3 sierpnia zarząd koła terenowego PZERiI w Baranowie pod kierownictwem przewodniczącej Haliny Szczepaniak zaprosił swoich członków i przyjaciół z innych kół bralińskiego oddziału na całodzienny wyjazd edukacyjno-rekreacyjny do dwóch miejscowości w powiecie kluczborskim. Piękna sierpniowa pogoda sprzyjała wyjazdowi i integracji członków bralińskiego oddziału rejonowego z kół w Baranowie, Łęce Mroczeńskiej, Bralinie i Taborze Wielkim.
Pierwszy przystanek miał miejsce w Maciejowie – wsi tematycznej pn. „Miodowa kraina”. Wycieczkowicze mieli okazję zwiedzić pasiekę zarodową znaną z produkcji wysokiej jakości matek pszczelich. Dowiedzieli się wiele o działalności ks. Jana Dzierżona, o życiu i zwyczajach pszczół, skosztowali kilka gatunków tegorocznego miodu, własnoręcznie wykonali sobie woskowe świece i dokonali zakupu miodu oraz różnych produktów na bazie tego słodkiego przysmaku. Dużym przeżyciem dla wszystkich było zwiedzanie przepięknie utrzymanego pałacu klasycystycznego z końca XVIII w. gdzie seniorzy podziwiali m.in. oryginalne polichromie ścienne z okresu budowy pałacu. W zabytkowym parku pałacowym znaleźli cień, spacerując alejkami prawie 200-letnich grabów. Na koniec wstąpili do drewnianego kościoła ewangelickiego z przełomu XVI/XVII wieku, którego ciekawą historię barwnie opowiedziała miejscowa przewodniczka.
Tę ciekawą miejscowość trzeba było jednak opuścić, bo na seniorów czekały kiełbaski z grilla i wiele innych atrakcji w kolejnej opolskiej wsi. Tym razem była to Bogacica i Stowarzyszenie „Bogatalanta”, które również przygotowało dla podróżników sporo niespodzianek. W ciekawie położonym wśród łąk i pól terenie baranowskich seniorów powitały panie z zarządu Stowarzyszenia z przewodniczącą Urszulą Jurczyk, zapraszając zmęczonych i już trochę głodnych turystów na grilla. Po posiłku, na który oprócz kiełbasek składały się jeszcze: surówka warzywna, chleb ze smalcem, konfitura z jarzębiny, napój z kwiatów czarnego bzu, wspaniałe domowe ciasto i różne ziołowe herbatki, nadszedł czas na warsztaty edukacyjno-ekologiczne, w ramach których emeryci zaopatrzyli się w ekologiczne mydełka i nagietkowe mazidła. Każdy z uczestników spotkania mógł sobie pomalować płócienną torbę kwiatowymi barwnikami, wykazując się twórczą inwencją i malarskim talentem. Seniorzy wysłuchali także wykładu na temat znanych i nieznanych ziół oraz ich zastosowania w kuchni i gospodarstwie domowym. Wizyta w tym malowniczym i sympatycznym miejscu przebiegała w bardzo radosnej i serdecznej atmosferze, której towarzyszyły ciekawe rozmowy, wymiana doświadczeń a także wspólne śpiewy i tańce. Biesiadę urozmaicił Walery Kłodnicki, który grając na skrzypkach, zachęcał wszystkich nie tylko do śpiewania, ale także do zabawy. Ten interesujący i bogaty w wydarzenia dzień niestety trzeba było zakończyć. Zarząd koła w Baranowie pożegnał się z gościnną krainą i podziękował gospodarzom drobnymi upominkami. W drodze powrotnej sekretarz Prezydium Łucja Wieloch pogratulowała Halinie Szczepaniak wspaniale zorganizowanej imprezy, a uczestnicy wycieczki prosili o następne równie interesujące wyjazdy.
Łucja Wieloch
Wersja elektroniczna gazety
