Dzielnicowy bliżej nas

SONY DSCWpisując się w program realizowany przez MSWiA „Dzielnicowy bliżej nas” w uzgodnieniu komendantem Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie insp. Dariuszem Partyką prezentujemy mieszkańcom powiatu wieruszowskiego policjantów pełniących obecnie funkcje dzielnicowego.

 

 

W przepisach dotyczących pracy dzielnicowych zapowiadane są zmiany, dlatego chcemy mieszkańcom przybliżyć postać dzielnicowego– prywatnie i służbowo.

Z dzielnicowym rejonu 5 mł.asp. Michałem  Woźnym rozmawia Eugeniusz Tomaszek

W skład rejonu wchodzą gminy Sokolniki i Czastary a  Komenda Powiatowa Policji w Wieruszowie uruchomiła w tych miejscowościach dyżury dzielnicowego.

W Urzędzie Gminy w Czastarach ul. Wolności 29 w pokoju nr 7 – czynny w każdą środę w godz. 11.00 – 12.00

W Urzędzie Gminy Sokolniki ul. Piłsudskiego 1 w pokoju nr 2 – czynny w każdą środę w godzinach 09.00 – 10.00

Panie aspirancie tradycyjnie już chyba jako kolejnemu dzielnicowemu zapytam o kilka informacji o charakterze prywatnym czyli rodzina i zainteresowania.

Jestem żonaty, mamy dwójkę dzieci. Od ponad 2 lat w czasie wolnym jestem myśliwym. Jest to hobby, w które trzeba włożyć wiele pracy.

W myślistwie jest pewna hierarchia funkcji.

Na razie jestem zwykłym myśliwym a po trzech latach można aspirować do funkcji myśliwego – selekcjonera  zdając przy tym odpowiednie egzaminy.

Rejon pana pracy to dwie gminy; Czastary i Sokolniki. Prawie 9 tysięcy ludzi, około 140 km2 powierzchni i 45 miejscowości. Jak sobie pan radzi z tak dużym obszarem?

Jest ciężko, ale nie ma co narzekać. Początkowo miałem tylko gminę Czastary. Z czasem przydzielono mi także gminę Sokolniki. Dużo interwencji było związanych z drogą S8 a szczególnie z jej budową. Bardzo doceniam współpracę z jednym jak i drugim samorządem, która jest ważna jeśli pracuje się na tak rozległym obszarze.

Z racji pana zainteresowań myślistwem porozmawiajmy więc o lasach. Obie te gminy są terenami mocno zalesionymi. Procentowo jest to bez mała  30% całej ich powierzchni. Niesie to za sobą częste zdarzenia ze zwierzętami. Czy użytkownik ruchu drogowego w razie zdarzenia ze zwierzyną ma obowiązek powiadomić policję o kolizji? Jak powinien się zachować?

Oczywiście, że powinien to zgłosić. Jeżeli byłby to dzik, to my jako policja mamy obowiązek ze względu na chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) informować powiatowych lekarzy w celu pobrania krwi i zbadania. Także już ze względu na to, takie zdarzenia trzeba zgłaszać na policję. Zwierzę póki biega po polach i lasach jest własnością państwa. Nikt nie odpowiada za to, że na drodze nagle pojawi się jakieś zwierzę i uszkodzi samochód. Ubieganie się o odszkodowania z tego tytułu nie występują. Co innego jeśli ktoś ma Autocasco i ubezpieczył swój pojazd od właśnie takich kolizji.

Czy zatem notatka policyjna z takiego zdarzenia ułatwia dochodzenie odszkodowania od firmy ubezpieczeniowej

Z pewnością notatka policyjna ułatwia dochodzenie odszkodowania od ubezpieczyciela

Jeszcze jedno zagadnienie dotyczące zwierząt. Powstała gdzieś informacja, że w polskich lasach grasują watahy zdziczałych zwierząt domowych ( psy, koty). Czy zetknął się pan w swej służbie z takim problemem?

Na naszym terenie takich zagrożeń nie zidentyfikowano. Być może ten problem występuje na obszarach znacznie bardziej zalesionych.

A zatem  idąc do lasu na grzyby czy jagody możemy czuć się bezpiecznie?

Zawsze i wszędzie musimy dbać o swoje bezpieczeństwo oraz zachować ostrożność w lesie także.

Gmina Czastary to teren bez tras o dużym nasileniu ruchu drogowego, ale skrzyżowanie w Parcicach było kiedyś wielkim problemem.

Po wprowadzeniu tych wszystkich barier i ograniczeń ilość zdarzeń a zwłaszcza tych tragicznych zmalała do zera i jak odnotowujemy z satysfakcją przynoszą one oczekiwany rezultat.

Poruszmy może jeszcze temat tak zwanej „starej ósemki” w gminie  Sokolniki. Wybudowanie drogi szybkiego ruchu spowodowało, że natężenie pojazdów zmniejszyło się. Co za tym idzie, mniejsza ilość zdarzeń.

Dokładnie, ale trzeba także dodać, że cięższe pojazdy zostały zobligowane do tego żeby jednak poruszać się popularną „eską”. Na początku nie wszyscy stosowali się do ograniczenia tonażowego jednak działania Inspekcji Transportu Drogowego jak i naszych kolegów z Wydziału Ruchu Drogowego przynoszą skutki.

Oczywiście ograniczenie to nie dotyczy dojazdów docelowych, czyli dojazd do konkretnego miejsca na terenie objętym tym ograniczeniem czy też bazy transportowej tam zlokalizowanej.

Czy droga S8 wchodzi w zakres działań dzielnicowego?

Tak, obsługujemy wypadki. Nie zawsze koledzy z ruchu drogowego w danej godzinie są na służbach i dlatego musimy ich wspomagać.

Te dwie gminy to przede wszystkim działalność rolnicza  a co za tym idzie także pojazdy rolnicze na drogach publicznych i związane z tym zagrożenia.

Dzisiaj na szczęście jest już tak, że sprzęt posiadany przez rolników jest wysokiej klasy i posiada wszystkie niezbędne wyposażenie pozwalające poruszać się nim po drogach publicznych. Niemniej jednak podczas nasilenia prac rolniczych trzeba zachować szczególną  ostrożność zwłaszcza, że niektóre z maszyn są wielkogabarytowe a drogi niezbyt szerokie.

Tradycyjnie już kilka słów  o pieszych i o rowerzystach. Od pewnego czasu można zauważyć, że co raz więcej osób dba o to żeby być dobrze widocznym. Jak wygląda ta sprawa w gminie Czastary i Sokolniki i co według pana sprawia, że taki nawyk staje się normalnością?

Wydaje mi się, że ludzie sami zrozumieli, że tutaj chodzi o ich bezpieczeństwo. Spotkania organizowane w szkołach od najmłodszych lat uczą tego dobrego nawyku. Zarówno piesi jak i rowerzyści poza terenem zabudowanym korzystają z różnych świateł, aby być widocznym a poza tym zakładają także kamizelki odblaskowe.

Spoglądając na statystyki przestępstw  w roku ubiegłym obie te gminy cechuje raczej niski  poziom ich występowania, ale dawniej ilość interwencji była dużo większa. Czy ta tendencja spadkowa utrzymuje się nadal ?

Nie odnotowujemy nasilenia zdarzeń, ale nigdy nie wiadomo co się zadzieje w danym momencie. Bywają okresy, że tych interwencji jest mało,  ale są okresy ich nasilenia.

Poruszmy jeszcze problem występowania wandalizmu i niszczenia mienia publicznego.

Od dłuższego czasu nie notujemy takich zdarzeń.

Na zakończenie jeszcze pytanie jak pan ocenia bezpieczeństwo w swoim rewirze w skali 1- 10.

Bezpieczeństwo w swoim rejonie oceniam na 8.

Dziękuję za rozmowę.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Powiat Wieruszowski. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments