą przygodą, z kolei zrozumienie i poznanie historii tego miejsca dużym wyzwaniem. Cztery zupełnie różne dzielnice miasta: muzułmańska, żydowska, chrześcijańska i ormiańska to kulturowa i edukacyjna poznawcza rozkosz dla każdego. Niezwykła atmosfera tego pełnego kontrastów i sprzeczności miasta była pretekstem do późniejszych warsztatowych zmagań uczestników. Kolejne warsztaty to centrum Jad Waszem – Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu. Instytut składa się z Nowego Muzeum Historycznego wraz z Salą Imion, gdzie przechowywane są dane o ofiarach Holokaustu, Izby Pamięci, Ogrodu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, dwóch galerii sztuki, synagogi, archiwum i biblioteki, Doliny Zabitych Wspólnot i Międzynarodowej Szkoły Nauczania o Holokauście.

„Wyjazd był dla mnie wielką niewiadomą, czy sobie poradzę, czy dam radę, jak to będzie, jednak gdy wsiadłam do samolotu wszystkie moje obawy zniknęły. Wiedziałam, że czeka mnie wielka przygoda pełna niesamowitych wrażeń i nie pomyliłam się, zobaczyłam się wreszcie z resztą znajomych z wymiany, a dzięki nim poznałam wiele nowych osób i zawarłam nowe przyjaźnie. Mogłam również pogłębić swoją wiedzę na temat uchodźstwa oraz lepiej go zrozumieć. Dzięki temu projektowi wiem, że nie trzeba pomagać na wielką skalę żeby coś zmienić, wystarczy mały gest i chęć do działania. Mam nadzieję, że przyjaźnie tam zawarte będą na całe życie” – mówi Ola.

Kolejne dni projektowe młodzież spędziła w domach izraelskich uczestników projektu zarówno muzułmanów jak i żydów. To była niesamowita multikulturowa szkoła dla każdego z nich, to różne indywidualne przypadki życia w arabskich miastach, żydowskich kibucach. Wyjazd skłaniał i skłania nadal do wielkiej refleksji.

„Jeszcze niedawno wyjazd do Izraela był dla mnie czymś zupełnie nierealnym, marzeniem, które nie miało się spełnić. A jednak się spełniło i w dodatku przyniosło mi wiele przydatnych doświadczeń, prawdziwych przyjaciół i wspaniałych wspomnień. Właśnie tam nauczyłam się, że wszelkie granice i bariery, religijne czy kulturowe, z czasem się zacierają i przestają mieć znaczenie, bo tak naprawdę liczy się to jacy jesteśmy. Zrozumiałam też, jak wygląda życie prawdziwego uchodźcy, a także że zawsze zasługuje on na pomoc i wsparcie. Ogromnie się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym projekcie. Pomógł mi pokonać własne ograniczenia, rozwinąć język angielski i zdobyć niesamowitych przyjaciół. Było to 10 dni, których nie zapomnę do końca życia” – dzieli się swoimi wrażeniami Ewelina.

Baka El Garbia, Menashe, Nazaret i Haifa to kolejne przystanki warsztatowych zmagań drugiej części pobytu w Izraelu. Zajęcia odbywały się w młodzieżowym ośrodku edukacyjnym, przeprowadzono m.in. panele dyskusyjne z arabskim profesorem historii oraz odwiedziono arabską szkołę średnią. Nie zabrakło symbolicznej wizyty na otoczonej sześciometrowym murem granicy państwa Izraelskiego z Palestyną.

„Było dla mnie wielkim wydarzeń udać się po za granicę Europy. Bałem zderzyć się z nową kulturą oraz religią. Moje obawy okazały się bezpodstawne. Dziś wiem, że po spotkaniu z tak wielu wspaniałymi osobami chciałbym tam wrócić” – relacjonuje Piotr kolejny z uczestników projektu.

Żyjemy w epoce, która charakteryzuje się brakiem poczucia bezpieczeństwa. Pod tym względem powstaje pytanie co do odpowiedzialności jednostki i możliwości kreowania zmiany. W jakim stopniu społeczeństwo i autorytety ograniczają indywidualność, ich osobowości i możliwość podejmowania decyzji, a na ile są to ich wybory moralne zakotwiczone w ich tożsamości społecznej. Jak zachowują się jednostki w ich sferze prywatnej i publicznej, zgodnie z własnym sumieniem i w odniesieniu do ich przynależności zbiorowej, społecznych, religijnych i narodowych powiązań. Taki właśnie był kontekst całej projektowej wyprawy, który miał wymiar indywidualny.

„Zakaz przemocy oznacza dialog, a dialog oznacza kompromis. Oznacza to, używanie języka do komunikowania się. Wsłuchiwanie się w poglądy innych oraz poszanowanie praw pozostały w duchu pojednania. Nikt nie będzie zwycięzcą w 100 procentach i nikt nie będzie w 100 procentach przegrany. To jest praktyczny sposób. W rzeczywistości jest to jedyny sposób. Dzisiaj kiedy świat staje się coraz mniejszy i mniejszy, pojęcie „z nami” i „z nimi” jest niemal przestarzałe” – podsumowuje Dawid Kosakiewicz – koordynator grupy.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Wieruszów. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments