Kącik pozytywnego myślenia. Marzenia wracajcie!!!

To niesamowite, że będąc dzieckiem marzymy bez końca i ciągle tych marzeń jest więcej i więcej. A jednak z upływem czasu przestajemy marzyć. Dużą role w tym dziele mają nasi rodzice i znajomi, mówiąc często; zejdź na ziemię, przestań chodzić z głową w chmurach.

I tak oto z niewinnego dziecka, które wierzyło w swoje marzenia, człowiek staje się dorosłą maszynką, która ma zaspokajać oczekiwania rodziców, nauczycieli, partnera życiowego czy dzieci. Wchodzimy w kanon tego co wypada, a co nie wypada. Gubimy naszą duszę w codzienności; praca, dom, praca, dom; plus dwa tygodnie urlopu. Zapominamy o sobie.

Warto jednak powrócić do nauk wielkich odkrywców; choćby Alberta Einsteina; wyobraźnia rządzi światem. I dokładnie tak jest. Najpierw powstaje obraz w głowie, a następnie przychodzi chęć jego realizacji. Tylko problem w tym, że społeczeństwa tego obrazu nie ma. Za to ma świetnie wyuczone zdanie; takie jest życie, inni mają szczęście itp. Do tego wrzuca się dialog wewnętrzny typu; to nie dla Ciebie.

A jednak, każdy z nas ma taką samą budowę, badania wykazują, że ok 99% jest geniuszami już na starcie, tylko zabicie osobowości we wczesnym dzieciństwie powoduje, że zapominamy kim jesteśmy, albo po prostu nie mamy odwagi tego odkryć. Co ciekawe, nikt nie zastanawia się nad tym, że ktoś przyczynił się do jego powstania nadając unikalny kod DNA, jedyne w świecie linie papilarne, więc po coś to jest.

Więc po co idziesz za tłumem i zachowujesz się w życiu jak robot? Masz do zrobienia tu na świecie coś bardzo ważnego. Odkryj to!!! A robi się to poprzez marzenia. To one są mapą Twojego życia. Jeśli powstało marzenie to i talent za tym, by to wykonać. Jedyne co ludzi powstrzymuje to strach i lęk. Ludzie zrobią wszystko by uniknąć cierpienia. Stąd bardzo często strach wygrywa z pragnieniem. Osoby odnoszące sukcesy też się boją. To nie jest tak, że jedni się boją a drudzy nie. Różnica polega na tym, że jedni działają mimo strachu, a drudzy nie. Drudzy wolą spełniać marzenia
pierwszych. Skąd jedni mają siłę by realizować marzenia?

Otóż wszystko zaczyna rozgrywać się na poziomie umysłu. Jest pomysł, jest chęć, ale zanim przejdą do działania dają czas swojej wyobraźni, zbyt długi czas. Najpierw wyobraźnia widzi nas na polu chwały, ale za chwilę widzi naszą porażkę. Więc jeśli przejdziesz do działania i wyobraźnie zatrzymasz na etapie kolorowej wizji to wygrałeś. Jeśli jednak dasz zbyt dużo czasu umysłowi, to niestety wygra lęk. I już nie ruszysz z miejsca.

Inna kwestia to spisanie marzeń. Brian Tracy mówi, że należy spisać 101 marzeń na kartce i w dodatku takie, które przychodzą nam do głowy, bez oceny czy realne czy też nie. Ja tak zrobiłam i teraz wiem dlaczego to jest bardzo ważne. Gdy spiszesz coś na kartce, umysł to koduje, a gdy zostaje na poziomie myśli, umyka. Wiec, gdy do Twojego życia zapuka dołek psychiczny lub nagle świat zacznie się walić, umysł przypomina Ci, że masz marzenia i że dla nich warto żyć. Jeśli nic nie spiszesz, to czarne chmury zaleją Twoje życie i tyle. Zatem spisz swoje marzenia. To jest bardzo ważne.

Ja zrobiłam to ćwiczenie z ciekawości, jak to działa, bo uwielbiam badać procesy życiowe. Zrobiłam to w 2011 roku. Dziś gdy to piszę jestem wysportowaną kobietą, na sport dziennie przeznaczam 1-1,5 h dziennie (dodam, że w szkole miałam zwolnienie lekarskie i całe życie prawie nie ćwiczyłam), napisałam i wydałam książkę w 2016 roku, która stała się książką roku; tutaj także muszę napisać, że przez całą szkołę nie przeczytałam żadnej lektury, a czytanie książek mnie męczyło.

Dziś czytam minimum jedną książkę z zakresu rozwoju osobistego i psychologii sukcesu na tydzień. W swoich marzeniach napisałam, że jestem oczytaną i wysportowaną kobietą. Myślisz; że gdy te marzenia pisałam 6 lat temu wierzyłam w to? Nie, ale chciałam być taką osobą, moja wyobraźnia stworzyła pewien obraz, a umysł miał ustawiona nawigację (spisane na kartce marzenia), gdzie ma dojechać. Tak to właśnie działa.

Każdego dnia tworzysz siebie na nowo. To co było wczoraj już dziś nie istnieje. Jeśli wczoraj byłeś leniwy, dziś możesz się stać zupełnie inna osobą. To od Ciebie i Twoich decyzji zależy kim jesteś i co robisz. A dopóki nie wiesz czego chcesz, bierzesz to co życie podkłada Ci pod nos, bo tak wygodniej. Jest tylko jeden problem. Nie jesteś szczęśliwy i kręcisz się w kółko. Dzięki temu obojętnie czy to za 5- 10 lat obracasz się i dalej jesteś w tym samym miejscu. Przykre prawda?

A jednak 90% ludzi nie spisuje marzeń, nie wierzy w ich realizację i nie wierzy w siebie. A ja gwarantuję Ci, że jeśli zrobisz tak jak ja; spiszesz swoje marzenia; co do rzeczy, które chcesz posiadać, osoby jaką chcesz się stać, ludzi, z którymi chcesz się spotykać itp. to za kilka lat będziesz w zupełnie innym miejscu. Jedni będą w tym miejscu prędzej, innym ta droga pójdzie trochę dłużej; ale dojdziesz tam w końcu.

Przy okazji muszę Cię ostrzec. Ja gdy spisałam marzenia, to przez dwa lata nic się nie działo. Wiesz; myślałam, że to napiszę i już jest. A to tak nie działa. Najpierw trzeba się stać właściwą osobą. Czyli zmiany zaczynają się dziać w Tobie, a dopiero później ujrzy je świat zewnętrzny. To tak jak z zasianiem ziarenka. Wsadzasz w ziemię i długo długo nic. Później przebija się ono przez ziemię i coś drobnego widać, ale jeszcze nie ma z tego korzyści. Dopiero później nagle wszystko się dzieje i pojawiają się owoce. Więc uzbrój się w cierpliwość. Bo sam wiesz, że głupotą jest siać ziarenko i co chwilę grzebać w ziemi i patrzeć; puszcza już coś czy nie. Wtedy możesz zniszczyć to co zasiałeś. Podlewaj więc je raczej wiarą w siebie, zaufaniem do procesów życia i pozytywnym myśleniem, że w końcu wszystko dobrze się skończy.

Zatem do dzieła drogi czytelniku. Twoje zadanie na dziś; wróć do marzeń,  stwórz siebie od nowa, spisz na kartce 101 marzeń i realizuj je. Jesteś tego wart. Pamiętaj o tym

Owocnych działań życzy

Barbara Gruszka

autorka książki roku 2016 „Jak w 7 krokach Odkryć Prawdy Życiowe i Zrozumieć Sens Życia”

Ten wpis został opublikowany w kategorii Barbara Gruszka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments