Uwaga! Dobre wieści!
Jesienne porządki (w końcu!) na skarpach i brzegach rzeki Prosny 🙂
Zgodnie z wypracowanym w sierpniu na spotkaniu w Poznaniu porozumieniem pracownicy RZGW rozpoczynają dziś roboty porządkowe na obu brzegach rzeki Prosny od zakola na ul. Polnej (przy targowisku miejskim) do młyna przy działce zabudowanej budynkiem PKS.
Roboty potrwają do początków października br i polegać będą na wykoszeniu, wycince krzewów na brzegach i skarpach rzeki oraz na pielęgnacyjnym podcięciu gałęzi drzew opadających do koryta rzeki. W ramach podjętej współpracy roboty odbywać się będą z udziałem pracowników fizycznych Urzędu Miejskiego w Wieruszowie. Będziemy wdzięczni właścicielom przylegających do rzeki na tym odcinku działek za umożliwienie wywiezienia z tego terenu gałęzi.
Wersja elektroniczna gazety
Przyczyna leży nie u Prymasa ale postępu kiedyś na Prośnie było kilka młynów one powodowały szybszy nurt rzeki.Młyny zlikwidowano więc i rzeka jest leniwa a wszystkie ścieki które prowadzą do rzeki zamulają.Gdyby pobudowano kilka jazów a nawet kaskady nurt był by szybszy a zamulani ograniczone no ale kto oto ma zadbać?
Powinno się ustalić przyczynę zamulania się dna (prawdopodobnie elektrownia Prym… (pr)… hamuje nurt rzeki), dno odmulić (jest wyżej niż 50 lat temu o około 2 metry, stąd wysoki poziom wody, w razie powodzi zaleje nie tylko łąki po obwodnicę ale i domy przy ulicy Nadrzecznej i Kilińskiego. Poza tym rzeka podmywa północy brzeg, osiada grunt od rynku do koryta Prosny.Potrzebna jest opaska betonowa (taka jak jest od targowiska do klasztoru) na odcinku od klasztoru do kajakarni by zatrzymać ten postępujący proces
p.Sylwku ja pamiętam czasy gdzie można było zobaczyć wybrukowany brzeg rzeki tego się już nie zobaczy bo więcej jest mułu jak wody ale można za obserwować idąc od kościoła w stronę mostu gdzie brzeg się obsuwa bo niema wzmocnień a tam gdzie jest bruk brzegi się trzymają
Trzeba przedstawic konkretny plan uporzadkowania skarp rzeki a nie że przyjada ludzie powycinaja wszystko jak leci wlacznie z gniazdami ptakow drzewami pod ochrona i tymi co brzeg umacniaja i pojadą z powrotem do poznania.Przeciez są inne czasy trzeba skarpy skopiowac na net powiekszyc obrazy zaznaczyc konkretnw prace a nie jak kiedys przed laty przy regulacji wydupiono wszystko co roslo i zylo.Zostala na szereg lat totalna pustyniA. Ja to pamietam i obawiam sie ze teraz bedzie to samo.Trzeba sie zastanowi c o budowlach ktore mialy by powstac na skarpach itp Niech powiedza spoleczenstwu co bedzie robione a nie bedzie robiony porzadek.Bo teraz jest inny swiat i inne możliwosci. STRASZNE
A co z osuwającymi się brzegami czy będą wzmocnione?